Ciekawe czy za 30 lat będziesz oglądał dzisiejsze rewelacyjne seriale typu Klan, Plebania, Złotopolscy i czy ktoś o nich będzie pamiętał.

ha,ha,ha, na pewno!!

Nie ma to jak doszukiwać się wszędzie zła... Serial "Wojna domowa" jak na tamte lata naprawdę zręcznie łączy rozrywkę z dydaktyką; w końcu do jego realizacji zatrudniono nawet konsultantkę ds. pedagogicznych, skądinąd autorkę popularnych powieści dla młodzieży. Do tego serialu na pewno ludzie będą wracać, czego nie da się powiedzieć o współczesnych wypocinach, pełnych papierowych postaci z wydumanymi problemami + product placement co chwila...