29 minuta - baba siedzi 10 minut nieruchomo i milczy, aż nagle na widok kota rzuca w niego jabłkiem po czym zaczyna zeznawać i nadaje, jak katarynka. ???? A chwile potem znów nielogiczność - najpierw mówi, zen nikomu nie powiedziała o incydencie w basenie, a kilka sekund później mówi, że "inne matki uznały tę sytuację za cud".
Widzę, że negatywne opinie o tym sezonie są zasłużone.