Wikingowie (2013-2020)
Wikingowie: Sezon 3 Wikingowie sezon 3, odcinek 5
odcinek Wikingowie (2013-2020)

Uzurpator

The Usurper 45m
7,5 2 801
ocen
7,5 10 1 2801
Wikingowie
powrót do forum s3e5

s03e05

ocenił(a) serial na 10

I jak wrażenia?
Mi odcinek bardzo się podobał. Mamy jako takie wyjaśnienie kim był Wędrowiec, a przynajmniej jak niektórzy tłumaczą sobie to, kim był. Egbert pokazał swoje prawdziwe intencje i oblicze. Ragnar mnie trochę zawiódł w kwestii Lagherthy. Jego sceny z Aslough - świetne. I jeszcze walka Rollo i Bjorna - świetne emocje mężczyzn, którzy nie potrafią sobie poradzić ze swoim bólem.
Jak Wasze opinie?

ocenił(a) serial na 10
Mauretania

mi się wydaje, że między nimi popsuło się już sporo dużo wcześniej, jeszcze przed narodzinami Ivara. była w drugim sezonie taka scena z młodą służką, za którą Ragnar wodził wzrokiem i coś ją tam wypytywał skąd jest czy coś w ten deseń, a Asloug dała się ponieść zazdrości i robiła mu wymówki.

wydaje mi się, tak jak napisał ktoś wcześniej, że ich uczucie - oparte nie tyle na miłości co kruchym zauroczeniu - dawno się wypaliło i tyle. Ragnar z pewnością pluł sobie w brodę że tak mu się to wszystko potoczyło, zwłaszcza gdy wróciła Lagertha i widać było, że jakieś uczucie, mimo lat, wciąż między nimi jest. i to pewnie wyraźniej dało mu do myślenia odnośnie związku z Asloug. z drugiej strony Asloug, przyzwyczajona do atencji, adoracji i hołdów - w końcu urodziwa księżniczka itd. - czuła się przez męża opuszczona i niedowartościowana. z wędrowcem - kimokolwiek on był - rzeczywiście coś jej padło na głowę chyba że się zadała, nie mogła nie wiedzieć, że to do Ragnara nie dojdzie - a w sumie może nieświadomie na to liczyła? ze wzbudzi w nim zazdrość?

emo_waitress

Dla mnie beznadziejna postać,dużo obecnie nie wprowadza do serialu więc ważna nie jest,no chyba że ta "ważność" to to że dała się wydupczyć przez Odyna bo miała chcicę xD

ocenił(a) serial na 8
nomiko

*Błogie rozsmarowywanie sobie krwi z paluszka na ustach i ucałowanie dzierganego krzyżyka to zbyt wiele nawet dla mnie :D Athlestan nie dał się zbałamucić córce Siggy a wpadł ze świętą ladacznicą-to jakaś pomyłka
*Eckbert- szkoda że okazał się 'szują' ( ;) ) ale cóż takie przymioty rządzących od dawien dawna inaczejby pewnie nimi nie bylo
*syn Eckberta (jak zwykle nie pomnę imienia-Athlewulf?) - niezły w tym odcinku -najpierw mi go szkoda, potem go niecierpie a na końcu jest 'approved' ;)
*fakt że Ragnar pojechał do Kalfa nie po to by wraz z Lagertą odzyskać jej tytuł a po to żeby sobie znaleźć ziomka do walki -bardzo słabe, generalnie na miejscu Lagerty to był by gwóźdź do trumny naszych relacji, już nawet rozumiem zrobić sobie bobasa z inną ale taka zniewaga kiedy to Lagetra zawsze stała u jego boku mimo wszystko to już przesada
*Floki- zachowanie małej podnieconej dziewczynki skarżypyty haha
*Rollo- postępująca depresja i znowu powrót do zazdrości o brata trochę nie na miejscu, myślałam że ten temat już jest zakończony :/
* Lagerta i Kalf- myślałam że będzie jatka ale przez dziada Ragnara biedaczka musiała swoim zwyczajem znowu opuścić zwych ludzi :C Chyba Ragnar niedługo skończy w dole...
* Bójka Rollo i Bjorna- super
* Rozczulająca się nad sobą Porun (Thorun?) nudne i słabe, teraz wygląda o niebo lepiej, na prawdę myślałam że będzie gorzej przeorana
*Aslaug - no i dobrze że zaszalała z Harbardem, w końcu jej mąż też nie stroni od uciech a poza tym strasznie ją olewa, widać że cierpi, lubię ją już od dłuższego czasu a teraz jeszcze bardziej, szkoda tylko że wszystko kosztem dzieci i Siggy

ocenił(a) serial na 9
nomiko

coraz bardziej wkurza mnie Ragnar. Sądzę, że źle skończy, porywa się z motyką na wiatr. Rollo też mnie denerwuje. Aslaug pewnie niedługo wypadnie z objęć Ragnara... Lagherty mi szkoda, ale poradzi sobie.

ocenił(a) serial na 9
nomiko

Czy tylko ja mam wrażenie, że Ragnar jest coraz to bardziej osamotniony i zdziwaczały? Chyba tylko kapłan jest na prawdę blisko niego.

ocenił(a) serial na 7
Lothbrok86

Athelstan jest mnichem, nie kapłanem. I oni zawsze byli blisko :D nieważne jak układały się relacje Ragnara z innymi bohaterami, Athelstana król wikingów ciągle uwielbia ;)

ocenił(a) serial na 9
LadyLannister

Kapłanem nazywa go Floki.

ocenił(a) serial na 9
Lothbrok86

Po angielsku masz priest - ksiądz, kapłan, klecha. I wydaje mi się, że w tłumaczeniu nie powinno być kapłan, tylko klecha właśnie

ocenił(a) serial na 9
The_Grzyb

Kwestia słownika i interpretacji. A Floki nazywa kapłana kapłanem, bo odnosi go do swojej rzeczywistości. A wikingowie chyba nie mieli klechów, księży ani też mnichów. I nazewnictwo Flokiego bardzo mi pasuje.

nomiko

Stawiam, że Rollo po jednym z najbardziej przeze mnie wyczekiwanych ataków, pozbędzie się dominacji brata zostając władcą Paryża lub jakiejś części państwa. Ciekawi mnie też dokąd udała się Lagherta bo to wygnanie uzupatora coś nie najlepiej jej szło. Przy okazji Ragnar jest świetnym wojownikiem, ale jako towarzysz jest beznadziejny. Dawno szlag by mnie trafił gdyby na wszystko miał tak wywalone i zajmował się jedynie podbojami. Floki też nieco irytujący, bo nie da mu się nic wytłumaczyć. Za to Eckbert - myślałam, że naprawdę zależy mu na tym sojuszu, szkoda że zdradził, ale co jak co rozegrał to genialnie.

ocenił(a) serial na 7
Dragine

Przecież od początku wiadomo że to związek z obowiązku a nie z miłości, a na dodatek dochodzą jej kłamstwa, więc jego możliwości to mieć wywalone, albo sprać ją po pysku.

Dragine

'' pozbędzie się dominacji brata zostając władcą Paryża ''

Chcesz wiedzieć? Jak tak to przeczytaj i będzie wyjaśnione. http://en.wikipedia.org/wiki/Rollo

nomiko

Ciekawe tylko czy Paryż zaatakują w ciągu najbliższych odcinków czy trzeba jeszcze sobie poczekać.

ocenił(a) serial na 8
nomiko

ciekawi mnie również czy wraz z podbojem na Paryż *uwaga spoiler!!!* .................Ragnar skończy w dole z wężami. Obstawiam że pożegnamy się z nim albo w ostatnim odcinku 3 sezonu albo na początku sezonu 4 jak myślicie?

