Odgadnąłem dwa odcinki i resztę już sobie podaruje. Nigdy tak nie robię ale ciężko to się ogląda. Cieszyłem się że w końcu cos bez Stuhra i Cieleckiej bo mi obrzydzili polskie seriale. Niestety dialogi ranią moje uszy. Buczkowska gra jak Kandydat do roli twardziela-gangstera w Poranku kojota.
Dla mnie Buczkowska na duży plus. To serial kontrastów. I tak krucha Buczkowska kruchą się tylko wydaje, bo mocno staje na nogi.
Może za bardzo czepiłem się Buczkowskiej bo w sumie większość słabo gra. Jakoś tak sztucznie te rozmowy brzmią. W sumie miałem wrażenie jakby w filmie cały czas trupy i ucięte ręce pokazywali przez te dwa odcinki. Jak dla mnie czegoś temu serialowi brakuje ale chyba dam mu jeszcze szansę.
Dokładnie identyczne wrażenie...Buczkowska i dialogi jak z "Ukryta prawda"...uszy krwawia i oczy na grę aktorską...strona czeska i ukraińska dużo lepiej...
Niestety podzielam twoja opinie.Buczkowska jest straszna,dialogi sztuczne,ona nawet przeklina marnie.I znow ta sama kalka...samotny policjant,szlachetny ale szorstki,chleje w samotnosci w mieszkaniu wyposazonym jakby komornik byl przed kwadransem.Jestem po pierwszym odcinku,dla przyzwoitosci obejrze jeszcze ze dwa...moze jeszcze odszczekam ta opinie ale szanse na to sa mizerne.