PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35375}

Zmiennicy

1986 - 1988
7,5 41 tys. ocen
7,5 10 1 40862
7,0 12 krytyków
Zmiennicy
powrót do forum serialu Zmiennicy

Wpisujcie tu swoje ulubione i slawne hasla z tego serialu.
Ja zapamietalam
"Jak ja tam posiedze wsród tych arcydzieł, codzienie, osiem godzin to zrobiłam sie taka delikatna, i taka wrażliwa, że jak postoje w kolejce kilka godzin to mnie formalnie mgli"
"Co to za zawod dla kobiety kierowca. Lekarka, adwokat, kasjerka w mięsnym to rozumiem. Ciekawa praca, kontakty z ludzmi..."

ocenił(a) serial na 8
mada_6

"co pan tak ten łeb wystawia" - Rawicz do Kasi
"dokumenty proszę" - policjant do biegacza w dresie
"Twoje szczęście, że zasadniczo nie tknę kobiety w odmiennym stanie, bo już dawno bym cię zflekował maleńka" - alfons (Dedek) do prostytutki
"z takim podejściem to my trzeciej Polski nie zbudujemy"(mogłem coś przeinaczyć) - pijak do siebie, po tym jak Kasia nie chciała go podwieźć do pracy
"za złotówki"? "taka waluta obowiązuje u nas, ...jeszcze" - dialog Rawicza i kioskarki przy przejeździe kolejowym

mada_6

akcja milicji ws obrobienia pokory przez prostytutkę..ferency w pokoju hotelowym.."Marcjanna Caban jest proszona do ujawnienia swojej osoby"..w ogóle całe przeszukanie pokoju ( Ferency:" Szeregowy Boryczko przystąpcie do przeszukania..") jest miażdżące!!ale puentą tej historii są zeznania jakie ferency składa w sądzie..boki zrywać!!!

ocenił(a) serial na 9
mada_6

Nie pamietam dokladnie, ale chodzilo o to, ze: wiele juz w zyciu widzialem, ale zeby taksowkarz z taksowkarzem?!!!!!!!:)

gemka7

- To pokaż mi wreszcie tą swoją niespodziankę.
- Co ?
- Co tam jest ?
- Jaką niespodziankę ?
- No tą, mówiłeś mi.
- Co ? To ? Co to jest w ogóle ! Nastawiają takich PUDEŁ po tych piętrach i nie ma komu tego sprzątać. Idziemy do domu. DOZORCY nie ma w tym bloku ! Żeby zostawiać takie pudła ludziom pod drzwiami ! SKANDAL to jest ! Idziemy do domu zamykaj te drzwi.

;)

ocenił(a) serial na 8
mada_6

" Co za ludzie nieużyte.. zabije się a nie zatrzyyyma sie!"

ocenił(a) serial na 9
kinomanka_1

"Rozumić, rozumić"

mada_6

Odc 14. "I tego się kochany trzymaj!. Cześć, buźka, Twoje zdrowie!"
Odc 3. Prawdziwy Marian wychodzi ze szkoły:
"haha metodą karate albo kung fu, ciach i leży!." "Hej koniu! karoca zajechała" "Limuzyna w kolorze mustardy... albo safari nawet!" "Na następny raz, parkuj w zatoce!". "Widziałaś jak ich załatwiłem na szaro?" "Jaki znak, jaki znak!? karzesz skoncentrować całą uwagę na kierowaniu, dodatkowo zmieniam biegi, a teraz jakieś znaki. Ze znaków przepytasz mnie, jak się zatrzymamy, a w ogóle to z kierowcą się nie rozmawia!". "Uważaj, tramwaj! - widzę, 17!". "Łazisz, jak po polu teściowej, Ty krowo!. Ziemia do kwiatów!" :)))

ocenił(a) serial na 7
mada_6

- No bo widzisz, Jacek, ja mam taką sprawę do ciebie tylko nie za bardzo wiem, jak zacząć...
- Najlepiej wal od końca.

:D

mada_6

Cały odcinek z Rewińskim upss Mroczkowskim.
Moment gdy jest jazda na motorze. Zygmunt pomóż!!!! Jak baranie jedziesz zdecyduj się w którą stronę jedziesz. Do do domu jedziesz?? Do roboty kochany do roboty :)

użytkownik usunięty
mada_6

Jacek: "Kombinuje Pan na krótką metę"
Mastalerz: "Mety mi tu Pan nie wypominaj"

ocenił(a) serial na 10
mada_6

Mastalerz otwierając butelkę starego tokaju: Jak nie zjełczałe to organizm przyjmie... :)
Lesiak w rozmowie z dyrektorem FSO: FSO - fama głosi... Lesiak - nie wierzcie temu famie, to blagier :)

mada_6

- pije Pan?
- Wozem jestem,
- chyba człowiekiem.....

ocenił(a) serial na 10
mada_6

Haha, za dużo tych świetnych tekstów. Ale tak na szybko "O Boże, o Bożena!" i "olewam... lubię te robotę"... Ale ten serial jest absolutnie genialny, a kierowca który rozbija swojego fiata na aukcji jest po prostu kwintesencją :). I świetny Pręgowski, który jest absolutną perełką!

mada_6

Docent grany przez Stefana Friedmanna: "Patrz pan, jak nam tę Warszawę rozp... budowuja!"

mada_6

Mój ulubiony :D
Docent 1 (Stefan Friedman): (zamykając magazyn "Sexy") Prawdę mówiąc, życie takiej kobiety też nie jest do pozazdroszczenia.
Docent 2 (Zenon Dądajewski): Co pan powie…
D1: Tak, proszę pana. Wstaje rano, budzi dzieci, daje im śniadanie, sama też zje. Przedtem się jeszcze musi umyć. Dzieci odprowadza do przedszkola, bo on nie wstanie przecież, nie ruszy się, on ma cztery godziny na nogach, proszę pana... Przychodzi, spóźnia się do pracy, personalna do niej: „znowu się pani spóźniła”. No, ta się poryczy…
D2: …uczuciowa jest.
D1: Uczuciowa... Przeważnie uczuciowa. Wstaje do pracy... No, przedtem się musi umyć.
D2: Czemu?
D1: No, czemu? Taka zaryczana. I robi przez cały dzień. Zmęczona, spocona, bo wentylacja też nie działa. Potem musi dzieci odebrać z przedszkola. Znowu się, prawda, musi umyć.
D2: Znowu…
D1: Przecież się lepi. Od potu. Potem się, proszę pana, co… Zakupy, obiad zrobić, pocerować łachy dzieciom. Jemu dać obiad, bo on się przecież nie ruszy, prawda… No i co? No i tak, proszę pana: po obiedzie posprzątaj, pozmywaj, przepiórkę zrób, poceruj łachy... Dywan wytrzepie. Po dywanie musi się umyć.
D2: Fakt, po dywanie musi. Proszę pana, ale niepotrzebnie się myje przed dywanem.
D1: Aaa, proszę pana …i wszystko na paluszkach. Na paluszkach, proszę pana, żeby jemu nie przeszkadzać, bo telewizor ogląda. A potem kolacja, dzieci wykąpać, położyć spać, proszę pana. Jemu pościelić, bo on się przecież nie ruszy. No i co? I wreszcie noc. Cisza, spokój, a ona co? Ceruje jeszcze, jeszcze łachy ceruje, proszę pana. Wreszcie się idzie umyć i kładzie się spać. A w nocy też nie ma spokoju...
D2: No... moja to ma.

ocenił(a) serial na 10
mada_6

-Napijecie się?
-Nie mogę, jestem samochodem.
-Człowiekiem chyba, nie samochodem.

mada_6

Ferency grajacy milicjanta w sadzie: „no i wtedy zobaczyłem banknoty pochodzenia kapitalistycznego, zwane dolarami” :)
Stróż na pytanie czy rozpoznaje Oborniaka: „ja tu tylko sprzątam, to nie należy do moich obowiązków.” :) a w nastepnej scenie wita Oborniaka i mowi ze wladza wie najlepiej co tam pisze [o tych co zmarli]