Podobno Netfliks właśnie zdecydował się skrócić to wynaturzenie z 6-ciu odcinków do 4-rech i dodać tam jeszcze Jaskra jako narratora, żeby przyciągnąć czymś widzów. Widać nawet kupa kupie nie zawsze jest równa.
A od siebie dodam, że takie wielorasowe Elfy jak u Netfliksa, to można przecież kupić w każdym Holiłudzkim sklepie z bieda-elfami, dlatego należy się pewnie spodziewać, że przynajmniej przez najbliższą dekadę w każdym możliwym serialidle fantasy zapewne tak będą właśnie wyglądać.
Sapkowski mówił o kolorze skóry przy opisach wyglądu postaci. Ciemną karnację mieli na przykład, według opisów autora, Zerrikańczycy
nie,,,,,,,,,,,,,,,,,,, nie mieli!!!!!!!!!!!! gdzie niby????????? poproszę o cytaty! (sam od razu podam, bo nie wierze w to co czytam "Z północnego kanionu przyszła odpowiedź, wysoki, bojowy krzyk.
Wyciągnięte w szaleńczym galopie, powiewając jasnymi warkoczami,
gwiżdżąc przenikliwie, otoczone migotliwymi błyskami szabel, z wąwozu
wypadły...
– Zerrikanki!"................ widziałeś kiedyś czarnoskórych z "jasnymi warkoczami'?)
Znajdź mi jakikolwiek opis autora, który by o tym świadczył. U Sapkowskiego Zerrikanki były blondynkami, a to że autor komiksu z nich sobie Murzynki zrobił, to taki sam wymysł, jak netfliksowy. No może trochę mniejszy, bo przyjęcie niekanonicznego założenia, że Zerrikańczycy są czarni przynajmniej nie robiłoby ladacznicy z logiki.
Gdyby chociaż była jednorodność rasowa, to znaczy brązowoskóre elfy pochodzące z gajów tropikalnych, które przybyły na północ na zaproszenie pomarańczowoskórych elfów. Ale tu jest jak w serialu Pierścienie Władzy, gdzie w jednej wiosce występują u mieszkańców wszystkie odcienie skóry.
no nie, czarnoskora elfka pochodzi z klanu czarnoskorych elfow a czarnoskory mag zostal przygarniety jako niemowle/dziecko przez biala spolecznosc. Azjatka rowniez pochodzi z klanu o rysach azjatyckich. A, ze pozniej pojedyncze jednostki z tych klanow sobie podrozuja po swiecie, to i wystepuje roznorodnosc w mniejszych skupiskach, choc w serialu nie jest ona nawet duza. Po koniunkcji sfer temat mieszania sie ras w ogole powinien juz zostac zamkniety.
duch dupy pochodzi z klanu czarnego ducha zwieracza dupy.... tak mi walaszek podpowiedział XD
No przecie transport w świecie bazowanym na średniowieczu jest tak mocno rozwinięty że ludzie z wszystkich zakątków tego świata mogą znajdować się wszędzie czego nie rozumiesz XD?
Kolor skóry, kształt oczu, twarzy i inne pierdoły u każdej rasy są po coś i są wynikiem ewolucji, więc logiczne jest że ciemny pigment chroniący organizm przed mocnym działaniem słońca w strefie międzyzwrotnikowej występuje naturalnie u ludności żyjącej na zimnej północy XD
Poczekaj...jeszcze ktoś tam wymyśli by jednak zrobić drugi sezon. Ręka rękę...
Zauważ, że tym miniserialem netfilx próbował usankcjonować mix kolorystyczny w głównym serialu. Jeśli o elfy idzie, w każdym razie. Mamy tu przecież klany elfie, które w swoim obrębie mają rasy czarne, białe, żółte... Klany te zostały częściowo wybite (wiadomo, że przez białe elfy ;) ) ale jednak za te 1200 lat, co dla długowiecznych i rzadko się rozmnażających elfów, nie jest tak długim czasem by rasy się całkiem wymieszały, możemy teoretycznie dostać efekt taki jak w serialu Wiedźmin.
A ja informuję że w mitologii nordyckiej były elfy światła i czarne elfy. Te drugie miały, o zgrozo, ciemną skórę. To taki politycznie poprawny wymysł z XIII wieku.
I mieszkały pod ziemią i prawdopodobnie były zapożyczeniem z chrześcijańskiej koncepcji jasnych aniołów i upadłych aniołów. No bo diabli też są czarni. Ale czy sugerujesz, że diabły to Murzyni?
Ja INFORMUJĘ, że też były czarne elfy. Resztę sobie możesz dopisywać. Że np. chodziły na uszach itd, to nie zmienia FAKTU, że ma to odzwierciedlenie w historii i zarzuty że elfy powinny być szczupłe, białe i blondynowate, są nieporozumieniem.
Tak się składa, że tak u Tolkiena jak i u Sapkowskiego elfy czarne nie były. Natomiast, co do ciemnych elfów w nordyckiej mitologii to:
a) nie byli to Murzyni,
b) najprawdopodobniej chodzi tu nie tyle o elfy właściwe, co o karłów (są kowalami, mieszkają w Svartalfheimie) a nazwa "moczny elf" to taka "świnka morska",
c) nie tworzyły multietnicznej społeczności z jasnymi elfami.
Tolkien i Sapkowski nie są wyznacznią legend. Są tylko autorami którzy opierają się o legendy. A w wierzeniach lokalnych owszem, były czarne elfy. Czy są kowalami i czy są brudni od wykopywanego węgla - to już inna dyskusja, ale czarne elfy w mitologii występują. A czy nie tworzyły multietnicznej społeczności, tego nie wiemy. Hipotetycznie mogły tworzyć, tak jak możliwe jest oderwanie neutronu od jądra atomowego, tak i takie konfiguracje są możliwe. Pamiętaj że operujemy w dziedzinie fikcji, a w tej domenie licencia poetica daje naprawdę duże pole do popisu.
Wiesz, fajnie się z Tobą polemizuje. Ale czarne diabły? Po pierwsze, diabły nie są czarne, upadłe anioły są z założenia istotami światła, więc w nocy by Ci cały pokój oświetliły. Demony, czyli skorumpowane dusze ludzkie, to wszyscy, cały wachlarz dusz i kolorów. Czarni, biali, czerwoni, żółci. Wszystko. Ale wracając do tematu: były elfy białe i czarne, nie mówię, że w serialu zostało to przedstawione poprawnie, ale ma to uzasadnienie.
Wiesz, mamy nawet w języku polskim leksykalizm "czarny jak diabeł". Możesz też wyguglać, jak się często diabła przedstawia.
...tyle że to "fantasy" a w fantasy nawet "murzyni" mogą być biali. w czym problem? dobrze wiemy że decyzje castingowe w tym serialu są dyktowane poglądami politycznymi i niczym innym. nie bronisz tu logiki a zwyczajnie propagandę światopoglądową.
w przypadku książek sapka "czarnoskórzy" są niekanoniczni. jedyną "waszą" linią obrony może być "dowolność interpretacji adaptacji" i "w fantasy można wszystko nawet bez logiki"... po czym realia współczesnego, rzeczywistego, zachodniego modelu społecznego są przenoszone 1 do 1 w każdym, kolejnym, sfilmowanym uniwersum fantasy w ostatnich latach.............. przypadek? może dowód na wybujałą wyobraźnie filmowców? czy po to sięgasz po eskapizm w fantasy by doświadczać czegoś odwrotnego? gdzie tu logika?
Są tutaj dwa problemy. Pierwszy: dlaczego są niekanoniczni? Sapkowski nigdzie nie pisał że elfy to aryjskie niebieskookie blond chudzielce, to jest tylko twoje założenie, które też nie ma poparcia w mitologii. Drugi problem: nawet gdyby Sapkowski napisał, że elfy to blondyni o 190 cm i BMI 23, to dlaczego ma to być wiążące? Nie komentuję reszty o przenoszeniu 1:1, bo nie jest moim obyczajem nabieranie się na jakieś argumentacje pozamerytoryczne, wybacz.
XDDDDDDDD no skisłem............ czyli jeśli nie napisał 'czy są czy nie' to można dowolnie sobie interpretować. ale, jeśli nawet opisałby że elfy nie są czarne, to nadal można to olać. porażająca logika....
z jednym utrafiłeś w sedno. materiał źródłowy nigdy nie będzie istotny dla każdego kto przedkłada swoje światopoglądowe ograniczenia nad wszystko inne (co w zasadzie prócz poglądów różni takie osoby od emerytek słuchających "radia maryja"? nwm)
ps. ten twój argument że "jeśli artysta czegoś nie opisał" jest słaby jak ten miniserial.... jeśli sapkowski nie dopowiedziałby, czy w tym świecie są czarnoskórzy, czy ich nie ma... to jest to dowodem na absolutne "NIC". bo skoro nie opisał to można wysnuć dwa równorzędne, skrajne domniemania, które się zniosą wzajemnie. tylko że.... niestety sapkowski ten "problem" w książkach jednak zaznaczył. zasugerował unikatowość czarnoskórych i ich niewolniczy status. tak wiec "czarnoskórzy" jako pełnoprawni, wolni obywatele multikolorowego świata królestw północy są niekanoniczni.