NARESZCIE DOCZEKALIŚMY SIĘ ROZKRECENIA CAŁEJ AKCJI.WSZYSCY BOHATEROWIE POKAZALI SWOJE PRAWDZIWE OBLICZE : MATKA JIMMIEGO,ON SAM ,NUCKY I JEGO BRAT. ODCINEK GENIALNY DAŁ MI DOKŁADNIE WSZYSTKO CZEGO SIE SPODZIEWAŁEM I OCZEKIWAŁEM PO TYM SERIALU 10/10. SCENA ZE SKALPOWANIEM DZIADKA PRZEPIEKNA:)))
odcinek wgniata w fotel!! chciałbym zobaczyć jak skalpują Nuckiego ehh... irytuje mnie ten gość;/
Dokładnie tak :) Trzeba jeszcze wspomnieć o kapitalnie przedstawionych wewnętrznych rozterkach Richarda. Odcinek majstersztyk :) Poziom ciągle rośnie.
Świetny odcinek. Już sam początek, kiedy Nucky zaprosił Jimmiego na scenę myślałem, że chłopak nie da rady. Richard to moja ulubiona postać. Koleś bezbłędny od czarnej roboty, strasznie mi go szkoda bo widać, że chciałby chłopak znaleźć kobietę, ale boi się reakcji, czuje niechęć do otoczenia bo wie, że go nie akceptują po za wyjątkami jak Jimmy i jego rodzina. Mi najbardziej spodobał się dialog, kiedy Richard pyta się Jimmiego: "Walczyłbyś za mnie?". Zadając te pytanie odniosłem wrażenie, że nie ufa w 100% Jimmiemu, ale po jego odpowiedzi na te pytanie czuję, że ta dwójka sporo namiesza do końca sezonu.
Nucky lekceważy Jimmiego uważa go wciąż za zwykłego dzieciaka...chyba jeszcze nie załapał, że z wojny wrócił bezwzględny morderca, który nie cofnie się przed nikim aby osiągnąć zamierzony cel. A co do Richarda to także uważam, że jest to jedna z najciekawszych postaci... z jednej strony bezduszny morderca, a z drugiej pozytywny i wrażliwy facet...oby znalazł jakąś kobitkę bo się chłopak męczy;p
Sęk w tym, że Jimmy nie umie jeszcze strategicznie walczyć, pragnie wyeliminować Nuckiego z gry, ale dobrze wie, że jest jak raczkujące dziecko w tym temacie. To Nucky rządzi miastem, widać, chwilowy odwrót wszystkich od Nuckiego, myśleli, że uda im się go zniszczyć hehe... Nucky jest wdg mnie genialny i wszystko w tym temacie... No i odcinek fajny, wkońcu zobaczyłem tą sprzątaczkę nago ;) Wiedziałem, że fajna z niej laska hehe
Rozkręca się ten sezon definitywnie, coraz lepiej ;) Pozdrawiam
Moi drodzy Panowie , bo jeszcze na forum Z.I. nie spotkałam dziewczyny , czy ja jestem inna lubiąc ten serial jako kobieta , czy po prostu nie trafiłam na inną kobietę ?
Wracając do wątku , nie powiedziałabym że Jimmy raczkuje , fakt do strategicznego myślenia i walki na dłuższym etapie nie ma szans równać się na razie z Nuckym , ale myślę że tylko "na razie". Sądzę że powinien się więcej słuchać matki i dalej robić swoje jak np. ten skalp. To było dobre od samego początku jak tylko Jimmy dostał laską w twarz to już wiedziałam że pod koniec odcinka dziadek raczej wyzionie ducha , choć powiem szczerze że myślałam iż załatwi to sam , jak widać jednak jego kolega "snajper" (notabene genialnie zagrana postać) jest mu bardzo potrzebny.
Jimmy raczkował będąc pod skrzydłami Nuckyego teraz to już są wyraźne samodzielne kroki , na jego miejscu nawiązałabym lepszy kontakt z swym przyjacielem Al Capone i zaczęła budować strukturę zorganizowanej grupy przestępczej na szerszym horyzoncie niż tylko Atlantic City.
