PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=659055}

Wikingowie

Vikings
2013 - 2020
8,4 179 tys. ocen
8,4 10 1 178992
6,5 20 krytyków
Wikingowie
powrót do forum serialu Wikingowie

so3e10

ocenił(a) serial na 7

te oczy Flokiego na końcu!Ragnar mistrzem podstępu.A Rollo w końcu spełni i swoje ambicje - wszystko zgodnie z przepowiednią ślepca po śmierci Siggy.

ocenił(a) serial na 7
krzys81

Nie wyobrażam sobie, żeby Floki mógł przyłożyć rękę do zabicia Ragnara. Nawet chrzest mu wybaczył, a już bardziej Ragnar chyba nie może go zawieść. (No chyba że wpadłby na idiotyczny pomysł ochrzczenia całego kraju i zaczął rozwalać idole bogów i niszczyć jakieś święte gaje i inne święte miejsca, gdzie wszyscy w ważne dni ćpali i ruchali.)

ocenił(a) serial na 9
krzys81

mnie akurat scena z Bjornem i tym gestemi się podobała, taki spokój i opanowanie :)

ocenił(a) serial na 7
irlandia28

mi też sie to spodobało. takie "panuję nad sytuację, róbcie swoje"

irlandia28

" miałam wrażenie się odcinek składa się ze sklejonych scenek, brakowało mi ciągłości i jednak logiki ( tak szybko zdobyli Paryżewo? no kaman...)"
Też montaż strasznie przypominał mi, bez spoilerów, pewne zdobywanie miasta z s4 serialu 'Gra o tron' (czyli poniekąd byłem rozczarowany jak to 'szybko' zrobiono i wiele nie pokazano.. a w zasadzie nic). Zastanawiam się, czy to aby nie jakaś obecnie panująca moda w tego typu produkcjach, bo pierwsza moja myśl to właśnie była z tamtym montażem, na który również narzekano (przez narzekano mam na myśli, że to była idealna okazja do pokazania więcej.. a tu lipa..).

ocenił(a) serial na 8
matiiii

haha miałam podobne skojarzenie z GoT. Niemniej uważam, że zastosowanie takiego zabiegu akurat tutaj się broni. Dla mnie osobiście pokazanie kolejnych perypetii związanych z wejściem do Paryża po dwóch przeładowanych akcją odcinkach to byłby ciężki overkill. Martwi zdobyli Paryż i o to chodziło, przepowiednia spełniła się, tralalala. Mogę czepiać się pewnych szczegółów technicznych, ale ogólnie wyszło całkiem w porządku.

Zakończenie było jak dla mnie zgrabne i symboliczne. Ragnar powoli schodzi na drugi plan, przekazuje dziedzictwo synowi...show must go on.

ocenił(a) serial na 10
irlandia28

Mnie również finał sezonu bardzo rozczarował i zgadzam się z tobą niemal we wszystkim co napisałaś. Odnoszę wrażenie, że tym razem twórcy serialu mając do dyspozycji znacznie większy budżet niż poprzednio, skupili się bardziej na widowiskowej akcji i efektach specjalnych podczas oblężenia Paryża, kosztem zepchnięcia na drugi plan fabuły oraz klimatu, które z kolei grały "pierwsze skrzypce" w znakomitym drugim sezonie.
Podsumowując cały trzeci sezon, oceniam go na 7/10 i dla mnie jest on tendencją spadkową serialu, po znakomitym drugim sezonie i bardzo dobrym pierwszym. Mam jednak nadzieję, że był to tylko chwilowy spadek formy i w czwartym sezonie Wikingowie znów mnie zachwycą, tak jak w dwóch pierwszych sezonach.
Oby tylko twórcy serialu nie zachłysnęli się coraz większym budżetem, jakim dysponują z każdym kolejnym sezonem, tylko pamiętali o tym, że to nie spektakularne efekty specjalne są najważniejsze, tylko wielowątkowa fabuła i przede wszystkim niezwykły KLIMAT stanowią największą wartość Wikingów.

ocenił(a) serial na 8
irlandia28

"- pominięcie faktu pożegnania bliskich z Ragnarem jak jeszcze "konał" było to wszystko zbyt grubymi nićmi szyte, wszyscy łyknęli jego śmierć, cudna trumienka i heja - żegnajmy się przemowami do trupa. Ragnarek posłuchał sobie tego i owego - była żona jedyna lojalna i kochająca za nic..."

Gdy Ragnar jeszcze "żył" z premedytacją odizolował się od swoich ziomków. Podtrzymywał wokół siebie atmosferę podejrzliwości, rozczarowania i poczucie zdrady. Nikt otwarcie z nim nie rozmawiał, bo oprócz tego że wszystkich spławiał, kto miałby na to ochotę? W końcu całkiem mu odbiło, prawda? O czym mieli z nim gadać? O selfie z chrztu? Oczywiście było to ze wszech miar cyniczne. I dało trochę wolnego czasu na przemyślenie, jak to wszystko rozegrać. Widzisz tu odpowiednią atmosferę do jakiś pożegnań za życia? Ja nie bardzo.

ocenił(a) serial na 9
ethi

nie chodzi o to co ja widzę a czego nie
kiedy umierał władca - wokół niego gromadzili się ludzie, tak było przyjęte

ocenił(a) serial na 8
irlandia28

Taki obrót sprawy miał swoje logiczne, fabularne wytłumaczenie i jak dla mnie ok, więcej nie trzeba. Co tam się działo gdy umierali władcy, kto się gromadził wokół nich jakie sojusze zawierano nad jeszcze żywym władcą itp, itd... Gdybyśmy mieli do czynienia z inną konwencją, mogłabym się zgodzić, ale w tym przypadku, raczej nie ma to większego znaczenia.

ocenił(a) serial na 7
krzys81

mam pytanko - też waszym zdaniem nieco niedopiedziano tajemniczego wędrowca, któy poniekąd przyczynił się do śmierci Siggy i doprawił rogi Ragnarowi? ciekawe czy jeszcze powróci

użytkownik usunięty
krzys81

Nie - pokazano tyle ile trzeba, aby niektórzy uważali go za objawienie Odyna, a inni za oszusta, zajmującego się bałamuceniem mężatek "na Odyna" .

ocenił(a) serial na 9
krzys81

Dopiero teraz udało mi się obejrzeć finał. Hmm. Zaskoczyło mnie, że już mają nakręcone jakieś fragmenty 4 sezonu. Ta scena z Bjornem i misiem. WTF.
- Jak Ragnar wytrzymał w trumience przez cały ten czas?
- Ragnar i jego "porada - nie kieruj się sercem, ale rozumem. Zupełnie jakby żałował, że kochał Athiego. Bu po raz pierwszy.
- Przemowy pogrzebowe - Floki wyznaje, że kocha Ragnara. Nie podobają mi się te słowa, bo umniejszają poniekąd potęgę wyznania, jakie poczynił Ragnar Athiemu. Bu po raz drugi. Ale wiemy chociaż, że Floki zabił mnicha nie dla bogów, ale dla siebie. Nieładnie. Wielki plus dla Helgi - jedyna osoba w całym tym towarzystwie (oprócz Ragnara), która zdaje się pamiętać o Athim.
- 50 shades of Odo - nie mogę. Mam nadzieję, że to tylko takie oczko dla fanów pierwowzoru. Ta scena wyglądała jak średniowieczna parodia. Zabrakło tylko kontraktu z zalakowaną pieczęcią. Szkoda tylko, że ichni Grey taki niewyględny.
- cudowna scena z niesieniem trumny.
- idiotyczna scena z otwarciem bram. Wystarczyłby tylko dobry łucznik i byłoby po sprawie.
- Rollo i Gisla - ałkłard.
- mam nadzieję, że ostatnie słowa Ragnara zwiastują ukaranie winowajcy. Choć gdzieś czytałam, że Ragnar i Floki poskładają swoje relacje. Jeśli tak się stanie to będę zła. Choć po przemyśleniu sprawy wybaczenie Flokiemu byłoby zgodne z religią, którą teraz Ragnar "wyznaje". W końcu "odpuść nam nasze grzechy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom"...

ocenił(a) serial na 10
Kocham_Skippera

-Mają nagrane, bo chodzą plotki, że zmieniają formę premier sezonów. Widywano opinie osób lekko związanych z produkcją, że mają być puszczane 2 sezony na rok. To są tylko plotki, miejmy nadzieję, że się potwierdzą.
-Możliwe.
-Myślę, że bardziej żałuje tego, że powierzył dowodzenie Flokiemu. Trudno powiedzieć.
-Przemowy były trochę dziwne. Ragnar może z każdej wyciągnąć wnioski.
-Helga pamięta o nim, bo wie kto go zabił. Każdego dnia ginie mnóstwo osób. Nie mogą pamiętać za każdym razem o kimś kto zginął przed miesiącami, zwłaszcza, że większość z nich traktowała go jako wroga.

ocenił(a) serial na 7
Kocham_Skippera

Wyznanie Flokiego było kompletnie inne od tego ragnarowskiego. Floki był przyjacielem Ragnara i kochał go tylko jak przyjaciela. OTP tego serialu pozostaje Athelnar. I Floki zabił mnicha dla bogów. Albo przynajmniej na ich polecenie dla całego ludu wikingów. Gdyby to było dla siebie samego, zabiłby Athiego już w pierwszym sezonie.
Helga chyba bardziej martwi się o stan psychiczny męża niż żałuje samego mnicha.
Co do Rolla i Giseli - on był cudowny, ona natomiast faktycznie, jak to ujęłaś, ałkłard.
Ja tam bym chciała żeby Ragnar wybaczył Flokiemu. Floki jest tak świetną postacią, że może zrobić wszystko, nawet zamordować mojego kochanego Athelstana, a ja i tak uwielbiam tego fanatyka.

ocenił(a) serial na 9
LadyLannister

"I Floki zabił mnicha dla bogów. Albo przynajmniej na ich polecenie dla całego ludu wikingów. Gdyby to było dla siebie samego, zabiłby Athiego już w pierwszym sezonie."
Wiesz, oglądając pierwszy sezon odniosłam wrażenie, że Floki nawet trochę lubił Athelstana, bo nie zagrażał on jego pozycji jako BFF Ragnara. Dopiero w drugim sezonie, kiedy Ragnar i Athi stali się nierozłączni, Floki zaczął mieć te swoje odchyły, zupełnie jak gdyby był zazdrosny o uwagę przyjaciela i o to, że znalazł się ktoś, z kim Ragnar nadaje rejestrach już mu nieosiągalnych. W końcu Floki sam wykrzykuje w stronę trumny Ragnara "Zdradziłeś MNIE!", "dla ciebie byłem TYLKO głupim Flokim". Religia to tylko pretekst IMO.
I czy ofiara Athelstana naprawdę w jakikolwiek sposób przysłużyła się bogom? W odcinku "Sacrifice" było jasno pokazane, że tylko dobrowolna ofiara osoby głęboko wierzącej miała sens. A Athi w chwili zgonu nie wierzył już w nordyckie bóstwa...
"Helga chyba bardziej martwi się o stan psychiczny męża niż żałuje samego mnicha."
Moim zdaniem Helga zarówno martwi się Flokim, jak i żałuje Athiego. Jest to jedyna osoba z całej ferajny, która uważa, że to, co zrobił Floki jest złe. Że morderstwo jest złem. Pozostali Wikingowie wiedzą, albo domyślają się, że ktoś pomógł mnichowi pożegnać się z życiem. I czy ich to obchodzi? Nie.
"Ja tam bym chciała żeby Ragnar wybaczył Flokiemu. Floki jest tak świetną postacią, że może zrobić wszystko, nawet zamordować mojego kochanego Athelstana, a ja i tak uwielbiam tego fanatyka."
Ale czy to wybaczenie Flokiemu nie przeszkodziłoby właśnie wizerunkowi naszego OTP? Wybaczając Flokiemu Ragnar potwierdziłby, że Athi znaczył dla niego o wiele mniej, niż się mu przypisuje. Zabiłeś miłośc mego życia Floki, ale OK, zdarza się, wybaczam Ci, bądźmy znów przyjaciółmi^^ Jakoś mi to zgrzyta.
Floki jest ciekawą postacią i serial straciłby po jego odejściu, ale w jakiś sposób Ragnar musi pomścić Athiego. Ja obstawiam, że wygna go na Islandię, tak jak ktoś tu wcześniej sugerował. Był taki fragment z trailerów 3 sezonu, którego nie zobaczyliśmy, więc przypuszczam, że pojawi się dopiero w czwartym - zdruzgotany Floki z warkoczem Helgi, w płaszczu na ramionach - moim zdaniem to scena, w której opuszcza na zawsze Kattegat.

ocenił(a) serial na 7
Kocham_Skippera

"Czy wybaczenie Flokiemu nie przeszkodziłoby wizerunkowi OTP?" - sama nie wiem. Właściwie Ragnar już zemścił się na Flokim podczas ataku Paryża. Floki był kompletnie załamany, cały czas myślał, czemu bogowie mu nie pomagają, czemu się od niego odwrócili. Więc to nie byłoby takie ot tak wybaczenie ze strony Ragnara po tym, jak traktował Flokiego w trzeciej serii. Może jakoś podstępnie zabije mu Helgę, żeby poczuł to, co czuł Ragnar?
A co do ofiary z Athelstana, to była to chyba ofiara innego rodzaju niż te z Uppsali. Bardziej przypominała zabicie wroga na polu bitwy. Na pewno przysłużyła się bogom, bo Athelstan podważał ich boskość, a niedługo przed śmiercią w ogóle zaprzeczył ich boskości. Czy Odyn albo Loki darowaliby coś takiego śmiertelnikowi? Więc kazali Flokiemu ukarać niewierzącego i pozbyć się kogoś, kto mógłby być zagrożeniem na przyszłość.

ocenił(a) serial na 8
LadyLannister

Heh. Ten OTP jest, ku mojemu najszczerszemu zdziwieniu, nie do zdarcia. Dalsze wypadki nie wywalą flakami do góry, tego co już się wydarzyło, liczę za to na jakieś konsekwentne, wiarygodne, opowiedziane ze smakiem, zamknięcie tego rozdziału. Jeśli chodzi o zemstę to w mojej opinii wrzucenie Flokiego na linię dowodzenia atakiem było tylko przystawką.

Ofiara Athelstana. Athelstan odprawił rytuał ostatniego namaszczenia. Wszystko odbyło się jakby poza czasem i jakby w innej rzeczywistości, w której byli tylko Athelstan i Floki. Hm, fatum. Od momentu gdy Athelstan odrzucił nordyckich bogów stał się chodzącym trupem, o czym Ragnar doskonale wiedział i już nie chodziło o to "czy?" ale o "kiedy?". Dobrze się stało, że ubił go Floki, a nie jakiś tam randomowy ziomek z siekierą.

A jescze wracając do Flokiego. Myślę, że on szczerze wierzy, że był narzędziem w rękach bogów. Co nie zmienia faktu, że szalał z zazdrości i nienawiści, do tego był przerażony wizją zniszczenia świata, który znał i kochał poprzez przenikanie do niego jakiś nowoczesnych, niebezpiecznych idei.

ocenił(a) serial na 7
ethi

Wrzucenie Flokiego na linię ataku tylko przystawką.. tak myslisz? :( Niestety to może być prawdą. Z jednej strony to straszne, bo uwielbiam Flokiego i nie wyobrażam sobie oglądać odcinków bez niego. Z drugiej - zemsta za Athelstana pokazuje siłę uczucia Ragnara. Im większa zemsta, tym większa miłość łączyła go z mnichem... Chyba już bym wolała, żeby morderca Athiego był jakiś "randomowy koleś z siekierą" - Ragnar mógłby mu wyciąć krwawego orła i patrzyłabym na to z satysfakcją. Ale nie Floki. On nie może zginąć. Zginęła już jedna z moich dwóch najukochańszych postaci, jak zginie i druga, to chyba przestanę oglądać. Już teraz oglądanie "Wikingów" stało się niemal tak masochistyczne jak oglądanie GoT. Moje ulubione postacie zabijają się nawzajem ;( Nie mogłam się zdecydować czy bardziej lubię Athelstana czy Flokiego, a teraz Athi nie żyje i to Floki go zabił i jeszcze sam może przypłacić to życiem!

ocenił(a) serial na 8
LadyLannister

Tak długo jak Floki wierzy, że wykonał wyrok bogów, a będzie bronił tej tezy do upadłego, nie ma sensu zabijanie go. Jeśli tak się stanie, to będzie umierał z przekonaniem że oto zasuwa prostą drogą do Walhalli. A to jest imo ostatnia rzecz jakiej by sobie życzył Ragnar. Ta zemsta musi jak najboleśniej dotknąć Flokiego, ustawić poza nawiasem, odrzeć z nadziei i złudzeń, przeżuć i wypluć, i jeszcze raz i jeszcze. Tak jak to miało miejsce z Lokim. Jeśli ma być smacznie (czytaj: zgodnie z moim spaczonym gustem) to twórcy pójdą właśnie tym tropem :)

Szkoda Athelstana, szkoda athelnara, w s03 nie było lepszego wątku romansowego. Ale jego śmierć otworzyła kilka potencjalnie rozwojowych wątków, nie pozostawi Egberta obojętnym, itp itd... W WoT kill-offy przestały czemukolwiek służyć.

ocenił(a) serial na 8
krzys81

A mnie rozwaliło 50 twarzy tego francuza ;D

loozack

moje pierwsze skojarzenie... w tej scenie :D

ocenił(a) serial na 8
krzys81

Ufff w końcu dobrnęłam do finału :D

Nie jestem jakoś szczególnie uskrzydlona, ale to nie oznacza, że się zawiodłam. Wejście w Paryż jak w masło po kilku zalanych krwią i potem odcinkach było dla mnie raczej orzeźwiającym przeżyciem.

Ładnie przeplotły się w tym odcinku osobiste motywacje i ambicje z tzw "wielka polityką". Rollo przejął inicjatywę i pochwycił swoją szansę na wyjście z cienia, Ragnar udowodnił i sobie i Athelstanowi, że można dokonać rzeczy niemożliwej, do tego nie mógł się powstrzymać i zabił księdza :D co można rozpatrywać tak na gruncie symbolicznym jak i osobistym. Bjorn stał się przywódcą i nareszcie zyskał pełne zaufanie ojca. Szczerze ubawiła mnie Lagertha ze swoim wielkim wtf wypisanym na twarzy. Zapewne czuje się obnażona po swoim szczerym wyznaniu. A co się dzieje w głowie Flokiego? ....

Kurcze, jaki ładny prawie happy end :)

Zacieram łapki na następny sezon.

ocenił(a) serial na 10
krzys81

Zastanawia mnie opowieść Podróżnika. Aslaug i inne zgromadzone kobiety słuchają o tym,jakoby miał trafić na wyspę,na której znajduje się księżniczka - nimfomanka.Czyżby nie chodziło o Kwenthrith? Oprócz zabarwienia fantastycznego tej opowieści wszystko się zgadza: Księżniczka-nimfomanka (Kwenthrith)znajduje się na wyspie (Anglia) i rodzi mu syna (w jednym z odcinków podczas wizyty syna Egbarta władczyni pokazuje dziecko (Magnusa?) i kłamie,że jego ojcem jest Ragnar.Co o tym sądzicie? Trochę późno włączyłam się do dyskusji,ale wolałam obejrzeć cały sezon "za jednym zamachem" ;)

ocenił(a) serial na 8
blueberry295

Ciekawa hipoteza. Podróżnik to wg Flokiego sam Odyn, wtedy z Kwenthrith by się zgadzało. Nie jestem przekonana czy skłamała w końcu miała swoje 5 min. z Ragnarem.

ocenił(a) serial na 10
krzys81

Serial jest bardzo ciekawy a najbardziej to całe nawiązanie do mitologi skandynawskiej np serialowy .Floki = loki bóg ognia i oszustw który jest świetnie grany i w pełni odzwierciedlony przez Gustafa ;) Loki był też ojcem Hel = w serialu Helga żona Flokiego. jego żoną była Sigyn = w serialu Siggy która zginęła by ratować dzieci Ragnara wiec postacie z mitologi przeplatają się w serialu mimo że nie są tak związani jak w mitologi .Ogólnie fajnie się to ogląda w serialu przeplatane są też opowieści o bogach i potworach np o Jormungandzie . Troche szkoda że Ragnar nie jest z Laghertą ponieważ Aslaug mnie irytuje wiecznie narzeka na Ragnara o to że jej nie kocha , niczym się nie potrafi zająć tylko jest bez wyrazu , nudna , irytujaća jak Marta z m jak miłość -.- Kurcze na zakończeniu mimo że wiedziałam ze Ragnar przeżyje to i tak się popłakałam ;\ Nie moge doczekać się 4 sezonu ^^

ocenił(a) serial na 9
krzys81

Czy może mi ktos napisac co krzyczy Floki (a za nim wszyscy wojownicy) przed atakiem na Paryż? Trzy słowa w staronordyckim na "S".

ocenił(a) serial na 7
skjaldmo

https://www.youtube.com/watch?v=dz0pj4fIvZc

ocenił(a) serial na 9
Arayen

dziękuję, bardzo konkretna odpowiedź:)