PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=133834}

Zagubieni

Lost
7,6 173 980
ocen
7,6 10 1 173980
7,2 19
ocen krytyków
Zagubieni
powrót do forum serialu Zagubieni

Osobiscie nie obejrzalem jeszcze odcinka skoro to final to wole z napisami zeby zrozumiec caly odcinek :) Ale piszcie tutaj swoje odczucia po odcinku ;-)

ocenił(a) serial na 10
pass24

Tak pewnie wyglada posag

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/6b/Egyptianmuseum-front-tourists .mbp.1024x768.jpg

ocenił(a) serial na 9
patryks83

Ma dłuższe nogi, niż ta prawdziwa statua.

ocenił(a) serial na 4
pass24

Mocno się rozczarowałem finałem sezonu :/

Tak poza tym to tylko mi coś nie pasuje?
http://img523.imageshack.us/img523/5280/stopa.jpg

ocenił(a) serial na 10
von_Vogt

/"Posąg to już raczej napewno Taweret, bóstwo opiekuńcze."

A nie Sobek?

Tak czy siak, ciekawe że oba te mitologiczne bóstwa mają coś wspólnego z płodnością, a z rodzeniem dzieci na wyspie są problemy./

Według mnie jest to posąg Anubisa - egipskiego bożka opieki nad zmarłymi i miejscem ich spoczynku oraz przewodnika ich dusz na miejsce sądu, świadczą o tym przede wszystkim "rzeczy" które trzyma posąg - są to atrybuty z którymi przedstawia się Anubisa. Poza tym Anubis przedstawiany jest jako człowiek z głową psa lub szakala - te zęby wcale nie muszą być krokodyla, a wydaje mi się że krokodyl nie ma uszu a te na posągu są wyraźne ;] Myślę że teorie walki dobra ze złem itp. mogą sprowadzić się do teorii początkowych - życia i śmierci; ale według mnie i tak są mocno naciągane, bo po co wtedy cała ta szopka z Dharmą, Widmorem i mistyfikacją wypadku samolotu? Jeżeli jakieś "wyższe" cele sprowadzają ludzi na tę wyspę ( może to właśnie ich dusze po niej wędrują? ) to 3/4 serialu traci sens bo wciskanie przycisku (może to kara?) i cała inicjatywa Dharmy były tylko zwykłymi "zapchaj dziurami".

ocenił(a) serial na 10
von_Vogt

God sake co jest w futerale od Jacoba który ma Hugo?

ocenił(a) serial na 10
pass24

ten przeciwnik Jacoba na wstępie powiedział znajdziemy jakaś furtkę, a nie znajdę jakaś furtkę, czyli on reprezentuje kogoś lub jakaś grupę osób?

pass24

1. Osoby z poczatku to symboliczne dobro i zło (nie ważne czy demony, szatany itp)
2. W chatce nie mieszkał Jacob, tylko ten drugi z broda ( prawdopodobnie demon lub szatan). Dlaczego ? Wedle wierzen, aby uwiezic demona nalezy rozsypac okrag z prochu. Wtedy demon nie moze opuscic tego miejsca. W pewnym momencie gdy Iliana idzie do domku, ostrzegaja ja przed przerwanym okregiem.
3. "Demon" wstapil w Locke'a i to Locke jest sprawca przerwania okregu.
4. "Demon" zabija Jacoba (moze wstepuje w Bena na ten czas ? )
5. Richardus to załogant Black Rock, jako wybrany przez Jacoba otrzymał życie wieczne (moze tak na serio nie zyje? :D)
6. Jacob to potezna istota
Dziekuje :D

ocenił(a) serial na 10
Arisek_

Yhym w Supernatural też jest dym a właściwie to Demony mogą wchodzić jako dym , opętywać ludzi.

ocenił(a) serial na 10
ElectricWarrior

nie wiem czemu niektórzy tak zachwycają sie finałowym odcinkiem, te momenty z Jacobem czemu dopiero teraz? Bernard i Rose zbędni, kogo oni obchodzą?
finał dobry ale nie jakiś fenomenalny.

