SPOJLER/SPOJLER/SPOJLER/No i sprawdziły się przypuszczenia Daniel żyje a zabity
został Tyler...Pytanie czy to Daniel nie wytrzymał i,go załatwił czy pomogła prawdziwa
Emily...Jack myśląc że to ona postanowił ukryć ciało ale zadzwonił telefon i Charlotta oraz
Declan podnieśli hałas..Przy okazji wiadomo kto obrobił skrytkę Amandy też Tyler z drobną
pomocą prawdziwej Emily...I pomyśleć że teraz trzeba 2 tygodnie czekać na następny
odcinek..i SPOJLER/Daniel zostanie aresztowany za zabójstwo Tylera ale to w reklamach
do odcinka 16...
No i teraz widzę swój błąd. Po tym jak Japończyk (kurde nie mogę zapamiętać jego imienia) wyszedł to juz nie wrócił na przyjęcie. Nie wiem czemu, ale byłem pewien, że on jest w trakcie, gdy Victoria wygłasza mowę. Tyko czemu nikt mi nie zwrócił uwagi, że jak wyszedł to nie wrócił :P ?
Co ja plotę. Obejrzałem jeszcze raz i miałem racje – zamieszali po całości.
Takeda daje prezent i ma 30 min. przynajmniej tyle czasu dał mu Nolan. W tym czasie Emily idzie na plaże zakopuje pudło, przychodzi Daniel, mają małą kłótnie. Daniel odchodzi siada na piach i przychodzi Tyler. Potem jest jakieś całkowite zamieszanie. Emily dostaje smsa od Tylera, a Charlotte wraz z Declanem w tym samym momencie wybiegają na plaże, czyli Tyler jeszcze żyje, a więc w czasie, gdy młodzi bohaterowie biegną na plaże to Takeda zabija Tylera, przybiega Amanda potem Jack. Trochę mało czasu na to mają, albo ta trasa balet-plaża jest długa a Declan to cienki sportowiec i chyba się czołga do tej plaży, albo zaliczył gola w połowie drogi :P Potem mamy scenę z przyjęcia, gdzie Takeda już jest, po czym wychodzi, by zabrać Amandę co jest już niewytłumaczalne. Gdzie w takim razie była Charlotte i Declan, wciąż biegną? Pomieszali i tyle. Poza tym najlepszy jest fakt, że jak Takeda wyszedł z przyjęcia po samochód to tak naprawdę powinien być na plaży i widzieć nadbiegającą Amandę i Jacka. Jednym słowem bull shit. Bardzo lubię ten serial, ale takiego kitu nie dam sobie wcisnąć :P