Muszę przyznać, że 3 sezon jest moim ulubionym. Pierwsze odcinki z Riggsem były niezłe, ale później zabrakło pomysłu na jego postać.
Rozwalili mnie sceną ze spadochronem. O ile pierwsze odcinki były calkiem niezłe to w 2 sezonie banał goni banał
Dałem radę obejrzeć jeden odcinek. Ło jej, nie było w nim nic, co byłoby warte uwagi. Płycizna straszna.
Hej czy warto zacząć oglądać? Chodzi mi o to żeby nie było tak ze mi się spodoba a przez to że przestali kręcić zakończenie będzie będzie clifhangerem. Tylko proszę bez spoilerów
Raczej rzadko wypowiadam się na temat seriali,bo niewiele ich oglądam.Na ten serial natknęłam się dopiero teraz choć wcześniej widziałam jakieś migawki na ten temat,ale jak pewnie większość pomyślałam sobie pewnie jakaś nieudolna kontynuacja"Zabójczej broni",którą uwielbiam. Obejrzałam mimo wątpliwości i jakie było...
więcejWłaśnie obejrzałem kolejny odcinek s03e14... Genialny ! szkoda że ten serial nie jest z netflixa abym mogł zobaczyć cały sezon od razu. Choć z drugiej strony moglby nie być taki dobry ;] Jestem pod ogromnym wrażeniem tego odcinka nie mogac sie doczekac kolejnego Cole zajebiscie gra !
Oczywiście jakościowo serial nie ma startu do kinowej serii, ale jest to przyjemna letnia rozrywka. Momentami irytują pewne rozwiązania fabularne, pewne uproszczenia. Czuć jednak chemię między aktorami na ekranie.
Serial niezły, dużo lepszy od nowego "MacGuyvera", jednak moim zdaniem aktor wcielający się w główną postać nie pasuje do granej roli. Brak mu charyzmy.
Serial nie wydaje się specjalnie porywający. Ale nie chcę się specjalnie czepiać. Ani tego, że ciemnoskóry partner Riggsa jest dużo młodszy niż w oryginalnym filmie bo może reżyser miał taką wizję. Ani tego, że gra go aktor nie najwyższych lotów. Ale najbardziej denerwujący jest sam Riggs. Ta postać sprawia, że nie...
1. Pierwszoplanowe postacie na siłę starają się być cool. Wszyscy. Jest dużo podtekstów, wbijania szpili ale przez to wygląda to strasznie nienaturalnie.
2. Aktorzy drugoplanowi grają jakby przed chwilą zwinięto ich z ulicy na casting.
3. Drewniane sceny akcji, czy to pościg czy strzelanina czy bójka. Wszystko po...
Z jednej strony wiadomo, "Zabójcza broń" to zawsze byli Riggs i Murtaugh. Zwłaszcza Riggs, który jako ten szalony i nieobliczaly, bardziej przykuwał uwagę i miał więcej fanów. A z drugiej strony serialowy Riggs mi się kompletnie przejadł. Końcówkę 2 sezonu oglądałem już na siłę. Rozumiem, był człowiekiem, który wiele...
więcej