Może jak Koreańczycy zrobią serial to nie będą tak oczy boleć. Po Netflixie próżno było spodziewać się czegoś normalnego.
Nie wiem czy film trzyma się książki czy nie (bo nie czytałem), ale to po prostu nudnawe kino..
Śmieszna historyjka ze śmiesznymi potworkami, gdzie bohaterowie udają przeintelektualizowanych mędrców i twardzieli.. schematyczna, przewidywalna.. jakbym oglądał film z przed 10-20 lat.
1. Chyba się trochę starzeję.
2....
Temu kto mi wyjaśni tę zawiła chronologie. Gdybym nie znała książek to raczej bym nie zrozumiała nic albo niewiele z wydarzeń pokazanych na ekranie. I choć nie chcę być malkontentem to co mam zrobić? Przelknelam wiele. Czarne Zerrikanki? Świetnie, nawet doskonale pomyślałam kiedy się pojawiły. Ale chwilę później...
Przeczytałem kilka komentarzy, ale nie chciałem się zniechęcać. Jestem w połowie... Henry na + i Ciri też, bo w poprzednim sezonie mocno mnie irytowała. Dodam, że nie czytałem sagi, dlatego może dotwam do końca. Choć ilość "afroamerykanów", szczególnie wśród elfów i wiedzminów bardziej pasuje do mitologii kongijskiej,...
więcej
Jestem po trzecim odcinku.
Czuję się jakby ktoś narzygał mi w twarz.
Dla kogo jest ten serial?
Dla kogoś kto nie zna w ogóle uniwersum i oczekuje taniej rozrywki?
Dla zlewicowanego zgniłego kapitalistycznego "zachodu" który trzepie kapitał na BLMie i "sile kobiet"?
NETFLIX + SZOŁRANERKA = gotowy przepis na...
Wzburzyla mnie wiadomość chyba z onetu że cały Wiedźmin wyciekł do sieci. Ale też i ucieszyła troszkę :) I oczywiście musiałam zweryfikować czy te informacje są prawdziwe. No i są. Aż się boję zacząć oglądać ale pokonam ten strach :D
Jestem pewny, że dorównałby "Władcy Pierścieni". Książki to gotowy scenariusz, nawet nie trzeba go za bardzo pisać. Ale nie, trzeba namieszać, pozmieniać, powsadzać co tam się nam roi we łbie, przypodobać się kilku koleżankom i znajomym, wsadzić trochę propagandy - bo widza trzeba wychowywać i oswajać z nowymi trendami...
więcejDrodzy Polacy. Niech dotrze do waszych pustych łbów, iż ten serial to ADAPTACJA. Luźna, swobodna. Jeśli macie problem z luźnym podejściem do materiału obejrzyjcie zamiast tego Kevina Samego w Domu, bo podobno co święta jest puszczany. Zjedzcie kiełbasę, napijcie się barszczu, złóżcie życzenia bliskim, cieszcie się...
Niestety. Klimat zawodzi, czuje się jakbym oglądał bajeczkę dla dzieci. Zawiodła muzyka i światło, zdjęcia. Poza tym zakręcili tak ten serial, że jak ktoś nie czytał książki to nie wie nic, a jak ktoś czytał to wie jeszcze mniej niż nic. Szkoda, że HBO nie wykonało tego dzieła.
Po zwiastunie widzę, że utrzymają ten sam poziom:
- chaos fabularny, mieszanie wątków. A tak się czepiali o to polskiego wiedźmina.
- jedyna postać jaka może tu zyskać to Ciri
Nadal będą te same bolączki, podejście filmowej fabryki, czyli wyciąganie pliku "filmy i seriale fantasy.xls". Mam wrażenie, że...
nie wiem czy zauważyliście że wg netflixa nasza utalentowana cirilla przekracza na piechotę (w drodze z cintry do brokilonu i potem na zarzecze) ze dwa razy jarugę, do tego wstążkę i inę... ja nie wiem jak ona to zrobiła (???) i żeby nie było... nie sugeruję się tylko mapą cd-projektu bo netflix również swoją...