PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=549728}

Wyklęci

Misfits
2009 - 2013
7,6 35 tys. ocen
7,6 10 1 34986
8,0 7 krytyków
Wyklęci
powrót do forum serialu Wyklęci

Dwa pierwsze sezony są bardzo dobre. Potem, po systematycznej zmianie połowy obsady nie da
się tego oglądać.

ocenił(a) serial na 7
tomasz065

W połowie 4 sezonu już nikogo nie ma ze starej obsady, w zasadzie co sezon to zmiana połowy aktorów.. dziwna polityka ale cóż. Może po prostu są skąpi, i np oryginalna obsada widząc sukces serialu chciała nowy kontrakt z większym wynagrodzeniem a oni powiedzieli.. y y nic z tego.. nie podpiszemy kontraktu na takich warunkach i sobie zatrudniają kogoś nowego który zgodzi się na takie wynagrodzenie.

ocenił(a) serial na 6
Zetnakatel

Dlatego nie oglądam dalej, z dobrego serialu zrobili gniot.

ocenił(a) serial na 8
tomasz065

Mogło tak być, z drugiej strony np. w Skinsach co 2 sezony zmieniała się obsada :)

ocenił(a) serial na 6
InsideOut

To taka metoda tworzenia seriali - wszystko opiera się na generacjach podobnie jest w skinach czy np. pokemonach.

ocenił(a) serial na 7
deichman1996

w pokemonach zawsze jest ash ze swoim pikachu :P chyba ze mowisz o grach - tam to inaczej wyglada

ocenił(a) serial na 9
tomasz065

Nie czaje, wiadomo że stara obsada była dobra, ale ja sie rzyzwyczaić potrafie do nowej, pisanie że gniot bo nie ma starych aktorów, to jakiś dziwny płacz, i wmawianie samemu sobie że już jest serial bleee.

tomasz065

Akurat systematyczna zmiana postaci była najlepszą rzeczą jaka przydarzyła się temu serialowi.

ocenił(a) serial na 6
sever

No jak dla kogo :)

sever

Zgadzam się. :)
Pewnie że szkoda, że stara ekipa odchodzi, bo już się do nich przywiązaliśmy, ale postacie przynajmniej nie są narażone na zepsucie, jak w wielu innych serialach, a godnie kończą nie psując swojego wizerunku.
W pewnym momencie twórcy nie mieliby już na nich pomysłu ani ciekawych wątków. Przejadłyby się nam. Byłoby po prostu nudno.
A nowe postacie wcale nie są dużo gorsze.

tomasz065

Okazuje się że cały ten serial trzymał Nathan. Nie tylko sama jego postać była fajna, ale również pozostałe osoby kiedy wchodziły w interakcję z nim. Gdy go zabrakło okazało się, że pozostali są zwyczajnie mdli. No może Kelly jakoś się trzymała. Ten serial w ogóle przestał być śmieszny. Ten Rudy mający chyba zastąpić Nathana jest zwyczajnie obleśny. To już bardziej śmieszny wydaje się Finn. Próby skakania po tych sezonach nic nie dają. Szkoda czasu. Szkoda mi, że oni ich praktycznie wszystkich pomordowali.

Belief

Prawda jest taka ze pierwsza ekipa ogolnie była mdła jak zauwazyles. Nathan był oblesny, ale zawrocił wszystkim w głowkach swoją sliczną mordką, stąd wziął sie cały ten smieszny "kult Nathana." Nowa ekipa w całosci jest wyrazista i kazdy z osobna nie potrzebuje interakcji z Nathanem, ani z kimkolwiek innym, zeby byc zajebistym. Rudy jest oblesny ale przy tym tez bystry i wrazliwy, nie ma za to pieknej buzki, wiec nie spotyka sie z powszechną akceptacja - i tyle. Ja tam sie bardzo ciesze, ze pierwsza ekipa zniknela na dobre.

