"Lepiej nie zaczynać, niż zacząwszy nie dokończyć"
Konfucjusz
Ja myślę że teraz producenci zaczną się przymierzać, do śmiercie Daniela< którego do tej pory uwielbiałam> W końcu to jego małżeństwo z Ems to jakaś porażka. A mamy nadzieje że nie będą się przez kolejne 40 odcinków ścinać jak Conrad i Victoria
Też bardzo lubiłam Daniela, ale odkąd pojawiała się na nowo w jego zyciu Sara przestałam go lubić. Ja raczej myślę, że śmierć Daniela to byłoby ciut za dużo
Jeśli go nie uśmiercą , to sprawią za to że będzie przez długi czas uprzykrzać życie Emily, ciekawe jak to ich "wspólne życie " dalej się potoczy
Coś mi się wydaję, że żadna chyba że Niko, ale to będzie tylko samoobrona. Ems nie jest mordercą, prędzej sama zginie niż miałaby kogoś zabić co najwyżej zrujnuje im życie tak, że sami popełnią samobójstwo w co wątpię.
Hmmm ze stwierdzeniem, że Ems prędzej zginie niż kogoś zabije to ja się akurat nie zgodzę ( facet z siwymi włosami sam się nie zabił w końcu ;) a poza tym te słowa Ems z ostatniego zwiastuna "i will kill them all"....
Ale Ems go nie zabiła, owszem miała taki zamiar, ale puściła go wolno, a potem to on ją zaatakował i to Aiden go postrzelił ;P A co do tego ,, I will kill them all' nie jestem pewna czy mówiła to dosłownie, ale wszystko jest możliwe w końcu wszystko co miała zostało jej odebrane przez Gaysonów, ale morderstwo to wielkie brzemię nawet jak dla niej. Może zabije ich w ostatnich odc serialu i ułoży sobie życie lub sama zginie po tym jak dokona swojej zemsty ;p
Niee, nie zabiją Daniela. Nie lubię dziada, ale nie mogą go zabić, bo zniszczyliby bardzo ważny wątek.
Chociaż mogliby wypieprzyć Jacka z serialu. Pan ciepłe kluchy chyba chce być z Ems, a Ems jest przeznaczona Aidenowi <3 No właśnie... Aiden. Niby jest ta Niko, ale uważam, że jej nic nie zrobią. Niech zaprzyjaźni się z Emily, pasują do siebie ^^
Ciepłe kluchy? Może mi powiesz, że dalej nimi jest? :P
Inaczej to widzę, zwłaszcza od końca 2. sezonu.
Jack rules!
Och jak ja bym tego chciała.. :D
Wszyscy w serialu są dwulicowi, ale Aiden bije wszystkich na łeb.
Mnie drażni od samego początku. Jakby błąkał się na planie zupełnie niepotrzebnie. W to całe lovestory nie wierzę (wybaczcie, dziewczyny) i po prostu uwazam ,że Ems ma świadomość,ze on moze jej zaszkodzić , bo wie za dużo. Była nieco lekkomyślna,więc teraz woli dmuchać na zimne i nie drażnić smoka. No chyba ,że go "uciszy", ale myślę,że Niko ją wyręczy i wyeliminuje go pierwsza.
Mam nieco odmienne zdanie. Wydaje mi się, że Emily na swój sposób kocha Aidena, ale chyba zrozumiała, że jeśli ma doprowadzić swoją zemstę do końca, musi to być samotna walka, gdzie nie ma miejsca na uczucia.
Nie sądzę, że Aiden mógłby zrobić cokolwiek, by zaszkodzić Ems, nawet pomimo tego, że go odrzuciła.
A jeśli chodzi o jego relację z Niko, to przecież on chciał być blisko niej, żeby mieć pewność, że nie pozna prawdy o śmierci ojca, chciał mieć kontrolę nad nią i nad tą sytuacją. Zdążyliśmy ją poznać na tyle, by móc powiedzieć, że temperamentu to na pewno jej nie brakuje. ;p
Aiden zdradził ją nie po raz pierwszy - nie tylko składając obietnicę powrotu, której nie dotrzymał, ale także zabijając Takedę i okłamując ją w tej sprawie, z pewnością nie puści mu tego płazem.
Oby tylko nie dorwała go z zaskoczenia, wolałabym żeby facet jeszcze trochę pożył, nic nie poradzę - ten jego akcent. <3 :D
Ja bym wolała,żeby go zabiła, ale nie z zaskoczenia. Dużo bym dała za scenę konfrontacji. Niko i on patrzą sobie prosto w oczy , a ona wie,że on musi zapłacić za śmierć jej ojca .Z miłości do nienawiści. On zabił jej ojca, teraz ona powinna jego, aby historia zatoczyła koło.
a moim zdaniem nie chodzi tutaj po postrzelenie Ems przez Daniela, który chciał ją zabić - ale o zemstę (oglądnijcie sobie odc 12), wyraźnie pokazuje, że jeśli podejmujesz się zemsty to należy ją doprowadzić do końca.
(pierwszy mąż Emily zakończył zemstę, Aiden również - więc teraz kolej na Emily, pytanie kogo weźmie na cel Victorie, Conrada a może Daniela - al może całą trójce?)
ciekawe, że zarówno Aiden jak i jej eksmąż ich zemsta opierała się na czyjejś śmierci, czy Emily jest do ego zdolna, jeśli tak tylko może wyglądać zemsta i na tym się ona opiera?
Emily pragnie ich zniszczyć, pozbawić wszystkiego, na czym im zależy. Jest zdolna zabić, już to kiedyś zrobiła, ale tym razem chodzi o psychiczne wykończenie Conrada i Vicky. Teraz dochodzi do tego zemsta na Danielu
Emily dobrze wie, że zabicie któregoś z Greysonów to nie kara. Dobrze mówisz, iż chodzi jej o zemstę doskonałą. By cierpieli co końca życia. Po tym gdy Daniel powiedział jej, że wysterylizowanie jej było najlepszą rzeczą jaką zrobił dla tego świata, wydaje mi się, ze była by też zdolna do zabicia go. Mam nadzieję, że skończy z nimi wszystkimi i rozwali ich od środka. Uwielbiam nową Ems, do tej pory musiała ukrywać się przed tą rąbniętą rodzinką, a teraz każdy nikczemny postępek jaki uczyni robi z uśmiechem na ustach patrząc wrogowi prosto w oczy:D
Myślę, że Ems teraz bardzo cierpli. Zemsta się nie udała, nie będzie mogła urodzić dzieci i dowiedziała się, że Aiden jest z Nico, to ją dobiło. W takim stanie psychicznym nie jest wstanie myśleć logicznie i dokonać zemsty i te jej amnezje. Aiden słusznie się o nią martwi. Daniel nie zasługuje na zemstę, po prostu go rozumiem. Powinien być już dawno z Sarą daleko od tego bałaganu. To Ems przymusiła go do małżeństwa z powodu zemsty i jest niewinną ofiarą jej i swoich rodziców. Oczywiście nie popieram jego występków, ale wybaczałam mu z wielu powodów.
Ma ktoś umrzeć w 3x14? Nie jestem na bieżąco ze spoilerami.
A co do przyszłych wydarzeń, to Charlotte pewnie dowie się następna o Emily. Usłyszała w szpitalu prawdę, teraz pozostaje aby zraziła się do brata, który ostatnio przechodzi sam siebie w byciu ostatnim gnojkiem i pewnie będzie po stronie Ems już gdzieś pod koniec sezonu trzeciego.
W zajawce widać,że Em powaliła Niko na ziemie i jest nad nią z Kataną ....tak mi się wydaje także kto wie....może faktycznie chce ją zabić chociaż ja osobiście nie widzę powodu dla którego miałaby ją zabijać hmmm
A nawet nie pomyślałam,że to mógłby być trening ...hmmmm no okaże się niedługo o co chodzi - ja to juz zapomniałam jak skończył sie ostatni odcinek ;)
emily w lozku konrada ^^ chociaz to i tak rozwiaza pewnie banalnie.
bardziej ciekawi mnie co niki zrobi zeswoja wiedza o aidenie...
Zginie Aiden. Aktor dostał już angaż w nowym serialu science fiction "The Visitors" w stacji ABC.
Jeśli faktycznie tak jest to nawet i dobrze , przynajmniej E. nie będzie miała dylematów miłostkowych, natomiast żeby nie odbiło się to jakoś na jej misji !! Jak od początku lubiłam A. tak teraz stał się denerwujący troszkę i wprowadzał zamęt
To jest oficjalna informacja, że odchodzi z Revenge? To, że dostał angaż w innym serialu nie oznacza od razu rezygnacji z Revenge
Ja bym wolała jak by pozbyli się ciapciaka Jacka, albo dwulicowego Daniela, który mnie wkurza na potęgę ostatnio, niech to, że menda to jeszcze się zachowuje jak najbardziej pokrzywdzony...Szkoda Aidena, fajan postać i ten akcencik, trzymam kciuki by jednak został ;D
no i jak wrazenia po odcinku.?
ostatnia scena-wtf! co to moda na sukces? stewie matka jacka? jak to? dlaczego?
ja postanowilam obejrzeć z napisami ENG, umiem w miarę angielski więc mam nadzieję ze 75% zrozumiem.. ;d
o tym samym pomyslalam... Jedna Moda na Sukces już byla... motyw z ex pania Greyson jako matka jacka? zenada...
nie no odcinek fajny :) i znowu trzeba tydzień czekać na nowy :( no ale przynajmniej nie 2 miesiące :D
Hehe.... a ja twardo czekam na napisy bo później szkoda mi czasu żeby nadrobić to czego nie ogarnęłam ;) I bardzo mi smutno,że tak mało szczegółów piszecie tu :P Bo zawsze przed obejrzeniem zaglądam tam gdzie mogą być spoilery ;)
Ja jak będą napisy to jeszcze raz obejrze :) powiem ci tyle że zginęła tylko jedna osoba który chyba na to zasłuzyła a mogły dwie ale tą drugą ktoś uratował przed śmiercią ;P i okaże sie czemu Emily ma te zacmienia :)
Czyżby to była Nico ? A Em ma jakąś chorobę po matce czy coś w ten deseń...:> Ale się trzymam w niepewności ...hehe ale to nic - obejrzę dopiero z napisami hehe
No było i to ma związek z jej zanikami pamięci ?
Nie oglądałam jeszcze odcinka więc nie wiem co tam jest grane...
Nie chodzi o same zaniki pamięci, tylko o to co robi w ich momencie. Przykładem, którym Ci za bardzo nie zaspoileruję jest np. pokazywany w zapowiedziach jej rzekomy romans z Kondziem (że się niby przespali).