- w chatce mieszkał ten drugi z brodą, on jest tym złym
- wydostał sie z chatki, gdy ktoś przerwał krąg
- czarny dym przyjmuje postać Locka, tutaj Ben ładnie został zmanipulowany, gdy powiedział, że jego córka kazała mu słuchać Locka.
- gdy Lock przyszedł kiedyś do chatki z Benem, Jacob wyglądał o wiele starzej, miał brode min.

- Jacob także jak Richard nie starzeje sie, skąd oni pochodzą?
- skąd wziął sie posąg na wyspie?
- który był rok, gdy przepływała czarna skała? jakiś 1800 któryś, a Jacob taki sam jak w 2007 :)
- co jest w futerale Hugo?
- o co Jacob prosił Ilane w szpitalu?

w temacie odcinku 5x11 Whatever hapends hapend, napisałem że to nie Lock tylko czarny dym przyjmuje jego postać, Lock wcale nie wstał z trumny, a nikt mi nie wierzył ;)

ocenił(a) serial na 10
Fanek_2

btw. w jakimś odcinku było z Lockiem i Benem był już coś o kręgu dokoła chatki, tylko nie pamiętam dokładnie co.....
może wtedy krąg został przerwany ?

i ten głos tego brodatego "help me! "
to on był uwięziony cały czas w chatce, a nie Jacob.

użytkownik usunięty
Fanek_2

"w temacie odcinku 5x11 Whatever hapends hapend, napisałem że to nie Lock tylko czarny dym przyjmuje jego postać, Lock wcale nie wstał z trumny, a nikt mi nie wierzył ;) "

faktycznie, można było to już wnioskować po tym jak Ben w którymś odcinku chciał wezwać dym a on się nie pojawił - był zajęty byciem Lockiem :D

ocenił(a) serial na 10

No ale wtedy akurat John zniknął w dżungli, więc dym mógł spokojnie się pojawić przed Benem i Sun. W świątynie przecież też Locke musiał zejść z oczu Benowi, jeśli miał się pojawić jako dym.

ocenił(a) serial na 7
pass24

skoro Jacob "naznaczał" tych co mieli trafić na Wyspe, to dlaczego przybył do Hurleya po tym jak opuścił Wyspe ?

ocenił(a) serial na 10
boooyas

Dał mu coś pewnie bardzo ważnego , w tym futerale

ocenił(a) serial na 10
ElectricWarrior

Mi się wydaje, że Hurley dostał ten futerał, żeby się nie utopić po powrocie na wyspę. Zanim Jack go znalazł topił się przecież w wodzie łapiąc się futerału. No oczywiście nie wykluczam, że w tym futerale może coś być więcej, ale nie sądzę żeby tak było.

ocenił(a) serial na 8
pass24

No i Juliet detonacją bomby doprowadziła do czegoś, z czym w przyszłości walczyła. Z umieralnością noworodków.
Tak jakoś mi się skojarzyło ;)

ocenił(a) serial na 7
pass24

no i to jest na 100% pewne, ze to nie Jacob był uwięziony, bo jakby sobie mógł swawolnie wędrować i macać bohaterów poza Wyspą ;p

ocenił(a) serial na 9
pass24

"co leży w cieniu posągu?", może martwy Lock?

Xeloss

No i dobra, teraz czekaj te 8 miesięcy na ostatni sezon. Szybko minie? Pewnie tak.

Finał? Tak pół na pół, dobry i jednak nie wyjaśniający za dużo.

Sytuacja jest jasna. Jacob i gość z brodą to główni rywale, którzy walczą ze sobą o władzę nad światem. Bóg? Szatan? A wyspa symbolizuje Eden.