Co do wątku z nagą służącą - Panowie wybaczcie ... skąd te zachwyty ? Ja i tak jestem ładniejsza ha ha ;d
Pozdrawiam Nati ;d
trzeba będzie Richarda spiknąć z tą służącą;D od razu nabierze chęci do życia;p
No właśnie, a propos Gilian... Nie uważacie, że relacja łącząca ją z Jimmym jest taka trochę.. nie teges? Ona jest zafascynowana nim jako synem ale jednocześnie jako mężczyzną i naprawdę nie zdziwiłbym się gdyby zaczęła się do niego dobierać. Tym bardziej, że Jimmy odstawia na bok swoją żonę, ma przed nią sekrety przez co wydaje się być jeszcze bardziej zakręcone.
to jest zbyt chore zeby scenarzysci na to poszli, serial wiele razy udawadnial ze ma gdzies poprawnosc polityczna i nie boi sie lamac wszelkich zasad, no ale bez przesady... oczywiscie Gillian jest troche swirnieta, w koncu byla molestowana w mlodosci to musialo sie to odbic na jej psychice, ale nie sadze zeby byla na tyle walnieta zeby dobierac sie do (SICK!!!!) syna...
Ja specjalnie nie kibicuję takiemu rozwojowi wypadków, chodzi mi o to, że wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, aby się nie zdziwić, gdy jednak dojdzie do czegoś takiego. Wiem, że to chore, ale wystarczy popatrzyć na zachowanie Gilian. No i na fakt jak odsunęła Angelę od Jimmy'ego.
W relacji Jimmy - Matka faktycznie na coś się zanosi:) nawet sposób w jaki go całuje ( prosto w usta) daje do myślenia,ciekawe czy pociągną ten wątek o krok dalej :) jak reszta rownież przyklaskuje rozebranie sprzątaczki:) pozdrawiam miłośników tego serialu!
Nie spotkałaś tu żadnej dziewczyny bo stosunkowo niewiele dziewczyn odwiedza takie fora. Wśród widzów jest taki sam stosunek ilościowy kobiet i mężczyzn jak przy innych serialach bo czemu miałoby być inaczej?
Nie rozumiem tego ??? Czyli Twoim tokiem rozumowania dziewczyny , kobiety mają pozostać na forach Zmierzchu (którego nie trawię) , lub na forach Avatara ( którego wręcz nie cierpię) czy innych serialowych komedyjek romantycznych lub serialików typu "Pamiętniki wampirów" itp?
Wybacz ale czy to aż tak dziwne że dziewczyna może lubić taki serial jak Zakazane Imperium. Lub takie filmy jak:
- The Godfather
- Godfellas
- Casino
- Dawno Temu W Ameryce
- Człowiek z Blizną
- Donnie Brasco
- Boss Of The Bosses
- Przeciwko mafii
- Gotti
- Życie Carlita (Pacino)
- Prawo Bronxu
- Blow
- Dirty
- Crime Sotry
- The Untochables
- Sycylijczyk
- The Heat
- Tajemnice Los Angeles
I kilka innych których teraz nie pamiętam.
To dziwne że jako dziewczyna lubię takie kino ?
Pozdrawiam Nati ;d
yep, to dziwne ze jako dziewczyna lubisz takie kino.. uff dzieki Bogu ze istnieja jeszcze takie dziewczyny...:)
skoro lubisz takie kino to serial Sopranos jest wprost stworzony pod twoj gust, marsz do ogladania!! ;)
i jeszcze polecam film gangsterski pelna morda bez zbednych dyrdymalow: http://www.filmweb.pl/film/W%C5%9Bciek%C5%82o%C5%9B%C4%87-2010-535417
Oswaldd - myślisz że nie oglądałam Rodziny Soprano ? Oczywiście że oglądałam ;d
Co do filmu Wściekłość nie widziałam , jakoś nie przepadam za Azjatyckim kinem , ale może się skuszę tak jak kiedyś do Brazylijskiego się przekonałam. Widziałeś film ELITARNI ? Rewelacyjne kino , dwie części i jedna lepsza od drugiej - wciskają w fotel - polecam ;d
http://www.filmweb.pl/film/Elitarni-2007-376957
Ludzie, chwalcie i dbajcie a nie! Znakomicie, że dziewczyna takie seriale i filmy ogląda, mądra znaczy się ;) Nie zmierzchy itp ;p Pozdrawiam B.B.