sever

Problem polega na tym, że nowa ekipa wcale NIE jest zajebista. Gdyby tak było tyle osób nie płakałoby po starej. Przypisywanie sukcesu Nathanowi ze względu na jego jak to określiłeś "śliczną mordkę" jest śmiesznym wytłumaczeniem tym bardziej, że Nathan wcale do takich nie należy. Jest chudy z okropnym afrem i wiecznie pokrzywioną miną. Najsłodsza buzia nic nie da jak postać jest słaba i odwrotnie, jak ma super charakter to największy brzydal zyskuje na swojej atrakcyjności. Rudy jest dla mnie zwykłym oblechem. Nathan mówił wiele "brzydkich" rzeczy, ale te słowa zyskiwały w jego ustach na śmieszności i to ten serial trzymało. Wybacz nie będę też robić głębokiej analizy oceny postaci jak to zrobiłeś z Rudym bo to nie jest serial psychologiczny i ma inna rolę. Ma bawić a już tego nie robi. Przynajmniej mnie nie bawi.

Belief

"Przynajmniej mnie nie bawi."

No to po co to ogladasz?

sever

No już nie oglądam jak byś czytał uważnie i potrafił wyciągać wnioski to byś wiedział.

ocenił(a) serial na 9
Belief

Sama sobie odpowiedziałaś, czemu nowa ekipa nie podoba Ci się tak, jak stara - bo chcesz się z nich tylko śmiać, a nie widzieć w nich kogoś więcej niż postaci z serialu. Pierwsza ekipa, była wyjątkowo płaska. Kelly - ja nie wiem, skąd ten szał na nią, ani ładna, ani ciekawa, wulgarna i okropna. Śmieszy akcent, którego za cholerę nie mogłam zrozumieć - to jedyne, co mnie w niej interesowało. Nathan - jeśli naprawdę myślisz, że, jak to dobrze kolega ujął, jego "kult" nie jest spowodowany buźką aktora, to się grubo mylisz. Nathan był śmieszny, sama go lubiłam, ale poza kilkoma momentami, gdzie próbowano nadać mu jakiś charakter, po prostu był zwykłym dupkiem. Simon i Alisha i ich przemiany to chyba największa katastrofa serialu. Miałaby one sens, gdyby nam je pokazano, gdybyśmy mogli zmienić się razem z nimi, ale nie. Z jednego odcinka w drugi Simon z frajera staje się superbohaterem a Alisha z latawicy - wierną i idealną panią domu. Przecież to jakaś parodia. Curtis mnie ani na plus ani na minus nie porwał, a to źle w przypadku postaci z telewizji.
Rydy'ego się nie lubi, bo aktor nie jest śliczny. Więcej, aktor to kawał brzydkiej gęby. Widzisz, kiedy będzie Cię prześladował jakiś przystojniaczek uznasz to za romantyzm, jeśli jakiś brzydal - zadzwonisz przerażona na policję, żeby złapali zboczeńca. Na tej samej zasadzie działa płacz po Nathanie i żale na temat Rudy'ego. A on, z trzema wersjami swojej osoby, jest dużo ciekawszą i interesującą !!psychologicznie!! postacią, niż Nathan był kiedykolwiek. I wracając do tego, od czego zaczęłam - Ciebie nie interesuje głębia postaci, tylko pośmianie się z ich powierzchowności. Więc ponowię pytanie severa, po cholerę wciąż oglądasz? Jak mnie bolał ząb, to go wyrwałam.

Kasiek_haz

Szkoda nerw kochana. Zachowujesz się jak degustator, który ekscytuje się wcinając cheeseburgera albo kiper próbujący jabola. Mam nadzieje, że zjechanie każdej postaci ze starej ekipy trochę spuściło Ci ciśnienie. Ten serial traktowałam tylko w celach rozrywkowych gdyż nie zwykłam analizować postaci głębokości kałuży. Nathan jaki zły by nie był nakręcał cały serial.

Mnie jak ząb bolał to poszłam do dentysty i go zrobiłam. Jestem za młoda aby mieć ubytki w uzębieniu :). (Następnym razem poszukaj sentencji lepiej pasującej i mniej wytartej.)

ocenił(a) serial na 9
Belief

Widać, mi potrzeba czegoś dodatkowego w serialu i jego postaciach, by mnie interesowały niż tylko śmiesznych i wulgarnych tekstów, a od aktora więcej niż ślicznej buźki. Opakowanie to nie wszystko, nawet w przypadku tak durnego serialu jak Misfits. Poza tym wchodzisz na mnie i moje "sentencje", zamiast odpisać coś na temat postaci, po których tak płaczesz. "Nathan nakręcał serial" to żaden argument, bo serial wciąż trwa i ma się dobrze, a Nathana nie ma już trzeci rok.
Przyznaj po prostu, że nie jesteś fanką serialu a Nathana i reszty. I nie oglądaj dalej. Po co tak się torturować? I resztę widzów, wylewaniem swoich żali?

Kasiek_haz

Drogie dziecko, które najwyraźniej ma problem ze zrozumieniem pewnych panujących na świecie praw.

To jest forum filmowe i każdy ma prawo wyrazić swoje subiektywne zdanie. To, że jest ono negatywne nie oznacza, że ktoś wylewa swoje żale. A jeżeli odmienna od Twojej ocena serialu jest dla Ciebie torturą to jej nie czytaj. Będzie to lepsze niż odsłanianie swojego braku umiejętności czytania poprzez ciągłe poruszanie tematów do których ustosunkowałam się już dwa razy.

A na ból tyłka polecam proktologa.

ocenił(a) serial na 9
Belief

Daruj sobie osobiste wycieczki. Ja chcę rozmawiać o serialu a Ty zaczynasz nawijać o mnie i tym, co rozumiem a czego nie. A koniec końców całe nic na mój temat wiesz.
Zrozum też, że jeśli wyrazisz na forum swoją opinię, to ktoś może zacząć z nią dyskutować. A zamiast odpowiedzieć na moje pytanie zaczynasz na mnie naskakiwać. Albo rozmawiamy o serialu i kończysz naskakiwanie na mnie, albo polecisz pełnym jadu postem, na który nie będę tracić czasu.

Kasiek_haz

Wyraziłam subiektywną opinię nikogo nie obrażając. Ty zaczęłaś złośliwy opis postaci co do których mylnie odebrałaś , że mi na nich zależy bo nie umiesz czytać, zaczęłaś pisać jak to "grubo się mylę" oraz wciskać źle dobrane i uszczypliwe sentencje. A teraz płaczesz że Twoje chamstwo odbiło się i ugryzło Cię w tyłek? Dorośnij.

ocenił(a) serial na 7
Belief

Faktycznie forum jest po to, żeby dyskutować, ale po swoim doświadczeniu mam radę dla osób, które chcą skomentować negatywnie serial- lepiej się nie wypowiadać, bo zaraz przypierdzieli się osoba i w irytujący sposób będzie za każdym razem powtarzała to samo " nie podoba się to nie oglądaj" "Jesteś fanką Nathana nie oglądaj" "przecież powiedziałam nie oglądaj". Nie da się normalnie porozmawiać, bo najzwyczajniej w swiecie zostaje się zjeba$3@##@#nym za swoje zdanie... Kasiek_haz pod moją wypowiedzą napisałaś, że płacze za starymi aktorami a jedyne co ja widzę na całym tym forum to Twój płacz i ciągle próby obrony nowych aktorów, którzy nie kazdemu przypadli do gustu.

lisaaa93

lisaaa93 nie można wszystkich oceniać poprzez pryzmat jednej czy dwóch osób. Przecież niektórzy normalnie Ci odpowiedzieli. Na chamstwo musisz się uodpornić i tyle. Poza tym tamtej ząbki już się stępiły. Możesz tu spokojnie rozmawiać z innymi. Na pewno znajdziesz tu pełno miłych osób. Ja też chętnie z Tobą pogadam jak się namyślisz :).

Kasiek_haz

' Kelly - ja nie wiem, skąd ten szał na nią, ani ładna, ani ciekawa, wulgarna i okropna. Śmieszy akcent, którego za cholerę nie mogłam zrozumieć - to jedyne, co mnie w niej interesowało. '-no tutaj to pokazałas jak to szukasz głębi w każdej postaci.Jeśli nie zauważyłaś,że Kelly pod maską wulgarności i bezpretensjonalności skrywała naprawdę wrażliwą duszę to nie masz prawa ględzić o tym jak to inni nie widzą prawdziwego charakteru bohaterów.

maIinowa

Daj spokój ona wszystkim pisze to samo. Wystarczy, że ktoś stwierdzi, że poprzednie sezony bądź ekipa była lepsza a zaczyna swoją stałą litanię. Nawet nie czyta uważnie postu na który odpowiada, stąd wychodzą te wszystkie brednie.

Zgadzam się co do Kelly. Uważam też, że ta jej wulgarność miała trzymać innych na dystans i była swego rodzaju jej systemem obronnym. Jeszcze co zauważyłam to, to, że ona lubiła opiekować się innymi i robiła to bezinteresownie :). Tak było z Simonem i Nathanem.

Belief

Dokladnie,książkowy wręcz przyklad jak to pozory mylą;) poza tym Kelly była mega wyrazista,kurde,oni naprawde wszyscy się nawzajem świetnie uzupełniali i tworzyli wybuchową mieszankę;)
Ja nadal oglądam Misfits,wiesz pokochałam ich od początku i mimo,że jest już nowa ekipa to podoba mi się ten brytyjski klimat,wyuzdane a wręcz obleśne żarty,brak tematów tabu..No i brytyjski akcent<3 ;p nie powiem,bo starą ekipę darzę ogromnym sentymentem,ale ponieważ nic nie trwa wiecznie to pogodziłam się,że 'pierwotniaki' już nie wrócą a tych obecnych toleruję a nawet lubię;))

maIinowa

To dobrze, że ich lubisz bo możesz oglądać dalej :). Ja pomimo, że w 3 sezonie odszedł tylko Nathan nie umiem jakoś się przełamać. Może dlatego, że oglądałam sezon za sezonem i widzę ten drastyczny spadek jakości pomiędzy 2 a 3 sezonem? A ludzie piszą, że 4 jest jeszcze gorszy więc nic mnie nie motywuje. Może za jakiś czas...
I cały czas mam w głowie ten tekst z 1 odcinka z 3 sezonu Rudego jak mówi "ona lubi w dupę, każda lubi w dupę" (czy coś podobnego) wstrętne to było a on to jeszcze w kółko powtarzał. Mimo, że potem widziałam jeszcze parę odcinków z nim nie umiem się przełamać. Dla mnie to oblech. Cóż mówi się, że liczy się pierwsze wrażenie.

Belief

Belief,
jestem po dwóch odcinkach trzeciego sezonu i póki co podpisuję się częściowo pod twoimi opiniami. Nathana owszem, będzie mi brakowało, choć jego "śliczna" rzekomo buźka aż tak na mnie nie działa. Rzeczywiście jednak fajnie było czekać na moment, kiedy on znowu z czymś wyskoczy.
Rudy natomiast jest obleśny, i nie mówię o jego wyglądzie, choć wygląda jak sterany życiem 40-letni menel, ale o zachowaniu. Nie przemawiają do mnie ani jego prymitywne dowcipasy, ani płaczliwe wynurzenia. Póki co, beznadziejna postać.

ocenił(a) serial na 9
maIinowa

:) Fajnie, że odpisujesz na temat serialu. Więc już odpowiadam. Moja wypowiedź odnoście Kelly była grubo pojechana, zgadzam się. Ale to jest właśnie moja ostateczna opinia o tej postaci. W pierwszym sezonie wszyscy z bohaterów skrywali coś pod swoimi maskami. Taka prawda. Każdy miał coś tam w środku, a objawiało się to ich mocami. Przez cały serial nie zmienił się scenarzysta - zaczął pisać swoich bohaterów "jakichś", w końcu przestał, a teraz, ich zastępców pisze w podobny sposób. Stąd moje wrażenie, że to aktorzy nie dali rady. Wiem, że Lauren dostała BAFTĘ, i to chyba właśnie za pierwszy sezon. Ale czytałam mnóstwo opinii, że ona po prostu grała siebie. Zauważ, że kiedy, chyba w trzecim sezonie musiała zagrać inną osobę w ciele Kelly to nie poszło to jej zbyt dobrze. Po tym odcinku podniosło się wiele głosów, z jakiej racji ona tę nagrodę dostała. Później, producenci prawdopodobnie wiedzieli, że ich aktorzy wypinają się na serial, który im przyniósł popularność, więc olali te postaci i wypisali je z fabuły. Stąd spłycenie ich charakterów, przyspieszenie wątków i sajonara. Kelly z pierwszego sezonu była inna niż ta z trzeciego - i to właśnie wpłynęło na moją opinię o niej. Iwan był bardzo dobrym aktorem, ale jego przemiana również została po prostu słabo pokazana. Znowu - prawdopodobnie temu, że wiedziano, że odchodzi zagrać ze 3 minuty w GoT. Zauważ, że w trzecim sezonie "stara ekipa" zachowuje się tak, jakby wcale nie chciała być na planie serialu. Taki aktorom scenarzysta ma się wysilać i pisać ciekawe sceny? Sorry, za słabe z ich gwiazdy, na takie traktowanie. Sheehan spieprzył z serialu, choć był jego czołową postacią - czemu do niego nikt nie ma pretensji? Tylko joby lecą na producentów i cały serial? Tego pojąć nie potrafię. Ja np. wkurzyłam się na niego, bo Nathan był moją ulubioną postacią a on i Rudy w duecie to było by coś zajebistego. Choć dwóch szeryfów w jednym mieście to trochę ciasno, więc pewnie oni razem roznieśliby ten serial w drobny mak, a żadna inna postać nie byłaby potrzebna :)

Belief - czyżbym trafiła w ten czas w miesiącu, że już któryś kolejny dzień przeżywasz moją, niezgadzającą się z Twoją, wypowiedź, jakbym Ci rodzinę zabiła? Wczoraj była premiera nowego odcinka - stwórz ze dwa zdania na jego temat, trochę bardziej złożone niż "Rudy fuj, Nathan super" a będziemy rozmawiać. I przestań tak bardzo żyć przeszłością. Ta maść na ból pupki, którą tak polecasz - może czas na sobie jej użyć.

Kasiek_haz

Swoje chamstwo widzę nadal uskuteczniasz tekstami rodem z podstawówki. Rozpaczliwe próby odzyskania rozmówców powinnaś zacząć NIE od przesłodzonego lizusostwa, ale PRZEPROSIN osób, które obraziłaś jak np. lisaaa93. Ale do tego potrzeba refleksji, odwagi i dojrzałości. A ty nawet nie masz odwagi napisać pod moim postem tylko chowasz się jak tchórz za innymi.
PS. Proktolog to taki lekarz od jelita grubego i odbytu a nie nazwa maści, uświadamiam gdybyś próbowała szukać w aptece.

ocenił(a) serial na 9
Belief

http://i0.kym-cdn.com/photos/images/newsfeed/000/198/010/tysonreaction.gif

Wiele już indywiduów spotkałam w internecie, ale dawno nikt mnie tak nie rozbawił :) Dzięki za poprawę humoru. Jak będę miała gorszy dzień, to znowu się z Tobą nie zgodzę w internecie a mój świat stanie się lepszy.

Kasiek_haz

"Głupiec jest jed­nak z cze­goś za­dowo­lony: zaw­sze jest za­dowo­lony z siebie." Napoleon Bonaparte

ocenił(a) serial na 9
Belief

wiki cytaty? czy klasówka była niedawno? :)

Kasiek_haz

Pozyskana wiedza w wyniku starej, dobrej edukacji. Coś jeszcze?

ocenił(a) serial na 9
Belief

czyli klasówka

Kasiek_haz

Nie, czyli zdobyta wiedza w wyniku starej, dobrej edukacji. "Starej" czyli dawnej, poprzedniej, nieaktualnej. Teraz macie nową edukację i jak widać na twoim przykładzie "złą" - nieefektywną.
Dziecko drogie ja ci nie mogę wszystkiego tłumaczyć.

ocenił(a) serial na 8
Belief

Zabawne. To właśnie ty rozmówcę nazywasz dzieckiem i atakujesz personalnie z byle powodu a uważasz że sam(sama?) zostałeś obrażony.
Pomijając moje zdanie na temat meritum dyskusji to IMO właśnie Kasiek stara się argumentować, a ty wyskakujesz z personalnymi podjazdami.

A wracając do meritum - już słyszałeś tę odpowiedź - jak się nie podoba to nie oglądaj (co chyba już robisz). Tylko skoro nie oglądasz to po co dalej to krytykować. Lubisz Nathana, nie lubisz nowej ekipy - przyjęliśmy do wiadomości i myślę, że to powinno zakończyć temat.

empol

Zapraszam do zapoznania się z regulaminem forum Filmweb http://www.filmweb.pl/regulations i zaprzestania propagandy.

ocenił(a) serial na 8
Belief

Litości. Ty tak na poważnie?
Jedziesz po rozmówcy personalnie i powołujesz się na regulamin?

empol

Proszę Pana. NIE obraziłam Pana, NIE zabraniam Panu wypowiadać się na forum tematycznie i NIE rozpowszechniam o Panu fałszywych informacji co robi Pan od dwóch postów w stosunku do mojej osoby. Czy jest to spowodowane wprowadzeniem Pana w błąd, niezaznajomieniem się z całą sytuacją bądź zwykłą sympatią do użytkowniczki Kasiek_haz lub jej poglądów, NIE mam zamiaru dociekać. ALe też nie pozwolę zrobić z siebie chłopca do bicia bądź niektórych użytkowników, którzy są tutaj notorycznie dyskryminowani. Regulamin ma Panu pomóc ze zrozumieniem czym jest forum.

Gwoli wyjaśnienia powiem, że użytkowniczka Kasiek_haz nie tylko dopuszcza się obrażania innych, ale również notorycznej manipulacji. Przykro mi, że Pan temu uległ. Nie wypieram się swojego zachowania względem niej i zaznaczam TYLKO niej, lecz jest to spowodowane JEJ zachowaniem i tzw. zwykłym "odbiciem piłeczki". NIE ja to zaczęłam lecz mam zamiar, skończyć po to aby na forum "Wyklętych" nie pojawiały się wpisy dyskryminowanych osób treści:
"po swoim doświadczeniu mam radę dla osób, które chcą skomentować negatywnie serial- lepiej się nie wypowiadać (...) Nie da się normalnie porozmawiać, bo najzwyczajniej w swiecie zostaje się zjeba$3@##@#nym za swoje zdanie..."

Pozwolę sobie jeszcze odnieść się do sformułowania częstego na tym forum, którego Pan też użył: "nie podoba się to nie oglądaj".
Otóż od tego jest forum aby wygłaszać swoje opinie i dyskutować co osobiście skutecznie rozbiłam z 3 osobami. Pan nie chce niech Pan się nie podłącza do rozmowy. Może Pan poprzestać na przyjęciu do wiadomości mojego osądu. Ma Pan prawo tak jak ja do mojej negatywnej opinii, która jest negatywna tylko w odniesieniu do połowy serialu. A nawet MAM prawo jak i wszyscy inni oglądać coś co mi się NIE podoba.

Liczę, że wyjaśniłam Panu dostatecznie i nie będzie Pan więcej marnował mojego czasu. Oczywiście jak Pan chce porozmawiać o serialu chętnie porozmawiam, ale tylko jeśli będzie to rozmowa otoczona wzajemnym szacunkiem. NIE rozmawiam merytorycznie tylko z osobami, których wypowiedzi zawierają przytyki w stronę autora wypowiedzi i trzymam się tej zasady bez względu do jakich manipulacji się potem posuwają.

Mimo wszytko liczę, że Pana pierwszy post wynikał z wprowadzenia Pana w błąd. Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia.

empol

Proponuje nie karmic trolla. Kobieta, z ktora starasz sie dyskutowac jest ...co najmniej dziwna.

sever

Dziękuję za awans i tytuł. Jestem wzruszona.
Reaguję tfuu karmię się chamstwem i wszelkimi jego odmianami jakby ktoś jeszcze nie zdążył się zorientować.

Kasiek_haz

Ja niczego takiego nie zauważyłam,to prawda,dało się odczuć brak Nathana,którego postać była genialnie napisana i jeszcze lepiej zagrana,ale trzeci sezon również trzymał poziom.I nie zgadzam się również,że przemiana Iwana została słabo pokazana-ja wręcz nie mogłam sie nadziwić,że Iwan tak zajebiście zagrał pewnego siebie Simona.We wszystkim dało się wyczuć tę pewność siebie-w jego ruchach,mowie,w sposobie poruszania się,w spojrzeniu-jest po prostu dobrym aktorem.A to,że wolał zagrać trzy minuty w GoT niż cały sezon w Misfits-no cóż,to jest już jego wybór i trzeba się z tym pogodzić.Ja aż tak na bieżąco nie byłam z wszystkimi nowinkami,wiem jedynie,że Lauren pobiła jakiegoś taksówkarza a reszta po prostu miała inne plany zawodowe,ale to już jest przywara aktorów-sami decydują gdzie będą grać;)

ocenił(a) serial na 9
maIinowa

Przemienionego Simona Iwan zagrał bardzo dobrze. Stąd moje zdanie, że jest dobrym aktorem, a przynajmniej w Misfits mnie nie uderzał jako drewno. Mi zabrakło tego przejścia między jednym Simonem a drugim. Raz mamy go jako sierotę a za moment jest już superbohaterem. Nie było tego "pomiędzy". Jego przemiana wzięła się ze związku z Alishą, którego początku właśnie nie widzieliśmy. Od razu byli już parą. Właśnie tego ich "zejścia się" mi zabrakło. Ale nie było kiedy tego pokazać skoro aktorzy postanowili odejść. Mają prawo? No niby mają, ale mają też obowiązek wobec fanów serialu i jego producentów. Jak się wchodzi w serial, to wiadomym jest, że to zobowiązanie na trochę dłużej niż film. Także powinni pokończyć to, co zaczęli, a nie brać manatki i spadać jak trochę popularność skoczyła. Stąd, jak pisałam, ja mam pretensje do nich a nie do serialu. Tylko Lauren została wyrzucona, za właśnie tę rozróbę, reszta sama powiedziała "sajonara" fanom serialu.

ocenił(a) serial na 9
Belief

Zgadzam się co do słowa. Talent Roberta Sheehana (Nathan) był tak wielki, że grając swoją postać jakby promieniował na pozostałych sprawiając, ze oni grali lepiej.

Ale uważam też, że na spadek poziomu serialu miała znaczny wpływ wymiana reżyserki... W 2 pierwszych sezonach mamy do czynienia z 2 stałymi reżyserami tworzącymi odcinki. Od 3 sezonu nie widzimy już ich nazwisk pod koniec czołówki : /

Okash

Ale reżyserami czy scenarzystami?
Nie wiedziałam o tej zmianie. Ale faktycznie taka zmiana potrafi strasznie zepsuć serial. Co nie zmienia faktu, że Sheehan w tej roli był genialny :). Jak Nathan gadał lub robił jakieś głupoty oderwane od rzeczywistości to wystarczyła tylko mina komentująca na te absurdy którejś z postaci a już to bawiło :).

ocenił(a) serial na 9
Belief

Reżyserami. Na końcu czołówek zawsze jest napis "directed by: nazwisko"
W sezonach 1-2 mniej-więcej naprzemiennie byli to Tom Green i Tom Harper.

To co mnie drażni to to, że coraz więcej ludzi ginie dookoła bohaterów i Community Centre, ze szczególnym naciskiem na coraz to kolejnych kuratorów... I nikomu nie wydaje sie to podejrzane i dziwne.
W pierwszym sezonie i trochę w drugim mieliśmy motyw z tym, że bohaterowie musieli zacierać za sobą ślady, kryć sie przed policją i podejrzeniami, trochę nieudolnie im to wychodziło ale jakoś dawali radę tuszować na ich sposób... i to wyglądało wiarygodnie, realistycznie, budowało napięcie i sprawiało, że chcę się wiedzieć co dalej.
Teraz to czysta groteska, wątek z jakimkolwiek śledztwem czy pościgiem całkowicie sobie darowano już od 3 sezonu, istna anarchia się tam dzieje co też sprawia, że serial jest przerysowany ; /

Okash

Dopytywałam bo zwykle to scenarzyści mają więcej do powiedzenia a w zasadzie w głównej mierze od nich zależy fabuła. Choć sposób ujęć też jest ważny.

Co do reszty. Po 2 sezonie ze względu na spadek jakościowy serialu nie potrafiłam zachować ciągłości i skakałam po tych epizodach, także nie jestem w stanie się do tego ustosunkować. A co się stało z tym kuratorem, który był jeszcze na początku 3 sezonu? Jego też zamordowali? A oni nie zamordowali czasem jego dziewczyny i nie przemienili w zombie?

ocenił(a) serial na 9
Belief

Ten kurator został zamordowany przez kobietę, która przejęła ciało Kelly... wyszło to trochę nagle / przypadkowo / wymuszenie.
Jakieś dwa odcinki później, w samym środku masakry z zombie przyszła kobieta, która miała być ich nową kuratorką i za chwilę została ugryziona i musięli ją dobić żeby się nie przemieniła. W sumie wystąpiła w serialu jakieś 5 minut.
No i pomyliło Ci się z dziewczyną Setha, który zdobył moc wskrzeszania zmarłych, dał ją Curtisowi (w zamian za usunięcie mocy zmiany płci przez którą był w ciąży z samym sobą). Efektem ubocznym tego wskrzeszania była (o czym początkowo nie wiedzieli) przemiana danej istoty (człowiek / zwierzę) w zombie. Dlatego była dziewczyna Setha musiała ponownie zginąć. Jeszcze w 4 sezonie jest niezłe zamieszanie z tą mocą, ale może sama obejrzyj.

Okash

Czyli ten dziwny koleś co ich ciągle straszy to już ich 5 kurator? Ja już po tej babce z 1 sezonu byłam zdziwiona, że ich nie ścigają a przynajmniej ostro nie obserwują.
To, że Curtis wskrzeszał zmarłych i że zamieniali się za chwilę w zombie to wiem. Możliwe, że mi się pomyliło z tą dziewczyną.
A z tym zamieszaniem w 4 sezonie to chodzi o to jak ginie? Bo akurat ten odcinek z babką odgrywającą rolę i napuszczającą na siebie facetów, widziałam :). Wyjaśnij mi tylko jeszcze, jak on zaszedł sam ze sobą w ciążę? Przecież to fizycznie, logicznie nie możliwe.

ocenił(a) serial na 9
Belief

Tak, to piąty kurator.
Tak, miałem na myśli zamieszanie, które kończy się samobójstwem Curtisa.
Zaszedł w ciążę sam ze sobą ponieważ... najpierw onanizował się jako facet, a za chwilę jako kobieta nie myjąc rąk po pierwszym razie XD