Murdoc, napisałeś to wszystko znakomicie, ale pozostaje parę kwestii, skoro Richard wiedział, że Jacob mieszka pod statuą to dlaczego, u licha, Ben zabrał Locke'a do chatki? Ben jest człowiekiem "złego"? Ben nie wiedział, że Jacob mieszka pod "stopą" a nie w chacie? Locke dostał polecenie przesunięcia wyspy przecież nie od Jacoba tylko od "złego", Richard nie wiedział o tym? A sam Jacob godził się na to wszystko? No i za bardzo też nie rozumiem dlaczego tak po prostu pozwolił się zadźgać Benowi? Zupełnie się nie bronił?

Skoro jedynie Richard był zaufanym Jacoba to dlaczego nie starał się go chronić, przeciwdziałać "złemu", który zawładną Lockiem?

Odcinek w sumie ok, świetna walka pomiędzy Sawyerem a Jackiem.

ocenił(a) serial na 10
Lars7

Może to właśnie ta luka.. może nie mógł się bronić..

Ben zabrał Locke'a do chatki bo nie miał pojęcia gdzie rezyduje Jacob. Chciał zrobić szopkę, wybrał starą chatę.. i tu się nasuwa pytanie, czy Ben też był zaskoczony gdy chata zaczęła się trzęść czy wiedział, że jest w niej więziony ten zły??
Jest spora szansa, że Ben był w zmowie ze złym od dawna. W końcu na tyłach domu ma 'przyzywcz' potwora.
Sądzę jednak, że Ben był od dawna manipulowany.

Richard nie miał pojęcia, że to nie Locke.. póki nie pojawiła się Illana z jego ciałem.

ocenił(a) serial na 7
pass24

a noworodki umierały zanim Juliet zdetonowała bombe, było to w odc jak sie rodził Ethan, ktoś powiedział, ze kobiety odpływały z Wyspy łodzią podwodną żeby urodzić

ocenił(a) serial na 10
boooyas

nasuwa sie jeszcze pytanie jak Jacob podróżował z wyspy do świata zew.?

ocenił(a) serial na 9
Fanek_2

przecież Richard powiedział Ilianie co leży w cieniu posągu tylko w jakimś innym języku. A co do tych "nadchodzących" to są to pewnie wszyscy z roku 77' którzy dzięki wybuchowi bomby przenieśli sie do rzeczywistego czasu. Widać że "zły Locke" troche sie spenkał jak Jacob mu to powiedział. Dym jest zapewne na usługach "czarnego", który od poczatku prowadził do siebie Locke'a(choćby śmierć Eco).
Jeju tyle czasu. Ciekawe ile będzie odcinków w 6 sezonie, myśle że nie więcej niż 15 no ale zobaczymy.

użytkownik usunięty
pass24

i to miał być ten wielki, niezwykły finał?

Nic wielkiego! Zastosowano po prostu kolejny raz klasyczne deus ex machina. Zostaje wprowadzona postać Jacoba, która jak się okazuje najprawdopodobniej jest celem sprawczym wszystkiego co z wyspą związane. Ty samym obniża się znaczenie prawie każdego z bohaterów - i Richard jest mniej ważny - bo to Jacob obdarzył go wieczną młodością, - i Ben nie jest ważny bo tylko udawał, A Locke to najprawdopodobniej nie Locke, poza tym okazuje się że wcale nie musiał być "wybrańcem" - przecież to Richard nazwał go przywódcą, a najprawdopodobniej dlatego, że kilkadziesiąt lat wcześniej Locke mu się objawił dając kompas i mówią różne rzeczy.

Odcinek ma dwa wielkie minus:

- Wątek Bernarda i Rose - jest żałosny!!! - jak lubię te postacie i naprawdę liczyłem na to, że znów owi bohaterzy zaczną się liczyć - to scena jaką nam zaserwowano była po prostu śmieszna - w tle jakaś wzruszająca muzyczka i Rose opowiadająca o tym, że jej dobrze jest z Bernardem i takie tam. Pomijam już fakt że Bernard i Rose nie wzięli pod uwagę co się stanie jak któremuś z coś się stanie i drugie zostanie samo...

