Dla mnie lepszy pierwszy, dodatek do NTW. Dodatek do ETW uważam za najsłabszy w serii.
Ten dodatek mnie tylko wnerwił, kiedy cała ameryka jest do podbicia to tylko tymi indianami można, na dodatek grając wielką kampanię od dodatku indianie są kilka razy lepsi, grając polską to oni sprawiali największe kłopoty.
Zdecydowanie Kampania Iberyjska, gdzie zastosowano ciekawe rozwiązanie, kiedy grając Francją nie możemy "wyjść na prostą" pod względem finansowym. W dodatku "Na wojennej ścieżce" fatalny błąd to brak możliwości budowy jakiejkolwiek floty, gdy w rękach wrogów są prowincje wyspiarskie i przeprowadzają kolejne akcje desantowe. Ponadto do gustu nie przypadło mi rozwiązanie z chatami pionierów, które w krótkim czasie zwiększają zamożność regionu, kosztem zadowolenia ludności. Najlepsza jednostka Indian, czyli Arkebuzerzy jest zbyt późno dostępna (po kilku ulepszeniach), a ponadto wysokie koszty prawie uniemożliwiają oparcie całych sił na nich.