A mnie się ten odcinek wcale nie podobał. Po pierwsze bo uśmiercili najciekawszą postać serialu, a po drugie gdzie taki stary wyga Mike by nie przejrzał zamiarów Lalo i uwierzył że jego planem było wysłanie roztrzęsionej prawniczki żeby do strzeżonej twierdzy żeby zabić właściciela. Koty, psy, a nawet Cory i Trevor by w to nie uwierzyli
Zgadzam się, przedwczesna śmierć Lalo. Odczułem, że na siłę i w dosyć mało wiarygodny sposób. Trudno.
jednak koparka powinna od początku dać do myślenia, a łudziłem się, że Lalo może będzie w fabule po BB czy coś :P szkoda.
Dziwny był ten odcinek...
Teraz to tylko czekać, aż pojawi się Gale, który wyposaży laboratorium.
Czy Walt już go tuje z Jessiem w camperze tym momencie tej historii?
No nie do końca, bo przecież Walt wchodzi już do w pełni wyposażengo labu, a obecnie to jest wyłącznie niezagospodarowana dziura.