- Zachowanie kobiet na wyspie jest tragiczne! Kate idzie z Jackiem zdetonować bombe, potem Kate idzie po Jamesa żeby zatrzymać Jacka. Potem jednak znów jest z Jackiem bla bla bla.

A Julliet? Ta to dopiero miesza. Najpierw marzy o spokojnym życiu z Jamesem. Potem mówi "wracamy na wyspę", potem jednak zmienia zdanie i tak cały czas - a to wszystko przez jakieś miłosne rozterki, a może menopauzę?

A kiedy nagle do szybu zaczyna wciągać wszystkie metale - wszyscy zamiast uciekać to stoją i się gapią. Nie no ręce opadają. Chociaż i tak mam nadzieje, że postać Julliet nie zostanie jednak uśmiercona bo bardzo ją lubię (pomijając jej ostatnie zachowanie).


Podsumowując: to nie był dobry finał, i wcale tak nie ekscytujący jak zapowiadano. Poprzednie były zdecydowanie lepsze!

Zdecydowanie uważam, że to co dobre w odcinku 5x16-17 to tylko ostatnie 10 minut!!!

No i dobra, teraz czekaj te 8 miesięcy na ostatni sezon. Szybko minie? Pewnie tak.

Finał? Tak pół na pół, dobry i jednak nie wyjaśniający za dużo.

Sytuacja jest jasna. Jacob i gość z brodą to główni rywale, którzy walczą ze sobą o władzę nad światem. Bóg? Szatan? A wyspa symbolizuje Eden.

Murdoc, napisałeś to wszystko znakomicie, ale pozostaje parę kwestii, skoro Richard wiedział, że Jacob mieszka pod statuą to dlaczego, u licha, Ben zabrał Locke'a do chatki? Ben jest człowiekiem "złego"? Ben nie wiedział, że Jacob mieszka pod "stopą" a nie w chacie? Locke dostał polecenie przesunięcia wyspy przecież nie od Jacoba tylko od "złego", Richard nie wiedział o tym? A sam Jacob godził się na to wszystko? No i za bardzo też nie rozumiem dlaczego tak po prostu pozwolił się zadźgać Benowi? Zupełnie się nie bronił?

Skoro jedynie Richard był zaufanym Jacoba to dlaczego nie starał się go chronić, przeciwdziałać "złemu", który zawładną Lockiem?

Odcinek w sumie ok, świetna walka pomiędzy Sawyerem a Jackiem.

użytkownik usunięty
Lars7

Mam nadzieje że Jacob i gość z brodą jednak nie będą metaforyczną wersją Yin i Yang bo to by było po prostu... proste i głupie. Wierzę że cała istota i wszystko związane z wyspą jest jednak bardziej skomplikowane.

ocenił(a) serial na 10

Na pewno jest i będzie bardzo skomplikowane.. ale to, że u podstaw tego wszystkiego stoi konflikt dwóch odwiecznie rywalizujących sił dobra i zła jak najbardziej mi odpowiada.

ocenił(a) serial na 10

nie no, najlepsza była scena początkowa na plaży wdg. mnie ;)

co do kobiet masz racje, Bernard żenua - wieśniaki jedne, wkurwiają mnie.
Juliet by sie zdecydować mogła, to zjebali fakt.

ale ogólnie odcinek dobry no ;)

ocenił(a) serial na 10
Fanek_2

Z Juliet niewątpliwie pokręcili.. zawsze taka zdecydowana kobieta a tutaj daje się wodzić za nos jakimś kobiecym przeczuciom, że James krzywo na nią spojrzał.. mimo to i tak najlepsza postać kobieta więc szkoda by jej było.

A co do Bernarda i Rose to nie zgodzę się. Widok brodatego wybiegającego z dżungli wywołał u mnie salwy śmiechu. A Vincenta zawsze miło zobaczyć. Bardzo się cieszę, że wyjaśnili co się z nimi stało. Scena nie była za długa a dała satysfakcjonujące 'zamknięcie' ich wątku.

ocenił(a) serial na 10
Murdoc

Jeszcze jeden szczegół. Pamiętacie jak "Christian" powiedział Locke'owi, że ten będzie musiał umrzeć? Scena w studni chwile przed ostatecznym skokiem.
Moim zdaniem było to niezwykle sprytne przygotowanie sobie gruntu, czyt. kolejnego ciała, które tym razem posiadało na wyspie jakieś wpływy.

ocenił(a) serial na 10
Murdoc

dobry fin ał

wiec co zobaczymy w nas. sezonie?

Clair powraca i to w glownej roli
walka locka z reszta swiata
flash forwardy o nawet 100 lat
starcie dobra ze zlem
polska w mistrzostwach

ocenił(a) serial na 10
piotrspider7

Wreszcie odcinek naprawdę świetny.
Na pytanie "Co lezy w cieniu posągu" Richard odpowiada "Ten, który nas ocali"
Wydaje mi się że to własnie chodzi o Locka który właśnie leży niedaleko posagu(Może akurat w cieniu?)
Co do poczatku uważam że to mogą być wcielenia dobra-Jacob i zła ten drugi (czy padło jego imię? ) i jeden drugiego nie może zabić tylko korzystajac z "furtki" może to zrobić.
Zło wykorzystało Locka aby zabić Jacoba a Jacob sprowadza rozbitków na wyspę aby pokonali zło( Uwięzienie w domku?).
Jacob mówiac nadchodzą przestraszył zlo więc może jak rozbitkowie wrócą na wyspę ponownie(zatem prawdziwy Locke z nimi i będą mogli pokonać go więc być może o to chodziło w słowach "Co lezy w cieniu posągu" - "Ten, który nas ocali")
Jeśli chodzi o Richarda to wydaje mi się że on mógł uwięzić zło w domku i za to zastał nagrodzony długowiecznością.

ocenił(a) serial na 10
radek999

A i jeszcze może dlatego "fałszywy" John Locke kazał zabić pozostałych pasażerów drugiego lotu aby nie przynieśli tam ciała "prawdziwego" Johna Locke( być może własnie o przyniesienie tego ciała prosił Alanę Jacob).

ocenił(a) serial na 10
radek999

Przecież z tym kodem "Co leży w cieniu posągu? Ten który nas ocali" nie chodzi o żadnego Locka tylko Jacoba... Skąd Ci to przyszło do głowy? To jak Jacob przyszedł do Ilany mogło być nawet dobre 50 lat temu... Przecież on wszędzie wygląda tak samo... A z zabiciem go pewnie Nemezis (tak go niektórzy nazywają) potrzebował osoby, która szczeże by tego chciała czyli Bena... Wszystko nam pięknie się łączy. W sezonie 6 dostrzeżemy pewnie początki wyspy i konfliktu Jacob - Nemesis. A o tym kto nadchodzi dowiemy się z początkowych odcinków. Nasi pechowcy w 77 nic nie zmienią, teoria WHH zostaje nam coraz bardziej ukazana. To oni spowodowali Incydent, uratowali wyspę i wszystkich jej mieszkańców. Gdyby Juliet nie zrobiła tego co zrobiła kieszeń wessała by prawdopodobnie wszystko. Tak więc nasi bohaterowie uratowali wyspę i być może świat. Niestety biedaki nie zmienią przez to przyszłości. Teraz pozostaje nam tylko patrzeć w jaki sposób wrócą do przyszłości i oczywiście dlaczego akurat ich przeniosło w przeszłość...

