Wikingowie

Vikings
2013 - 2020
8,4 181 tys. ocen
8,4 10 1 180708
6,9 17 krytyków
Wikingowie
powrót do forum serialu Wikingowie

Ehhh...i będzie trzeba czekać mniej więcej rok, na kolejny ...to smutne.
Reasumując....nie bardzo wiem, czemu miał służyć ostatni odcinek.....rozumiem, że scenarzyści do czegoś tam potrzebowali uśmiercić Gyde i Thyri...szkoda , zwłaszcza Gydy...taka cicha, sympatyczna dziewuszka. Umierając martwiła się o, również złożonego zarazą, Athelstana:-(
Jarl Borg to wreszcie jakaś , w miarę charyzmatyczna postać - obok Ragnara. Ciekawe czy w przyszłym sezonie szybko się go pozbędą, czy "pociągną" jego wątek.
O Aslaug się nie wypowiem, bo mimo wszystko , jeszcze nie sprecyzowałem sobie zdania co do niej :]

ocenił(a) serial na 7
jukatos

Mniejmy nadzieję, że Rollo to wtyka, choć wątpie, bo do tej pory scenarzyści w niczym mnie nie zaskoczyli. I jeśli już to nie fortel króla tylko Ragnarowo-Rollowy ;)

Gryzio_2

Tak troche podsumowujac powyzsze zale jaki to final zly i jaki Ragnar niedobry i niewierny..
Moi Drodzy naprawde chcielibyscie ogladac jak szlachetny Ragnar ze swoja wesola ekipa, piekna i wierna zona u boku i mlodym, porywczym, ale jakze sympatycznym synem pladruja wybrzeza Wielkiej Brytanii? Zli sa zli, dobrzy sa dobrzy, a bohaterowie bez skazy ??? Naprawde? To spojrzmy na serial Rzym (chyba wiekszosc sie zgodzi, ze scenariusz byl swietny): zona Worenusa go zdradza, on ja zabija (mniej lub bardziej celowo), dzieci go nienawidza, wiec je przeklina, a one trafiaja do niewoli, Titus Pullo zdradza swoja ukochana. ktora umiera w cierpieniach otruta przez jego kochanke itd. itp. Dlatego tak dobrze sie ogladalo ten serial poniewaz mial ciekawie nakreslone postaci, fabula nie byla liniowa, dobro i zlo nie bylo kategorycznie rozdzielone. Tak samo jest w rownie wysoko ocenianej Grze o Tron. Podobnie moze byc w Wikingach. Scenarzysci zostawili po pierwszym sezonie material na naprawde ciekawa opowiesc. Miejsce na intrygi i o wiele ciekawsze stosunki miedzy bohaterami niz do tej pory. Powiem wiecej: niech sie kloca, niech zdradzaja, niech pokazuja swoje slabosci! Niech ten serial nabierze w koncu kolorow bo potencjal ma moim zdaniem ogromny, a po odcinku finalowym wzrosl on jeszcze bardziej.

guytzoo

Po pierwsze - osobiście uważam stawianie Vikings obok GoT lub takiego dzieła jak Rzym za spore nadużycie :) Sorry, nie obraź się ale to są kompletnie różne ligi.

Każdy z bohaterów Rzymu, czy większość z GoT ma więcej charakteru i osobowości niż choćby i nawet Ragnar. W Vikings NIE MA postaci takich jak Cezar, Attia, Worenus, Lannisterzy, czy Batiatus ze Spartacusa. NIE MA. Są płaskie, często niewiarygodne postaci. Tak naprawdę jedyne w miarę dobrze rozpisane osoby to Ragnar, Rollo i Lagherta. Intrygi są słabe, historia opowiedziana jest chaotycznie, nielogicznie i po prostu wymięka w porównaniu z zawiłościami, mnogością wątków, komplikacjami z wymienionych wyżej 3 seriali.

