Ogólnie sezon 5 podobał mi się bardziej od nudnego 4 sezonu, którego praktycznie w ogóle nie pamiętam, więc to o czymś świadczy.
Całe zakończenie serialu jest dla mnie trochę meh, bo serio twórcy serialu, chcą, żebym uwierzyła, że Kate przeżyła postrzał, solidne uderzenie w głowę i pożar? A do tego Bronte, która też została postrzelona i uduszona pod wodą, a potem pojawia się z bronią jakby nic się nie stało?? Obie ledwo żyły xD Mogliby te głupoty już darować.
Nie jestem zaskoczona tym, jak skończył Joe, bo przyznam, że widziałam leaki już rok temu, jak nagrywali serial. Zwykle proste zakończenie. Przyznam, że chyba wolałabym otwarte, tajemnicze zakończenie, gdzie np. Joe znika i nikt nie wie, co się z nim stało i na tym kończymy serial, ale skoro jest to ostatni sezon, to twórcy chcieli już zamknąć tę historię, i to rozumiem.
Ludzie nie takie postrzały przeżywali, uderzenie w głowę praktycznie nikogo nie zabija w tym serialu a płomienie prawdopodobnie do niej nie dotarły zanim została stamtąd wyciągnięta przez służby, które były praktycznie tuż za rogiem, szybka reakcja i jestem jak najbardziej w stanie uwierzyć że mogła by to przeżyć, już przeżycie Bronte wydaje się mniej prawdopodobne, ale w takich produkcjach nauczyłem się już przymykać oko na takie głupotki :D
To nie było zwykle uderzenie tylko uderzenie mocnym narzędziem przez co miała wielką ranę na głowie. A pomoc jakoś się nie śpieszyła skoro nawet Joe zdążył się oświadczyć Bronte przed księgarnią xD już bym wolała, żeby 9 odcinek był tym finałowym.
9 odcinek sam w sobie byłby dla mnie zbyt urwanym zakończeniem osobiście, zwłaszcza biorąc pod uwagę że to finałowy sezon i finał serialu, to chyba by mnie takie coś jeszcze mniej usatysfakcjonowało.
Hmm, gdyby ten odcinek bardziej domknąć jako finałowy, to byłby spoko, tylko szkoda by było Henry'ego, gdyby Kate umarła, bo wtedy straciłby ich oboje.
Ogólnie mało jest dobrych finałów seriali, nie tylko w Netflixie, Gra o Tron finał to chyba tej padaki nikomu nie trzeba przypominać, Killing Eve - kolejny był serial z fatalnym finiszem, Supernatural też była beznadzieja, House of Cards, True Blood, How I Met Your Mother, The 100, Lost, finałowy odcinek oryginalnego Dextera, teraz You, można by wymieniać i wymieniać, najczęściej właśnie to przytrafia się tym bardziej popularnym, które były ciągnięte przez przynajmniej kika sezonów, bo im więcej sezonów tym mają często większy problem z wymyśleniem pomysłu jak taką dłuższą historię satysfakcjonująco zakończyć i finalnie dostajemy często coś albo bardzo przeciętnego albo wręcz g*wnianego.