ZawaL

ZawaL, no ok, tylko powiedz tzn napisz, dlaczego Ben prowadził Locke'a do chaty nie zaś do "stopy". Wygląda na to, że tylko Richard znał prawdę o siedzibie Jacoba i celowo wprowadził w błąd Bena. Czy tak?

ocenił(a) serial na 10
Lars7

Ben nie miał pojęcia gdzie jest Jacob. nie wiedział czy jest w chatce. może richard mu nie powiedział albo skłamał. Raczej to pierwsze. Wydaje mi się że Ben zaprowadził locka do przypadkowego miejsca którym okazała się chatka(siedziba tego czarnego) bo nie chciał żeby lock wiedział że nigdy nie widział jacoba i nie wie gdzie jest. Do tego Ben przyznał się Lockowi że udawał w tej chatce a jak rzeczy zaczęły latać to sam był zdziwiony :P

Co do tego że czarny jest dymem to jest pewne

Tylko teraz pytanie czy Locke to do końca koleś z brodą czy dalej locke.
Czarny dym wykorzystywał ciała zmarłych, tak było w przypadku brata ecko i christiana. natomiast tutaj nie użył ciała tylko sam się zamienił w locke tak samo jak w alex i walta. do tego dochodzi to że gdyby to był gość z pierwszej sceny to nie powinien pamiętać wspomnień locke. zauważcie że gdy richard przyprowadził ich do stopy locke był zdziwiony wydawało się że pierwszy raz widzi stopę powiedział coś w stylu "no fajna stopa ale co to ma wspólnego z jacobem". A dym by raczej wiedział gdzie szukać jacoba.

Wydaje mi się że ten czarny nie jest zły, wręcz przeciwnie, zły jest Jacob który siedzi uśmiechnięty na plaży wcina rybkę i czeka aż przypłynie statek. Wydaje mi się że on się bawi ludźmi, sprowadza ich na wyspę najpierw black rock potem samolot i kto wie kogo wcześniej. A ten drugi chce mu w tym w końcu przeszkodzić i zakończyć to :P

Co do Ilany to musiała znać Jacoba wcześniej, który teraz ją poprosił aby złapała saida wzięła ekipę i przyleciała na wyspę (w którymś odcinku wszyscy się zastanawiali dla kogo pracuje i kim są kolesie z furgonetki - no to już wiemy :))

ocenił(a) serial na 4
guccik

"Wydaje mi się że Ben zaprowadził locka do przypadkowego miejsca którym okazała się chatka(siedziba tego czarnego) bo nie chciał żeby lock wiedział że nigdy nie widział jacoba i nie wie gdzie jest."
Jasne. Z tego co pamiętam to Ben całkiem dziarsko poruszał się w koło, jak i samej chatce. Wyciągnął nawet jakąś lampę i ją zapalił. Już w prawdzie nie pamiętam, ale Ben był w tej chatce już nie raz.

Lars7

Prawdopodobnie tak.
Kurde,ale finał nam zaserwowali... Ja osobiście jestem usatysfakcjonowana :) Początkowa scena była niezwykle symboliczna - macie rację, na pewno chodzi o jakąś odwieczną walkę dobra ze złem. A Jacob i ten facet ubrany na czarno (Dym?) zachowywali się i gadali w taki sposób, jakby wiedzieli wszystko - zupełnie jak jacyś bogowie. Czyżby wyspa naprawdę była jakimś rajem czy co?
Nareszcie się wyjaśniło CZYM JEST Czarny dym. I że może przybierać postać martwych - tylko dlaczego przybrał postać Walta, kiedy Walt przecież wciąż żył? Czy to może nie był dym? Tego nie rozumiem.
Wyjaśniło się, dlaczego Ben i Richard byli tacy zdziwieni, widząc Johna - to nie był John! Scena, w której ciało łysego wypada z trumny - chyba jedna z najlepszych w Lostach :D W ogóle nie spodziewałam się czegoś takiego... Myślałam,że John naprawdę zmartwychwstał :P Ale zastanawiające wydały mi się być słowa Richarda,że mimo,iż jest na tej wyspie tak długo,to nie widział nigdy,aby ktoś ożył. Tak samo ben,kiedy mówił Sun,że widok chodzącego Johna go przeraża. Ale w ostateczności nawet Ben uwierzył w Johna - dał się zmanipulować... Bałam się,że Ben zginie -a tego bym nie zniosła!
I tak łzy stanęły mi w oczach,kiedy Juliet żegnała się z Sawyerem... Ostatnie sekundy odcinka były GENIALNE. Widać,Juliet przebywała tak długo z Sawyerem,że przejęła jego powiedzonka - to jej ostatnie "Son of a bitch" powinno dostać Oskara xD Mam nadzieję, że nie zginie,bo to jedyna kobieca postać,którą lubię.
Muszę wspomnieć także o Jacku - nareszcie mamy naszego Jacka! W poprzednich odcinkach strasznie mnie wkurzał,ale w finale znów pokazał się z najlepszej strony, tak samo jak w 3 sezonie :D Kate mnie wkurzała,no ale to już przeszło do porządku dziennego...
Retrospekcje Jacoba - bezcenne. Na początku zdziwiłam się,że Jacob wygląda tak ludzko,ale po krótkim czasie uznałam,że bardzo dobrze,że takiego go zrobili :) Moim zdaniem wcielający się w jego postać aktor naprawdę się postarał.
No i na koniec...ja nie wiem,jak doczekam do następnego sezonu. Jakoś będzie trzeba... Szkoda tylko,że to będzie ostatni sezon :(
Finał jak dla mnie 10/10 :)