A porównując Ragnara z Worenusem, no nie wiem, Worenus nie budzi aż takiej sympatii jak Ragnar na początku. Jest porywczy, uparty, dumny i honorowy do przesady, nie potrafi wybaczać - wszystko to jest źródłem nieszczęść sprowadzonych na jego rodzinę. A Titus - chociaż budzi sympatię - mimo tzw. chłopskiego rozumu, jest prosty i łatwowierny i wiadomo jak się to dla niego i jego bliskich kończy. Titus i Worenus od początku do końca działają zgodnie ze swoimi charakterami i nie budzą zdziwienia swoim zachowaniem.

Ragnar na początku był kreowany na takiego wizjonera, wyprzedzającego swoją epokę. Inteligentny, przebiegły, potrafi wybiec myślami w przyszłość, planować, ustąpić teraz, żeby zyskać kiedyś, jest głodny wiedzy i przygód, poznania świata, do tego jest silny i odważny, zdeterminowany, jest świetnym ojcem i mężem wspaniałej kobiety. Idealny materiał na bohatera! I nie jest doskonały, bo jego strategie nie są czyste i szlachetne.
A Ragnar z ostatnich odcinków? Proszę: synowie, synowie, synowie, ofiara z wiernego niewolnika, synowie, więcej synów, a pojade se "pertraktować" w imieniu króla, synowie, o dupencja się pojawiła hop na nią, synowie, dobra dobra już na nią nie wlezę obiecuję, synowie, e kurde ciągnie mnie złożę ofiarę Odynowi z mojej krwi, może nie będzie zły za złamanie przysięgi, synowie, złożę główkę strudzoną na podołku z którędy to nowi synowie wyskoczą. Zapomniałam jeszcze o jednym: synowie.
W T F

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

po ostatnim odcinku tak po prostu, przestalam czuc sympatie do ragnara. wiem, ze to postac historyczna, i jesli mial wiele kobiet to ciezko to pominac w serialu, ale kurde - zdradzic taka laseczke z kobieta-koniem? (do tego przy wlasnym dziecku?) bardzo polubilam lagerthe, bo to taka dziewczyna ,,z jajami", opiekuje sie rodzina, a jak trzeba to idzie walczyc. do tego jak na moj gust - po prostu piękna. z ragnarem tworzyli super pare. podczas gdy mąż sobie dupczyl ona chowala córke i opiekowala sie chorymi. na pewno nie polubie nowej zony ragnara. FOCH!

rutaJolowicz

Tak samo. Zrozumiałabym, gdyby Lagherta jakoś zawiniła, zrobiła coś be, ale to co się teraz wyprawia?

Przypominam, że poprzedni jarl kochał Siggy i nie szukał nowej żony, kiedy zginęli jego synowie, została mu tylko córka, a Siggy nie dawała mu nowych potomków płci męskiej.

Wychodzi na to, że Ragnar wcale nie jest lepszym mężczyzną od starego jarla :)

ocenił(a) serial na 7
emo_waitress

Co ta władza robi z tymi ludźmi :( .... ;) Wyszło,że poptrzedni Jarl nie był taki zły i coś czuje, że z Ragnarem może być tylko coraz gorzej. A i może znajdzie sobie jakiegoś Tołdiego w drugim sezonie? :)

danio0121

Zeszmacił się Ragnar troszku na koniec, nie?

ocenił(a) serial na 9
rutaJolowicz

Dokładnie. Ja na prawdę zastanawiam się jak oni mogli to zrobić, że w ciągu dwóch ostatnich odcinków w każdą sceną traciłam wszystkie pokłady sympatii jakie żywiłam do postaci Ragnara. ;/

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

Ludzie serio nie mają już się czego czepiać, albo patrzą przez coraz dziwniejszy pryzmat... Osobiście byłbym bardzo zaskoczony, gdyby Vikings mogło pochwalić się większą liczbą intryg, komplikacji i wynikających z tego wszystkiego wątków od przegniłego korupcją antycznego Rzymu. Serio są osoby, które oczekują, że VIII wieczna Skandynawia może dawać takie pole do popisu na zagmatwane intrygi jak Rzym? Naiwność... Gra o tron natomiast jest zrealizowana na podstawie powieści fantasy - tutaj może zdarzyć się wszystko i jeszcze więcej, więc znów faux pas i bzdurny argument. O Spartakusie nawet nie wspomnę bo po pierwszych świetnych dwóch sezonach, dwa końcowe były taką jazdą po równi pochyłej, że gdyby nie skończyli na War of the Damned to zdecydowanie nie poświęciłbym na kolejny sezon ani sekundy swojego czasu. Poza tym jak można porównywać plastikowy i trzaskany w 99% komputerowo serial (Spartacus) z czymś co chociaż stara się być wiarygodne historycznie - tak zdaję sobie sprawę, że są w Vikings uchybienia historyczne, ale przytaczając ostatni epizod Spartakusa i widząc choćby rzymskich Hastati uzbrojonych we włócznie i noszących Lorica Segmentata... cytując kogoś: "Sorry, nie obraź się ale to są kompletnie różne ligi".

Poza tym jedną, kluczową i niezaprzeczalną rzeczą, która wybija Vikings ponad wyżej wymienione seriale jest osadzenie go wśród Wikingów i klimat jaki ten fakt za sobą pociąga. Naprawdę długo czekałem na taki serial i czerpię dosłownie każdą minutę klimatu jaki może on mi zaoferować. Rzym Rzymem, King's Landing King's Landing, ale Skandynawia wikingów z ich własną kulturą, wierzeniami i wszystkim co z nimi związanym dla mnie bije to wszystko na głowę.

proud_pl

"cytując kogoś: "Sorry, nie obraź się ale to są kompletnie różne ligi"" - ten ktoś, to ja :)

Jestem przeciwniczką zestawiania Vikings z serialami, które łączy z nim głownie brodzenie w błocie, machanie mieczami i brak elektryczności - czyli ogólnie jak to drzewiej bywało. Są to różne seriale, każdy z innym konceptem. Poza tym przy takim zestawieniu Vikings przegrywa w przedbiegach.
Dlatego zareagowałam, kiedy kolega wyżej porównał Vikings z Rzymem. Nie dość, ze są to różne tematyki, to do tego Rzym to jest kosmos, a Vikings oj słabiutki...

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

"Rzym to jest kosmos, a Vikings oj słabiutki..."-no jakoś po pierwszym odcinku dałem sobie spokój jakoś mnie nie przyciągnął.Vikings ogólnie dobry poziom w szczególności muzyka ale jakoś ostatni odcinek nie do końca mnie przekonał no ale zobaczymy,moiże zgrabnie dalej poprowadza otwarte wątki....

Gryzio_2

No i pustka, zawsze 3 seriale, na dobry początek przeklętego tygodnia...
Macie jakieś nowe propozycje, które uszły by mej uwadze?
Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 10
Gryzio_2

odświeżam jak to ja :)

he większość tu pisało, że jest to nie możliwe żeby zaciążyła się po 1 dniu i od razu mu o tym powiedziała, że bzdura, że bez sensu, że scenarzystów poniosło itd...

ja oglądając ten serial (właśnie skończyłem 1 sezon) od razu dostrzegłem, że ''bogowie'' w tym serialu mają bardzo duże znaczenie i moc, te ich hołdy, specjalne modlitwy, dary to już dużo mówi jeszcze ten ala wróżbita bez twarzy zapomniałem jak się zwie.

wywróżono mu dużo synów, widocznie jego żona nie jest w planach bogów, to ragnara opętali i robi dzieci z inną ;>

*jego żona poroniła, bo bogowie tak chcieli - przez ten atak na królestwo (taką pierwszą myśl miałem oglądając odcinek)
*ragnar, zrobił się jakimś schamiałym prostakiem (tak przynajmniej go teraz widzę) plus przeleciał księżniczkę, więc bogowie wywołali zarazę w Kattegat.

a wszyscy tu oburzeni, że scenarzystów pogięło. ludzie, trochę się wczujcie w serial jak jakiś oglądacie.
tak to przynajmniej widzę oglądając to pierwszy raz będąc na pierwszym sezonie.