Co oni w nim odwalili,bo gdy Mulder i Scully ścigają ,,potwora'' i zaglądają do toi toia to widzą w nim ubranego gościa.Później,gdy gość na cmentarzu opowiada Mulderowi swoją historię widzimy,że przemieniając się w potwora zrzuca po drodze ciuchy z siebie.
Też inaczej wygląda wersja z gościem,którego z przegryzionym gardłem znajdują chwilę wcześniej-bo słyszą krzyk chwilkę biegną(Mulder z aparatem) i widzą tylko trupa.A jak gość opowiada to na cmentarzu,to ta scena znowu wygląda inaczej.
Ogólnie to chyba był jeden z najgorszych odcinków w całej serii Archiwum-X...
hahaha, ja jestem przekonany, że to była parodia z jakiejś okazji, albo po prostu taki "kicz-prezent" dla widzów. Ja to potraktowałem jako żart i odprężenie :)
Też o tym myślałem-jeszcze ta opowiastka,jak bzyka Scully rozwaliła mnie.Też go tak potraktowałem tylko te babole w scenach za bardzo widoczne...