ocenił(a) serial na 7
pass24

hmm wracając do chatki to kiedy John wybrał sie tam w 4 sezonie i spotkał tam Christiana to ten powiedział mu, że nie jest Jacobem, ale może mówić w jego imieniu
czyli to był ten zły i kłamał ? i co tam robiła Claire
ehh kiedy ten luty !

ocenił(a) serial na 10
boooyas

To mógł być ten zły.. ja jednak zostawiam furtkę szansy, że Christian to jednak Christian.

Po pierwsze na wyspie interesował się swoim synem, córką i wnukiem.. po co by to robił skoro to był ten zły udający Christiana??
Plus, Illana i jej grupa przybywszy do chaty wg mnie wcale nie szukali tam Jacoba.. on przecież o czasów Black Rock mieszkał 'w cieniu posągu'. Chceli się przekonać czy ten zły naprawdę uciekł.. miał to być ostateczny dowód dla nich, że to on podaje się za Locke'a. W chacie złego nie było.. a Illana powiedziała "nie ma go tu od dawna... ktoś inny jej używał"
No i właśnie wg mnie mówiąc 'nie ma go' miała na mysli złego.. a ten ktoś inny, kto używał chaty to wg mnie Christian. Który naprawdę zmarwychwstał! Być może współpracuje ze złym.. ale liczę, że to naprawdę on.

ocenił(a) serial na 7
Murdoc

wątpie, ze Cristian zmartwychwstał "dead is dead"
pytanie tylko kto "operuje" Christianem - Jacob czy ten drugi

ocenił(a) serial na 9
boooyas

Finał REWELACYJNY ;-) !!!!!!!!!!!!!!
Według mnie:
-Sayid nie przeżyje (były plotki o śmierci któregoś z głównych bohaterów)
-Juliet również może zginąć , ale ma większe szansa przeżycia (pamiętacie Desmonda i implozję ;-) ).
-co jest w tym futerale od gitary ,bo wątpię żeby Hurley taszczył tam po prostu gitarę

ocenił(a) serial na 7
adam79mce

tak ale kiedy była implozja to zdetonował się sam ładunek magnetyczny, teraz była bomba, także ;/ ale szkoda byłoby Juliet ;/
a Sayid mógłby zginąć

boooyas

Ej,rzeczywiście,skoro Locke to tak naprawdę nie Locke to dlaczego zdziwił się widząc wielką stopę??

ocenił(a) serial na 9
elfka77

Może Jackob ukrywał się przed tym złym w piwnicy pod "stopą". Albo udawał zdziwienie?

ocenił(a) serial na 9
adam79mce

Co do Jackoba i tego drugiego (prawdopodobnie złego). Pewnie wspólnie tworzą całość jak: dobro i zło lub Ying i Yang. Dlatego to pewnie ten zły próbuje zabić tego dobrego, ale nie może tego zrobić osobiście (mają jakieś reguły , zasady , kodeks ,czy coś w tym stylu). Więc na początku Lock został zmanipulowany , a po śmierci jego "postać" posłużyła temu złemu żeby mógł wkręcić Bena. Ciekawe co teraz się stanie jak została naruszona równowaga ??
A posąg może być połączeniem dobra i zła. Bo nie jest jednoznaczny. Dobro reprezentują cechy Tawerta , a zło cechy Anubisa. Taki mix ;-)

ocenił(a) serial na 10
Murdoc

No właśnie, wiadomo już, że to nie Jacob siedział uwięziony w chatce. Też mi się zdaje, że z chatki ostatnio korzystał Christian. Być może duchy też krążą po wyspie, skąd się brały te szepty (?) Trzeba zwrócić uwagę, że w chacie byli Christian i Claire jednocześnie, czyli ten "czarny" musiałby dwie osoby na raz kontrolować. Mimo to Christian powiedział Locke'owi, żeby przekazał cześć swojemu synowi. Wydawałoby się, że Locke to też jest Locke bo zdawało się, że pamięta wszystkich itd... Tylko podejrzane było to, że już wszystko wiedział.

ocenił(a) serial na 10
joe_kaktus

Choć z drugiej strony Christian też może być tym "czarnym", dlatego Claire z nim jest bo wierzy, że to jej ojciec... A Locke w finale mógł udawać zdziwienie kiedy szli do stopy, żeby być bardziej przekonującym dla Richarda.

ocenił(a) serial na 10
joe_kaktus

A może ten "czarny" potrafi wykorzystywać dusze zmarłych, dlatego ma ich wszystkie wspomnienia?

ocenił(a) serial na 5
joe_kaktus

Coś ode mnie:

- Czy "chatka Jacoba" (która niekoniecznie musi być chatką Jacoba) nie jest troszeczkę podobna do chatki Rose i Bernarda? Wiem, że niby zbudował ją Horace... ale wiele osób miało co do tego wątpliwości. Ben znalazł stara opuszczoną chatkę i wpadł na pomysł, że wypromuje siebie na lidera udając, że rozmawia z Jacobem osobiście...
- Skoro Dym to Fake-Locke, a Fake-Locke to Wróg Jacoba to:
a) Dlaczego Richard zabiera małego Bena do Dymu (zakładam, że wie, że dym jest zły)?
b) Dlaczego Dym jest sędzią na Wyspie?
- Dlaczego Wróg Jacoba, został przez was jednogłośnie (+/- kilka osób) ogłoszony Złym? W Prologu to on wygłasza kwestię w stylu "Po co ich tu sprowadziłeś? Powalczą, popalą, zrujnują, skorumpują..." na co Jacob : "To nie ważne, to postęp". Jak dla mnie podczas tej wymiany zdań to Jacob brzmi bardziej jak Zły...
- Jacka nie było ponoć na liście Jacoba, dlaczego więc Jacob go odwiedził?
- Bomba - jeżeli wybuchła, i jeżeli wybuchła tak jak mają w zwyczaju wybuchać bomby wodorowe, to pomijając bohaterów znajdujących się na budowie Łabędzia (którzy przenieśli się w czasie, albo mieli unikalną możliwość stopienia się żywcem), wszyscy ludzie pozostali na Wyspie, a już na pewno Chang i ekipa Radzinskiego umarli. Z czego możemy wnioskować, że albo bomba nie wybuchła, albo nie wybuchła tak jak mają w zwyczaju wybuchać bomby wodorowe.
- Richard mówi, że widział śmierć rozbitków z '77 (ponoć wszystkich), można przypuszczać, że miał przez to na myśli, że już nigdy ich nie zobaczył, kiedy posłał ich samych z bomba w plecaku? Jeżeli tak to pewnie się im udało.
- Może to wszystko to Tryktrak :P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones