W jednym z odcinków Krashan spotyka się ze swoim szefem (granym przez samego Bareję) i odbiera od niego kiełbasę naszpikowaną narkotykami. Co ciekawe, w tej scenie Krashan wyjątkowo nie kaleczy języka swoim "obcym" akcentem, tylko mówi nienaganną polszczyzną. Nie znam dobrze wszystkich odcinków, więc nie wiem - Krashan miał tylko udawać obcokrajowca przed innymi czy to jakieś niedopatrzenie twórców?
widocznie niedopatrzenie, ja nie pamiętam tej sytuacji o której piszesz, ale ta postać w fabule to przemytnik z jakiegoś tam kraju (nie pamiętam dokładnie jakiego), pracownik Krokodylowego
Wydaje mi się, że to nie było niedopatrzenie, a celowa zagrywka. W Polsce Krashan kaleczy język polski, by wzbudzać wiarygodność skromnego obcokrajowca oraz współczucie.
Moim zdaniem to celowy zabieg reżysera. Chodzi o to że Krashan z Krokodylowym nie rozmawiają po polsku, tylko w innym języku (tajski?angielski?). Krashan te języki zna lepiej, więc mówi płynnie.