Yellowstone: Sezon 5 Yellowstone sezon 5, odcinek 14
odcinek Yellowstone (2018-2024)

Yellowstone | Życie jest obietnicą

Life Is a Promise 1h 27m
7,3 397  ocen
7,3 10 1 397
Yellowstone
powrót do forum s5e14

Zakończenie Yellowstone jest szczególnie absurdalne, gdy ogląda się wszystkie części od początku jeszcze raz :)
Tyle starań, wybuchów, śmierci, zabójstw, energii tych wszystkich osób, żeby na końcu zrobić coś takiego, sprzedać ranczo za bezcen i pozbawić kolejnych pokoleń takiej fortuny.
Wszyscy przypomną sobie o tym „wielkodusznym” czynie, gdy zabraknie im do 1-wszego. Doskonałym przykładem na to jest postępowanie najbardziej prawej pary, czyli Moniki i Keycea. Nienawidzili tak bardzo tego rancza, ale za każdym razem jak podwinęła im się noga to wracali do domu (lub jednego z domów) Tatusia, gdzie kucharz przygotowywał każdy posiłek, migli wozić się RAMami ewentualnie za kulisami mogliby się jeszcze przelecieć śmigłowcem.
Życzeniem Johna Duttona było, aby nie dzielić rancza i nie sprzedawać ani kawałka, ale po jego śmierci raz dwa sprzedali co prawda całość za bezcen, natomiast razem z grobami całej rodziny (!) mamy, taty, brata, nawet Johna Duttona Juniora syna Moniki i Keycea, bez mrugnięcia okiem… on nie walczył za to ranczo, więc czemu go nie wzięli na inny cmentarz…
Beth i Jamie skończyli najlepsze uniwersytety w Stanach, prawnik nawet nie wiedział, że aplikuje, ale Tatuś załatwił przyjęcie na studia.
Monika dostała pracę na uczelni jako 26 letni wykładowca, na pewno gdyby nie znajomosci teścia, dostałaby tę pracę od ręki…
Keyce został komisarzem wskazany przez ojca na to stanowisko, to samo prawnik prokurator generalny…
Po śmierci Ojca mogli już zarządzać ranczem według własnych zasad, mogli go podzielić między sobą a i tak nie starczyłoby im dnia, żeby objechać je konno takie było wielkie. Beth maila pomysł na biznes weselny, John senior chciał zarabiać na koniach - były jakieś pomysły, inne można było czerpać z innych rancz. Zakończenie jest takie, że nie chce się już w ogóle wracać do sezonu 5.