Ja też jestem wielką fanką Zakazanego Imperium i innych produkcji gangsterskich :) Kobieta musi mieć pazur, a nie płakać na "Love story" :) Poza tym to kawał świetnego kina, w moim odczuciu ostatnimi czasy seriale są znacznie lepsze od filmów.
Czy ty potrafisz czytać? Gdzie napisałem, że kobiety nie oglądają takich filmów i nie powinni tego robić? Napisałem przecież wyraźnie, że na forach internetowych jest więcej facetów, a to że oglądasz Zakazane imperium to nie jest nic specjalnego, bo tu jest taki sam stosunek ilościowy kobiet i mężczyzn co przy innych serialach. Moja dziewczyna też lubi ten serial i inne porządne kino, tak jak mnóstwo innych kobiet.
Chyba wyobraziłaś sobie co chcesz przeczytać i na to odpowiedziałaś, bo mój komentarz nijak się ma do Twojego oburzenia.
Przepraszam chyba Cię źle odebrałam , nie chciałam Cię urazić, i wcale się nie oburzałam.
Pozdrawiam ;d
oczywiscie, ze ogladaja takie filmy. nie jestes jedyna i nie jestes wyjatkowa. przykro mi.
Biorąc pod uwagę koneksje Jimmiego z Alem Capone oraz Luckym Luciano i Lanskym to Nucky z góry jest na straconej pozycji jeśli się nie dogada ze swoim dawnym podopiecznym.
Al to niezbyt rozgarnięty przydupas póki co, Luciano i Lansky jeszcze się nie rozkręcili i mają niestabilną sytuację. Pierwowzór Nucky'ego, rządził w Atlantic City do 1941, więc raczej Jimmy powróci jak syn marnotrwany albo zostanie wykończony.
Al to może faktycznie jak na ten czas w filmie nie jest zbyt rozgarnięty , ale nie zapominajmy że to Al , jego postać się rozwinie i pewnie nie raz nas jeszcze zaskoczy.
Co do Jimmy'ego to nie wieże że wróci jako marnotrawny syn do Nucky'ego, pierwowzór o którym piszesz wcale nie musi być zrealizowany w serialu. Myślę że Jimmy będzie dalej w kontr froncie co do Nuck'a, a już na pewno nikt go nie "wykończy". Jak można by jedną z głównych postaci już uśmiercić ? to po pierwsze, a po drugie to wybacz ale od wykańczania innych to jest właśnie Jimmy , więc nie wierzę że da się jakkolwiek podejść.
Pozdrawiam ;d
Al Capone tak czy inaczej jest przereklamowany. Jak Che Guveara.
Co do głównych postaci - Nucky jest jedną z nich, więc jego raczej też nikt nie ruszy. Może mieć chudsze i grubsze lata, ale dalej będzie w grze. Ma zbyt wielkie doświadczenie, zbyt wiele przetrwał. A Jimmy to nadal świeżak.
Al nie jest nierozgarniety, po prostu jest niewychowanym prostakiem ale to wciaz przebiegly, bezwzgledny przestepca ktory nie zawaha sie przed niczym zeby osiagnac cel, oczywiscie na razie jest tylko chlopcem na posylki ale jak historia pokazuje wkrotce sie to diametralnie zmieni...
no genialny odcinek ;) ciekawe czy dalej coś będą wysadzać :) przydałaby sie jaka irlandzka robota :) nastepny odcinek zapowiada też sie zacnie :) zlote globy i emmy gwarantowane :)
Uwaga na spoilery.
Skalpowanie było ciekawe, jak i cały wątek pokazania weteranów z czasów walk z Indianami. Jimmy i Richard to ludzie mający swoje rozterki, ale nie wachają się zabijać na różne sposoby. Dziadek, którego prawdopodobnie wykończyli taką operacją, mógłby wiele opowiedzieć o swojej młodości. Cały czas myślałem, że Richard pośle mu kulkę przez lupkę, ale nie. Nóż Harrowa nie służy tylko do krojenia jabłek. Jutro chyba znowu spędzę trochę na poszukiwaniu starych fotografii, ten serial wciąga, zachęcając do poszukania samodzielnie informacji o tamtych czasach. Oby to nie był jedyny tak dobry odcinek w tym sezonie.
PS. W końcu rozebrali tę służącą. :P
no tak - booze and hookers i faceci szczęśliwi :D a tak na poważnie - serial bardzo dobry - podobają mi się zdjęcia, muzyka i gra aktorów. serial ma swój klimat - akcja nie jest jakaś zawrotnie szybka ale chyba nie o to w nim chodzi. sceny z lasu były świetne pomimo, że tak spokojne i prawie bez dialogów.
Kwestią czasu było tylko rozwinięcie kreacji Richarda Harrowa, wg mnie to bedzie jedna z bardziej wyrazistych postaci tego sezonu. W mojej opinii na uwage zasługuje także Owen Sealter, młody ajrisz, zdeterminowany, bezkompromisowy i głodny sukcesu w półswiatku Atlantic City. Mysle że w przeciągu kilku kolejnych odcinków na pewno bedziemy swiadkami jego konfrontacji z Jimmym, a gdy dwóch kartoflarzy ma ze sobą na pieńku naprawde może byc ciekawie. Najlepszy odcinek sezonu jak narazie, surowy, zapodany bez zbędnych ceregieli, pokazany bez skrupułów - istota tego serialu sama w sobie.
,,Nie spotkałaś tu żadnej dziewczyny bo stosunkowo niewiele dziewczyn odwiedza takie fora. Wśród widzów jest taki sam stosunek ilościowy kobiet i mężczyzn jak przy innych serialach bo czemu miałoby być inaczej?,,
wejdz na FW forum jakiegos dextera czy housa i zobacz czy malo kobiet sie tam udziela.
,,Moi drodzy Panowie , bo jeszcze na forum Z.I. nie spotkałam dziewczyny , czy ja jestem inna lubiąc ten serial jako kobieta , czy po prostu nie trafiłam na inną kobietę ?,,
Raczej malo kobiet oglada tak ambitne i dobre produkcje(tzn malo w porownaniu z meska widownia)
A nowy odcinek wspanialy, multim kultowych scen i dialogow. Do pelni szczescia brakowalo Chalkiego aka Omara. Ten sezon jest sporo lepszy od pierwszego a juz tamtem byl genialny. Jak tendencja zwyzkowa bedzie sie utrzymywac (co przy znaniu historii protoplastow tych postaci jest wiecej niz pewne) to przy 3-4 sezonie bedzie to moze nawet najlepszy emitowany serial wszechczasow strącający z podium The Wire. Na chwile obecna BE jak dla mnie zjada takie Sopranos na sniadanie.
jesli chodzi o tematyke to wiadomo, ze to kwesia gusty czy ktos postawi na podium sopranos, six feet under czy cos w stym stylu ale pod wzgledem budowy i dopracowania scenariusza nic nie dorowna The Wire. serial bez zadnego minusu, przez 5 sezonow nie znajdziesz w nim zadnej bzdury czy uchybiania scenarzystow.
idealne, maksymalnie realne, pierdo.lone arcydzielo. po przeczytaniu tego posta raczej odpalac torrenty ;) aha, nie zrazaj sie po pierwszych odcinkach, wciaga dopiero po kilku a jak juz zaskoczy to calosc leci w 4-5 dni.
no dobra, przekonales mnie, skoro tak polecasz ten serial, to sie na niego skusze ;]
Natomiast ja Ci polecam jeden z najbardziej zayedwabistych filmow gangsterskich ostatnich lat ktorego niedawno widzialem http://www.filmweb.pl/film/W%C5%9Bciek%C5%82o%C5%9B%C4%87-2010-535417# ten film to jak mieszanka sopranos i boardwalk empire tyle ze w kraju kwitnacej wisni, wszyscy sa zli i bezwzgledni i przy okazji wyrzynaja sie nawzajem, realistyczny obraz yakuzy,(+ spora dawka subtelnego czarnego humoru) polecam!!
"Sopranosom nic nie dorowna, jest to arcygenialny serial i kropka"
Jak ktoś lubi seriale obyczajowe to może tak uważać. Ale jak ktoś lubi kino gangsterskie to Sopranos wypada gorzej.
Natomiast jak ktoś lubi realistyczne kino gangsterskie to w ogóle nie ma o czym mówić. Mnóstwo obrazów bije go na głowę.
niestety sie mylisz, chyba musiales obejrzec tylko pilota skoro gadasz takie glupoty
Kobiety oglądają BE, tylko się na forum nie udzielają. Serial fantastyczny, mnie najbardziej zachwyca rozbudowana fabuła, nasycona w każdym odcinku znaczącymi wydarzeniami, tu nie ma scen, które są niepotrzebne, tak zwanych 'zapychaczy', nie ma też postaci 3cio planowych, które nie wiadomo po co się wprowadzane, każdy kto się pojawia w tle, ma jakiś cel, wprowadza nowy wątek, który pokomplikuje i tak rozwiniętą fabułę (służąca Katy, podwładni Nelsona, czarna służąca-trucicielka). Jednaj mimo tej pędzącej w każdym odcinku fabuły i mnogości zazębiających się wątków widz się nie gubi. Dokładnie wiadomo kto z kim i dla czego. Postacie mają świetnie scenariuszowo zarysowane charaktery. Obsada dobrana genialnie i czasami mimo nieco słabszej gry aktorskiej postać i tak daje radę, bo wiarygodnie jest nakreślona (np Jimmy, świetna postać, ale miałam nadzieję, że aktor trochę się rozwinie od 1 serii, a on niestety ciągle gra na tych samych półśrodkach aktorskich, podobnie Margaret). Wielkie uznanie należy się scenarzystom, scenariusz do tego serialu to majstersztyk.
wiekszosc kobiet po prostu nie przepada za brudna polityka i gangsterka, a to jest glownym tematem w serialu
tak samo jak wiekszosc facetow nie przepada za serialami obyczajowymi i romansami typu "na dobre i zle" czy "M jak milosc"
to normalna sprawa, nie ma czemu sie dziwic
serio razi Cie gra aktorska Darmodiego? imo nie braki w talencie a po prostu taka postac
Może to nie są braki w talencie, zresztą widzę tego aktora po raz pierwszy, ale jakoś nie podchodzi mi jego sposób grania. Jedną miną, a właściwie jednym skrzywienio-wydęciem ust wyraża większość emocji. Przy nim Richard, który dysponuje tylko połową twarzy, jest o wiele bardziej plastyczny i potrafi samym wzrokiem wyrazić emocje.
dla mnie po Walterze White'cie to najlepsza serialowa postac ostatnich lat. BE wiele straci jak zdecyduja sie go usmiercic
nie jestem wielkim znawcą talentu aktorskiego ...ale dla mnie również Jimmy jest najlepszą postacią i nie wyobrażam sobie tego serialu bez niego:)
Absolutnie nie twierdzę, że mają uśmiercić Jimmiego czy jakoś zrezygnować z niego, też sobie nie wyobrażam serialu bez tej świetnie napisanej postaci, tylko ten styl gry aktorskiej po prostu nie należny do moich ulubionych, chociaż są sceny z udziałem Jimmiego, które uwielbiam. Jak ta, gdy Angela pyta go jak udała się kolacja z ojciem, a on odpowiada: z którym?Jednak zdecydowanie bardziej zachwyca mnie styl gry Buscemiego czy Stuhlbarga (Rothstein).
ja uważam że Soprano jest zdecydowanie lepsze od The Wire, no ale to kwestia gustu
a co do Nucky'ego to wiadomo że pokona ich wszystkich, bo nie wierzę że twórcy zmienią prawdziwą historię.
Nie tyle co nie wierze ale to jest niemożliwe
Jeszcze jest opcja, że ta wojenka Jimmiego z Nuckim skończy się rozejmem, i ta opcja wydaje mi się najbardziej prawdopodobna.
Nucky będzie rządził całym Atlantic City jeszcze przez następne 20 lat. Więc żaden rozejm nie wchodzi w grę. Chyba że twórcy zmienią bieg historii, w co jak już powiedziałem wcześniej bardzo wątpie
No i co z tego, że będzie rządził jeszcze 20 lat? Koneksje Jimmiego sprawią, że będzie już niedługo bardzo poważnym graczem i swój kawałek tortu na pewno przytuli. A to jak będą wyglądały jego przyszłe stosunki z Nuckim to już decyzja scenarzystów. Biorąc pod uwagę, że Nucky traktował Jimmego jak syna ( a wiadomo, że swoich dzieci nie ma) a Darmody z kolei też nieustannie się zastanawia czy to aby Nucky nie jest jego prawdziwym ojcem ( nie biologicznym , ale człowiekiem, który go wychował) rozejm bądź nawet zgoda między nimi jest jak najbardziej prawdopodobna.