Pierwsza część tego bełkotu zniechęca do czytania. Polecam ci popracować nad gramatyką, to może da się przez to przebrnąć...

Gramatykę mam dobrą. Nic nie poradzę, że brakuje ci paru klepek do zrozumienia tak banalnego wpisu.

W dodatku sam stwierdzasz, że twoje wpisy są banalne. Ja dodałbym również, że są głupie. Jeżeli twierdzisz, że twoja gramatyka jest dobra, to pozostaje mi stwierdzić, że baran to przy tobie profesor. Koniec dyskusji.

"Płytkie umysły zaorane filmami..." które przynajmniej potrafią się sensownie wypowiadać na dany temat, a nie tylko krytykować. Choć krytyką bym nawet tego nie nazwała, a zwykłym smutnym hejtem. Od zawsze wychodziłam z założenia - taktuj innych, tak jak sam chcesz być traktowany, także nie rozumiem po co pluć jadem na prawo i lewo - wystarczy po prostu nie czytać czegoś co Ci nie odpowiada. Dodatkowo, z tego co się orientuję nie ma oficjalnego forum serialu, na którym można podyskutować o danym odcinku więc ja osobiście lubię takie zabiegi uskuteczniać tutaj.

Haters gonna hate potato gonna potate.
Dziękuję dobranoc.

Jesteś tak głupia i naiwna, że musisz się posiłkować jakimiś zwrotami o hejcie..a co to hejt? To dla półgłówków, ktorzy myślą, że coś znaczą w necie. W latach 90 gdy zaczynałem pracę jako informatyk po studiach takich przygłupów wymyślających nazewnictwo nie było. Ściągacie głupoty z zachodu napychacie głowy sianem i po paru zwrotach w sieci myślicie, że jesteście jakimiś biegłymi netowcami a tak naprawdę jesteście bezmózgami bez krzty inteligencji.

Wielki żal, że net trafił pod strzechy i teraz byle wieśmak może wypisywać dyrdymały.

To sobie przetłumacz mądralo
Ang ganitong mga beets mula sa Internet Kumain ako para sa almusal

Myślę, że nie muszę Ci tłumaczyć czym jest "hejt" i skąd się owo słowo (hate) wzięło o Guru Informatyczne. Chyba operujesz angielskim na poziomie podstawowym. Czyli jak używam gwary np. poznańskiej to też jestem przygłupem bo to też nie polskie i ślady po germanizacji? A zwrotu użyłam bo zwyczajnie wydaje mi się być zabawny. Bardzo "wieśniackie" jest za to to, że potrafisz oceniać człowieka kompletnie go nie znając (i obrzucasz wyzwiskami co jest jeszcze słabsze) na podstawie zaledwie paru słów, które skleca gdzieś w internecie.

Wybacz, nie mogę więcej poświęcać Ci czasu bo chomiki zaprzężone do komputera odmawiają posłuszeństwa.
A w Twoim jakże trudnym do przetłumaczenia zdaniu wkradł się błąd :)

To nie czytaj? Hm?

Nie czytam wypocin małolatów

XD

Skoro panie wielki informatyku nie czytasz tych wypocin, to skąd wiesz o czym są, i że piszące je są płytcy?

Poważnie, trolle robią się coraz gorsi. Od razu widać prowokację.

Jestem małolatem :c Odbiorę to nawet jako komplement :)

*piszący, nie piszące