ocenił(a) serial na 10
Strejsant

hm, nie, to chyba jeszcze za wcześnie na pożegnanie z najważniejszą postacią serialu. zwłaszcza że jego synowie jeszcze nie wyrościli na mężnych i dzielnych wojowników - nawet Bjorn ma jeszcze mleko pod wąsem ;)

ocenił(a) serial na 9
nomiko

A tych synów przypadkiem nie jest jeszcze za mało? Wydaję mi się, że historycznie było ich więcej.

ocenił(a) serial na 10
Rosso17

Bjorn + bodajże 4 z Asloug to nie tak mało, tyle że mali jeszcze ;)

ocenił(a) serial na 8
nomiko

mleko pod nosem ;) sezon 4 może odkryć przed nami już dorosłych chłopaków zaprawionych w boju i gotowych na zemstę za ojczulka ale jak coś to nic nie mówiłam-nadal uwielbiam Ragnara który robi się coraz grubszy szalony i osamotniony ;)

ocenił(a) serial na 10
Strejsant

no, ja też bym jeszcze trochę go pooglądała, nim postanowią położyć kres temu barwnemu żywotowi ;)

nomiko

Król Ecbert zapluwający się (dosłownie) z emocji. Zdarzają się jednak jeszcze momenty dla których warto to oglądać ;p

nomiko

Odcinek sponsorowała literka Z jak zazdrość. Fajnie pokazane te uczucia poprzez Flokiego oraz Rollo. I dopóki jeszcze było to wiarygodne - przez syna Egberta.
Świetny plot twist na koniec. Czyżby to jednak Egbert podglądał wtedy Athelstana i Judytkę? No i czy czasem nie urabia syna na podobieństwo swoje, czyli na kogoś, kto bez większych trudności przedkłada logikę na zimno oraz bezosobowe rządzenie i osiąganie maksymalnych korzyści ponad "przyziemne" uczucia jak miłość do żony i zazdrość o jej łono? :)
I apropo - miałam tez wrażenie, że kiedy Floki sączył Ragnarowi zatrute słówka jak plotkara koło wiejskiej studni, to nasz król był tym znudzony. Jakby on był już po prostu za duży na Kattegat, na te wikińskie osady, na spory o miedzę i o babę, która go już raczej nie interesuje.
To mnie zawsze z Ragnarze fascynowało i cieszę się z tego zatoczonego koła, do powrotów do początku. Ragnar znowu sięga poza horyzont i dobrze, bo to była jego najlepsza cecha, która się rozmyła w długich - acz malowniczych (jarl Borg!) - naparzankach na swoim podwórku.

Druga rzecz ciekawie pokazana w tym odcinku, to powroty po rajdzie. Oj nie było pięknie i romantycznie, nie było rodzin z pocztówek świątecznych ani hallmarkowcyh klimatów familijnej radości.

Co się dzieje z Wiedźminem - co on taki wesoły i wygadany? Nigdy taki nie był :)

Na koniec jeszcze raz powrócę do Egberta i jego świetnego planu. Na początku wszystko wskazywało na oczywisty rozwój wypadków, czyli zemstę zdradzonego małżonka. Pierwszy raz mnie tknęło, że coś jest nie tak, kiedy Egbert wysłał syna do Wikingów, no bo widać było EWIDENTNIE, że synek jest coś nie ten teges. Egbert cały czasy podkreślał, że osada i umowa są dla niego bardzo ważne, więc pomyślałam sobie: ok, skoro tak, to dlaczego posyłasz tam JEEEGOOO. Czy to jest pierwszy z błędów Egberta? Potem zaczęłam podejrzewać coś na poważnie, kiedy Egbert dość teatralnie zaczął drzeć ryja i gadać wzniośle do podwładnych, bo to było taki ooc. Ale dalej myślałam, że dopatruję się "śpisków" tam, gdzie ich nie ma :D
A jednak Eggy Boy zaskoczył :D I to jak! I mój ulubieniec, jego synek, zdobywa u mnie coraz większą sympatię.

Teraz należy się zastanowić nad kilkoma rzeczami:
- czy romans między Athelstaem i Judytką nie został "zaaranżowany" przez Egberta? Widać było, że on o nim WIE i gdyby naprawdę był przeciw, to by do niego zwyczajnie nie dopuścił, a Judzia i Mniszek mogliby sobie wzdychać do siebie i marzyć o całuskach do usmarkanej śmierci
- dlaczego Egbert tak BARDZO nalegał, żeby Lagherta została? i Athelstan? co do tego ostatniego, to teraz wydaje się oczywiste... no ale.. Lagherta?
- czy istnieje choćby cień prawdopodobieństwa, że Ragnar by wiedział o planowanym ataku na osadę?

Ogólnie: dobry odcinek.

emo_waitress

"- czy romans między Athelstaem i Judytką nie został "zaaranżowany" przez Egberta? dlaczego Egbert tak BARDZO nalegał, żeby Lagherta została? i Athelstan? co do tego ostatniego, to teraz wydaje się oczywiste... no ale.. Lagherta?"
Może miał nadzieję że Athelstan zostanie, zakocha się, i będzie jego szpiegiem w obozie Ragnara, że bedzie mu lojalny? Może takie też miał plany co do Lagherty?

"- czy istnieje choćby cień prawdopodobieństwa, że Ragnar by wiedział o planowanym ataku na osadę?"
chyba nikt z Wikingów nie uwierzy całkowicie że król o niczym nie wiedział, zawsze będą teraz podejrzenia i nieufność, nawet jeśli dadzą się udobruchać. Na pewno nie uwierzy mu Ragnar. Przynajmniej taką mam nadzieję. Jakoś nie wierzę żeby przymierze Wikingow i Ecberta przetrwało coś takiego.

Swoją drogą, serial jest trochę stronniczy jeśli chodzi o oczernianie chrześcijaństwa (rzeź wikingó w imię wiary) i wybielanie wikingów (wikingowie byli bezwzględnymi zabójcami, plądrowali, kradli, gwałcili. w przeciwieństwie do chrześcijan mieli niewolników, którzy zapewne w 99% nei byli traktowani tak dobrze jak athelstan, bylko pewnie bici, głodzeni, itd. No ale z takimi Wikingami trudno byłoby się widzowi identyfikować, więc sa wybielani)

ocenił(a) serial na 7
burberry

Nie wybielają aż tak bardzo wikingów. Z pojmanych w drugim odcinku pierwszego sezonu mnichów przeżył tylko Athelstan. Rollo odrąbuje kolesiowi nogę, bo ta "leżała pod takim dziwnym kątem". Ofiary z ludzi, krwawy orzeł... było trochę pokazów okrucieństwa wikingów.
A chrześcijanie też mieli niewolników i to przez całkiem długi okres czasu. W koloniach przecież niewolnictwo kwitło.

burberry

Athelstan jest potrzebny Egbertowi do czytania starożytnych zwojów i rozmów o sprawach, o których nie może rozmawiać z poddanymi, to było pokazane w 2 sezonie. Z tych samych powodów Athelstana potrzebuje Ragnar. Athelstan łączy dwa różne światy i do obu potrafi wnieść coś nowego. No i może Egbertowi przekazać wiedzę o Wikingach, wroga dobrze znać. Podobnemu celowi służyła osada i związek z Lagerthą - raz, że takich kobiet nie za wiele wokół (poza szaloną księżniczką Mercji), a dwa - poznawał wroga. Osada załatwiła mu sojusz z Wikingami by dla niego odbili Mercję, poznał wikińskie zwyczaje (przynajmniej część), pozbył się buntowniczych szlachciców i na dodatek ma pola obsiane, tylko zebrać plony dla siebie. Aethelwulf też się pewnie czuje doceniony, jak dotąd mam wrażenie, że nie jest specjalnie przez ojca lubiany. Egbert bawi się wszystkimi ludźmi dookoła i wykorzystuje do swych celów.w tym romansem Athelstana i Judytki.

ocenił(a) serial na 6
emo_waitress

może chciał żeby Lagertha zaciążyla z nim :D

ocenił(a) serial na 10
Lunasol

wśród jego poddanych raczej by mu to nic dobrego nie przyniosło, wręcz pewnie odwrotnie - potwierdziłoby romans z poganką i dało do myślenia jak bardzo związany jest z ludźmi z północy

emo_waitress

Kurcze, miałem napisanego posta i mi go wcięło.. :/ W skrócie: a ja zostałem zrobiony w balona, autentycznie pomyślałem, że synek 'mści' się za swoje męczeństwo. Co do Lagerthy/Athelstana: z Athelstanem jak z Athelstanem ale co do Lagerthy to stawiam, że byłaby świetnym 'świadkiem' zbrodni jego ludzi, gdy już później doszłoby do konfrontacji z Ragnarem (mogłaby być w trakcie rozmów, w łożu, cokolwiek - Egbert świetnie by to rozegrał tak czy siak ale miałby dodatkowego plusa: oprócz świadka lubuje się chyba w odkrywaniu nowych.. miejsc xD). Jeśli chodziło mu o coś głębszego (ehh, te skojarzenia :D) to nie mam pojęcia o co mu biega :D

emo_waitress

Jeśli chodzi o romans Judyty z Athelstanem; uważam, że Egbert myśli na poważnie o podboju Anglii i może królowi Elii zarzucić niewierność córki wobec jego syna, tym bardziej, że urodzi bękarta, którzy nie byli zbytnio szanowani w średniowiecznych realiach, razem z panowaniem w Mercji może chcieć obniżyć rolę Elii w Anglii.

A jeśli chodzi o Laghertę, myślę, że Egbert doskonale wiedział, że nie zostanie, w końcu jest earl'em i przyprowadziła ze sobą wojowników, a co za tym idzie musiała wrócić ogłosić jak się sprawy mają, jednak daje mu to przewagę taką, że nie będzie go podejrzewać o plany wybicia osady, tym samym przepowiednia może jeszcze potoczyć się w tę stronę, że faktycznie zostanie w końcu w Anglii z Egbertem nie chcąc Kalfa i współpracy z Ragnarem, który jej nie pomógł w odzyskaniu władzy :)

FWSEL

Ciekawe teorie :)
Mnie się już zaczynało roić, że Athelstan miał zostać jako kozioł ofiarny, tylko nie chciało mi się wierzyć, ze Egbert chciałby poświecić Laghertę.. Bo jej śmierć sprowadziłaby tylko kłopoty.

ocenił(a) serial na 9
nomiko

Mnie się tak średnio podobał ten odcinek, za dużo paplaniny. No i też zaspoilerowałam sobie troszeczkę przed seansem.
- Floki i jego tekst "Patrzcie jak sobie tam razem przycupnęli. Ale mnie to mierzi". LOL. Athelstan dalej dziwnie się zachowuje, kto by pomyślał, że już wiele lat temu ogarnęła go paryska chuć??? A teraz chce małego Athelstana??? Tak czy siak, oboje z Ragnarem są słodcy (za tydzień będą bawić się razem w piaskownicy^^). Boję się jednak, że ta sielanka zakończy się krwawo i brutalnie.
- Bójka Rolla i Bjorna trochę bez sensu. Zabrała czas antenowy. Rollo znowu wrócił do punktu wyjścia, znowu chleje i zazdrości Ragnarowi.
- Ale plotkara z tej Helgi.
- Aslaug i jej reakcja na to, że Ragnar nie chce się seksić. "Tak wiele go miałeś w Anglii?". Na początku myślałam, że miała na myśli Athelstana LOL.
- Dlaczego Athelstan tak się wymknął po angielsku z kolacji. Lubię, jak dogryza Flokiemu.
- Judytka dalej gra miss intelektu. Toć nie mogła była uwieść swego męża, żeby ukryć prawdziwego sprawce jej ciąży? Choć z drugiej strony, może nie wypadało porządnej, chrześcijańskiej małżonce wykonać pierwszy krok? Ale obściskiwać się po kątach z księdzem już wypadało? LOL. Trochę ją jednak rozumiem, miała baba chuć, a mężuś odsłonił w tym odcinku swą drugą, nieciekawą twarz.
- Przepowiednia o niedźwiedziu. Kim będzie? Bjorn? Rollo?
- Ecbert, ty świnio!


ocenił(a) serial na 7
Kocham_Skippera

"Patrzcie jak sobie tam razem przycupnęli. Ale mnie to mierzi". "Tak wiele go miałeś w Anglii?". - właśnie przez takie tłumaczenia lepiej oglądać po angielsku.
Ale najważniejsze, że Ragnar i Athelstan znowu są razem, tak że aż Floki komentuje: "Look at them, huddled together. It makes me sick."

ocenił(a) serial na 9
LadyLannister

"Właśnie przez takie tłumaczenia lepiej oglądać po angielsku."
Chodzi o Ci o to, że lepiej oglądać bez napisów? Czy też te nieoficjalne tłumaczenie jest lepsze od wersji z lektorem?^^
Ragnar i Athelstan znowu razem, ale po obejrzeniu zwiastuna kolejnego odcinka bojem się o ich miłość.
Ale na razie nie myślmy o tym^^ To widziałaś?

http://voices-in-the-breezes.tumblr.com/post/114170347809/azryal00-the-sneak-pre view-of-ep-6-forgive-the#notes

Jak dzieci, normalnie jak dzieci ^^

ocenił(a) serial na 7
Kocham_Skippera

Najlepiej oglądac oryginalnie po angielsku. Z nieoficjalnymi napisami jest roznie. Bywają swietne, bywają beznadziejne.
Ooch faktycznie zabawa w piaskownicy ^^
I jeszcze chyba dodała moja ulubiona autorka fanfików o Ragnarze i Athelstanie <3

nomiko

ten serial jest trochu nielogiczny, chodzi mi głównie o postępowanie ragnara, nie wiem jak było to historycznie, ale zostawienie sobie wrogów w postaci syna króla Horika oraz syna jarla Bjorna to w tamtych czasach aż prosiło się o kłopoty. Przecież wiadomo, że prędzej czy później mu dokopią. O ile rozumiem jeszcze naiwność w sprawie paktu z królem Edgberbem (czy jak mu tam z Wessex), tak zostawienie przy życiu synów swoich konkurentów jest niewyobrażalnym głupstwem. Tak samo jak brak wsparcia Lagerthy w sprawie odzyskania jej wioski, pomijając fakt niewdzięczności - ona przybyła z pomoca jak był w tarapatach - to ze strategicznego punktu widzenia jest to kolejny debilizm który serfują nam twórcy serialu bo nielogicznym jest pozwolenie na wladanie wiochą przez nieznanego jarla, którego się nie zna i nie wiadomo czego można się po nim spodziewać, lepiej mieć tam sojusznika i osobę którą się zna jak Lagertha. Brak pomysłów ? Tak sądzę.

ocenił(a) serial na 9
steepien

" ale zostawienie sobie wrogów w postaci syna króla Horika oraz syna jarla Bjorna to w tamtych czasach aż prosiło się o kłopoty."
W wersji rozszerzonej (czyli nie tej, którą ogląda większość z nas) jest podobno taka scena, w której Erlendur zachwycony pokazuje Ragnarowi kupkę angielskiej gleby. To by wyjaśniało, dlaczego Lothbrok zostawił syna Horika przy życiu - być może widział w nim kogoś bardziej kumatego od ojca, kogoś, kto myślałby o dobru wikińskiego narodu a nie tylko o własnym tyłku. A że się Ragnarek pomylił, to już inna sprawa^^

Kocham_Skippera

Masz na myśli wersję na polskim History czy wersję z DVD? Ponoć polska wersja ma więcej scen wyciętych w USA,a le to raczej by dotyczyło golizny, zaś na płycie są jakieś dodatkowe dialogi.

ocenił(a) serial na 9
Sirielle

Wydaje mi się, że jest to wersja na polskim History. Widziałam parę odcinków (ale tylko pierwszego sezonu) i zauważyłam, że było tam więcej scen niż ma wersja amerykańska. Więc w drugim sezonie jest pewnie tak samo.

steepien

Dlaczego miał wesprzeć Laghertę skoro została obalona przez całe Hedeby? Może stwierdził, że obalenie Kalfa doprowadziłoby do tego, że tamtejsza ludność odwróciłaby się od niego i zabiłaby Laghertę, tym bardziej, że w jego ambicji jest wyjście z podwórka gdzieś dalej i nie chce wracać do ludzi przeciwnych mu?

FWSEL

hm... a może dlatego, że to Wikingowie ? zasada dziel i rządź tam panowała. Pozostawiając Laghertę bez wsparcia wysyła sygnał, że jest słaby ?

ocenił(a) serial na 6
nomiko

Odcinek bardzo dobry , mocno na plus.

Nie jestem zaskoczona postępowaniem Ecberta , wiadomo było od początku że nie chce Wikingów na swoich ziemiach.

ocenił(a) serial na 7
nomiko

Chrześcijanie zachowali się jak banderowcy, wymordowali wioskę dlaczego mnie to nie zdziwiło ? na ich obronę jednak trzeba zaznaczyć że nie rżneli piłami kobiet i dzieci i że nie nabijali na pal dzieci i noworodków tak jak to robią ukraińcy.

MiszczTetrisa

A jak wikingowie wiele razy wymordowali wioski jak i klasztory z nieuzbrojonymi mnichami jest wg Ciebie OK? Poza tym to oni zaatakowali angielskie ziemie.

ocenił(a) serial na 7
KLAssurbanipal

Zabijali dorosłych i takich co się potrafili bronić, to wojownicy a nie jakaś uzbrojona banda.

MiszczTetrisa

Serial tak to pokazuje, żeby widz identyfikował się z wikingami a Sasów miał za wrogów. Jednak prawda jest inna - wikingowie byli bezwzględni wobec kobiet i dzieci w czasie swoich rajdów.
P.S. Jeśli uważasz że mnisi bez zbroi, bez broni i w ogóle nie wyszkoleni do walki - potrafili się bronić przed uzbrojonymi i wyćwiczonymi wojownikami to ja nie mam pytań.

ocenił(a) serial na 9
KLAssurbanipal

Anglowie, Sasi i Jutowie byli w zasadzie tacy sami, tyle że przez 300 lat pobytu w Brytanii się nieco uspokoili i ucywilizowali....na swoje nieszczęście :)

MiszczTetrisa

W obu atakach na klasztory wikingowie zachowali się jak uzbrojona banda o której piszesz - gonili, zabijali i nawet rzucali w plecy toporem ludzi wystraszonych, którzy szanse na obronę mieli zerowe. Obejrzyj te sceny jeszcze raz.

MiszczTetrisa

O czym ty mówisz? W Winchester były dzieci, może nie ma pokazanej sceny jak ucinają im głowy, ale jest mowa o wymordowaniu prawie wszystkich. A zabawa w strzelanie do biskupa to było co niby? Uważasz mnichów z Lindisfarne za potrafiących się bronić? A zostali wyrżnięci jak bydło. Wiem, że może się to wydawać dziwne, ale chrześcijaństwo nie wynalazło całego zła na świecie. I to też jest rodzaj fanatyzmu już aż tak go obwiniać. :/

MiszczTetrisa

Np. jeden z wikińskich wodzów podczas najazdu na Saksonów kazał zabić wszystkich którzy byli wyżsi od jego miecza. Ale to było średniowiecze inne zasady :)

MiszczTetrisa

Lol a co do tego mają ukraińcy? w tych czasach(średniowieczu) takie napady na wioski przez różne nację nie były czymś niespotykanym....

ocenił(a) serial na 7
Adorianu

Tak mi się skojarzyło jak zobaczyłem zabijanie dzieci.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones