Po łebkach, dobrze zrealizowane, ale fabularnie odbiegają poziomem. A sam serial bez Costnera nie dowozi. Czyja była w tym wina, nie wiem, może Kevina, ale jest jak jest. Tak czy siak jeden z najlepszych seriali w historii. To co będzie teraz, opowieść o dalszych losach Beth i Ripa, to będą popłuczyny. Szkoda, że nie udało się dogadać. Chyba każdy fan serialu czuje zawód. Mam wrażenie, że pod koniec twórcy byli już myślami przy innym projekcie.
Serial mnie zawiódł. Oczekiwałem wiele, ale przez cały czas brakowało w tym serialu jakiegokolwiek celu. Beth była strasznie irytująca, zakończenie głupie i pisane na kolanie. Jak był Costner to jeszcze dało się oglądać.
Za duże dziury scenariuszowe żeby był wśród najlepszych, bo zauważ trup pada gęsto i policja nic nie wie, próba zamachu na rodzinę kończy temat na tym że mają przesłuchać gościa z więzienia i potem temat jest urwany, nikt ani kacey ani johnn nie pytają kto to zlecił, zabicie johnna policja nie wie co robić a kayce znajduje ich w dwa dni dodatkowo grożąc facetowi na oczach dziecka nie mając żadnej pewności że to akurat on za tym stał bo przecież miliardowa korporacja nie zleciła by tej roboty komuś z zagranicy. A na koniec kwestia podatku który nigdy nie istniał oraz zabójstwo prokuratora gdzie po przesłuchaniu sekretarki beth z miejsca staje się główną podejrzaną.
Serial miał swój klimat i do 5 sezonu dobrze się go oglądało ale serial był bajeczkom dla mas bo realizmu było tam coraz mniej z każdym kolejnym sezonem.