Mam nadzieję, że data ataku na Kattegat co podał Harald to lipa, żeby złapać Astrid na szpiegostwie albo wprowadzić wroga w błąd bo takiej głupoty nie zdzierżę, że wziął sobie za brankę faworytę Lagherty, nie pilnował jej i jeszcze zdradzał wszystkie plany siedząc z nią przy stole... Ja wiem, że on na myśliciela nie wygląda ale musi mieć trochę mózgu skoro został królem, prawda? Prawda?!
To potem. Najpierw, przez dłuższy czas urządzali za nim pogoń z nagonką, jak to ładnie pokazano w Ostatnim Królestwie. :)
Pomyliło mi się. Chodzi mi o to że Alfred będzie tym myślącym a ten drugi typowym wojownikiem.
Ja myślę, że z synami Ethejakmutam to nie będzie pokojowej koegzystencji tylko też się będą tłuc o tron, Nawet myślę, że syn Athlestana może użyć pomocy Ivara (Ivar dostał od niego figurkę w poprzednim sezonie) bo przecież on nie jest żadnym synem króla i nie ma prawa do tronu.
Odcinek przegadany, ale tez nie mozna wymagac,, zeby każdy odc był z rozmachem ( wiadomo koszty produkcji).
Astrid musi sie zemścić, raz ze za gwalt, a dwa mogą donieść Haraldowi.
Do przewidzenia było, że biskup nie zabije siebie, a najbliżej stojącego poganina .
To o czym już wspominaliście , zrobione na odpier.dol - Bjorn z burzy piaskowej znalazl sie w Kattegat hahha.,
Zastanawiam się, na czyje zlecenie działa ten szpieg-smarkacz. Chyba nie prostolinijnego Haralda. Ivara? A Astrid to postać tragiczna, rozdarta pomiędzy miłością do dawnej kochanki, a zadowoleniem z nowej roli. Harald istotnie nie ma szczęścia do kobiet ...
Może to być poboczny wątek, zobaczył, że królowa wchodzi do chaty i z ciekawości chciał się przekonać z jakiego powodu.
Czy doniesie Haraldowi? Król musiałby go znać, żeby mu uwierzyć .
Harald nie jest taki naiwny, jak się zdaje. Zaplanował przecież w IV sezonie podstępny atak na Laghertę, przy pomocy swojego zaufanego, a teraz widzieliśmy, że jest autentycznie kochany przez swoich poddanych. Nie stanowią oni dobrego materiału na zdrajców ...
Wreszcie jest jakaś informacja statystyczna o liczebności sił Wikingów. Otóż Harald i Ivar spodziewają się wspólnie zgromadzić 70 łodzi, tj. jakieś 2000 wojowników. Pewnie po połowie, jeden i drugi. Tyleż samo pewnie co ma Ivar odpłynęło z Bjornem, czyli jakieś 30 łodzi, albo 1000 wojowników. Z namowy Sidrica jednak Bjorn zostawił sobie tylko 3 łodzie, czyli 100 ludzi. I z tyloma pewnie wrócił do Kattegat, bo reszta popłynęła w świat na własną rękę. Lagherta powierzyła dowództwo nad swoimi siłami dla Ubbego. Niedobry to pomysł, bo ma on opinię "wujka złej rady". Poza tym, czy w istocie będzie on ochoczo walczyć w obronie matkobójczyni ze swoimi braćmi? Dość dramatycznie co prawda opisał on Laghercie swój konflikt z Ivarem, ale faktycznie rozstali się może nie w przyjazni, ale i nie w otwartej wrogości. No i właśnie wrócił Bjorn, naturalny konkurent do władzy. Ciekawe, ciekawe ...
Dla mnie ten konflikt braci jest bardzo słabo nakreślony. Po pierwsze spadkobiercą Ragnara jako pierworodny jest Bjorn więc o co walczy Ubbe? Miałoby to sens gdyby Ubbe był spadkobiercą po bezpłodnej Laghercie ale w tym wypadku? Stanąć przeciw rodzonym braciom w obronie matkobójczyni? Bo się popsztykał z Ivarem? :/ Mało to przekonujące. A w tym wszystkim Hvistek który się plącze pod nogami i cholera wie czego chce. Poza tym przecież Ivar zabił Sigurda i ten watek całkowicie ucięto jakby nie miał miejsca...
W przepowiedni sprzed kilku sezonów wobec losu Lagherty było chyba, że rozpłata ją zdrajca? Ubbe? Astrid? Margrethe? Torvi? Gunther? Bjorn?
Sorry za post pod postem ale nie zdążyłem edytować a zapomniałem o przepowiedni dla Lagherty gdzie była mowa o śmierci z rąk syna Ragnara. Bjorn? Ubbe?
Ubbe jako zdrajca. Pierwszeństwo ma chyba zabicie Lagherty, a nie kłótnie z Ivarem.
Ubbe wydaje się mi jakoś zbyt oczywisty. Poza tym ta przepowiednia o synach Ragnara i nieprzyjemnym spotkaniu Bjorna z matką. Kłóci mi się tylko to ze zdradą. Zobaczymy. LEKKI SPOJLER wiadomo co osiągnął w historii Gunthrum syn Torvi i pasierb Bjorna. Może w tą stronę trzeba szukać. A zdradzać umie jak ostatnio Flokiego.
Jaki tam spojler, skoro to fakty historyczne, a nie ze scenariusza. Z tym, że Guthrum nie ma motywu, ale historycznie będzie współdziałał z Ubbe i Ivarem w podboju Anglii.
łoł zapomniałam o tym! Sprawnie wyłapujesz szczegóły :) Najmniej oczywisty jest Bjorn bo też jest synem Ragnara ale to by było tak szokujące, że nie wierzę by to zrobili. Stawiam jednak na Ivara. Zastanawia mnie czemu olali cały temat Sigurda. Nikt go nie mści ani nic :f
A kto miałby mścić się za Sigurda, na kim, i w jaki sposób? Bjorna to nie dotyczy, bo to żaden jego krewny. Zresztą, zarówno Bjorn, jak i Ubbe sympatyzowali raczej w sezonie 4b z Ivarem, a nie z Sigurdem.
Bjorna to powinno dotyczyć bo to jego przyrodni brat, może nie z tej samej matki ale z tego samego ojca. Po drugie Ubbe i Hviscek powinni jednak jakoś ukarać Ivara, np wygnać na jakiś czas albo nie rozmawiać z nim a przede wszystkim mógł być to świetny pretekst dla scenarzystów, żeby skłócić braci a rozpad następuje po kłótni kto będzie szefem... Jaki cel miała śmierć Sigurda w takim razie? Dlaczego go zabili skoro nie niosło to żadnych konsekwencji?
Chwilę wcześniej matka Bjorna zabiła matkę pozostałych, tak więc Bjorn średnio się nadaje do karania kogokolwiek z braci. A reszta formalnie jest sobie równa jako dowódcy Wielkiej Armii, a przy tym niezbyt lubili Sigurda. Jedyne co mogli, to obrazić się i pójść sobie, co Ubbe zrobił.
Bjorn nie odpowiada za czyny swojej matki, dodatkowo jest najstarszy z nich i prawnie to on jest królem zarówno po Ragnarze jak po Laghercie która teraz zasiada na tronie. Po drugie wcale nie nie lubili Sigurda, kłótnie z Sigurdem miał tylko Ivar z nikim innym Sigurd nie miał spin, ale skoro nikt go nie mści ani nie ma to wpływu na cokolwiek to dlaczego go w ogóle zabili?
"(...) prawnie to on jest królem zarówno po Ragnarze jak po Laghercie" ............. A to skąd wzięłaś? Nikt Bjorna nie uważa za króla, jest tylko jedynym z przywódców Wielkiej Armii, która składała się z rozmaitych ochotników - z których część, przypomnę, chcieli zabić Laghertę przed odjazdem. Pomijając fakt, że Lagherta jeszcze żyje, więc Bjorn jest tylko potencjalnym spadkobiercą.
Bjorn jest pierworodnym Ragnara więc to oczywiste, że jest po nim spadkobiercą po drugie JEDYNY dziedziczy po Laghercie więc lol, jest najsilniejszym spadkobiercą a mówią o tym nawet sam Ivar i Hvistek, że trzeba przejąć tron nim Bjorn się po niego upomni. Nie wiesz co mieszkańcy kattegatt o tym myślą, bo nie jest to pokazane więc skąd sobie wziąłeś tezę, że nikt go nie uważa za króla?
W Kattegatt rządzi uzurpatorka Lagherta, która władzę przechwyciła jeszcze za życia Ragnara. Skąd poza tym pomysł, ze pierworodny coś szczególnego dziedziczył u Wikingów? :) Nic nie było także o tym, że Bjorn jest uważany za króla w sezonie 4b, pomimo, ze wszyscy wiedzieli o śmierci Ragnara. W Kattegat rządzi uzurpatorka Lagherta i to pokazuje wikińskie realia. Kto jest silny, ten jest jest królem.
Bjorn był jedynie pierwszym z przywódców wojskowych Wielkiej Armii, rekrutowanej z wielu królestw. Jak więc miał on sądzić Ivara skoro był mu równy?
Lagherta była pierwszą żoną Ragnara to Aslaug się wkręciła między nich, Lagherta walczyła też w prawie wszystkich bitwach czyniąc Kattegat coraz bogatsze, Alsaug siedziała na tyłku i raz po raz chrzaniła sprawę, a to zdradzała Ragnara, upijała się, nie pilnowała dzieci (córka Bjorna przez nią zginęła) ludzie mieli dość Aslaug, bez ich poparcia Lagherta nie zasiadła by na tronie.
Król Horik miał swojego syna nazywał go następca mówił, że odziedziczy po nim tron i ten sławny miecz więc nie jest tak jak mówisz, królowie wikingów mieli spadkobierców, Bjorn dziedziczy po Ragnarze, zobaczymy jak to rozwiążą w serialu.
A co Lagherta miała wspólnego z rozwojem Kattegatt? To była mała wioska, gdy ją opuszczała. Potem była kilkanaście lat jarlem w Hedeby. W każdym razie, Twoim zdaniem, Lagherta zabijając Aslaug stała się znowu żoną Ragnara? :)
Lagherta uczestniczyła w drugiej wyprawie na Anglię i przywiezieniu łupów do Kattegat a potem w następnych, kluczem do rozwoju Katteggat były własnie te wyprawy, potem jako Jarl wspomogła odbicie Katteggat z rąk Jarla Borga gdy Ragnar z Asluag ukrywali się w szopie, walczyła z żoną Horika i Horkiem podczas jego inwazji w 2 sezonie, walczyła w zdobyciu Paryża. Walczyła potem przeciwko Rollo. Z zemstą poczekała aż synowie Aslaug nie będą jej dłużej potrzebować, nie była by godna Valhalii gdyby nie pomściła zniewag. Nie stała się ponownie żoną Ragnara ale to był jednej z najbardziej satysfakcjonujących momentów w całym serialu xD moim zdaniem zasłużyła na tron najbardziej ze wszystkich żyjących postaci.
A słuchajcie, czy ten powrót Bjorna nie jest jakby wybiegnięciem w przyszłość?
Odniosłam wrażenie, że jak go pokazują to już "dwa miesiące później", a więc tuż przed samym atakiem Ivara i Haralda.
Choć może to tylko moje wyobrażenia :p
Podobnie mam wielką nadzieję, że albo żeglarz był podstawiony przez króla, aby wykorzystać Astrid. Albo dowiedział się od dziecka - podglądacza i zmienią teraz plan ataku. Nie chce mi się wierzyć, by tak jej ufał :o Przecież nie jest idiotą. Tak, czy siak myślę, że czeka ją niedługo niechlubna zguba. Jej wspomnienie dzielenia łoża z Lagerthą wow, full romantic. W pewnym momencie, kiedy widziała, że dzieciak ich podgląda to liczyłam, że wbije żeglarzowi nóż w plecy. A tak, nie bardzo rozumiem jej działania... dała się zgwałcić wiedząc, że dzieciak ich podglądał i w tym czasie pewnie już szeptał do ucha Haralda.
Wątek Flokiego i jego załogi, jak Arka Noego - kompletnie mi nie robi.
Biskup właściwie nie miał wielkiego wyboru. Teraz będzie zabijał innowierców - tak, jak chciał - a potem pewnie "odwdzięczy się Ivarowi". Kto wie, może to on zakończy żywot Ubbe albo Hvitserka?
Z Bjornem właśnie nie wiem, tak to zmontowali, że pewnie sami nie wiedzą xD
Ja mam nadzieję, że Harald coś tu wymyśli bo inaczej to zmarnowana postać (kolejna)
Wątek Flokiego był fajny w pierwszych odcinkach bo był tajemniczy a teraz fakt, nuda.
Byłoby fajnie gdyby Bishop zobaczył zwidy Odyna podczas jakichś uroczystości i stał się wikingiem ale to by było powtórzenie historii Athlestana. Pewnie będzie tak jak mówisz.