a dla mnie Heavy Rain to jedno wielkie G*ówno. Filmiki są kiepskie, lokacje klaustrofobiczne, animacja postaci do rachityczna. Jak doszedłem do momentu, w którym mam wciskać xoxox i R3, żeby rozebrać dziennikarkę, to wymiękłem. Wolałbym już podcieranie tyłka w toalecie na komisariacie. Gra nie jest ani trochę...
Może jest i dobra, ale nie rajcują mnie tak mocno grające na ludzkich instynktach gry. Zbyt drażliwy temat, jak dla mnie. Fani Dextera, będą pewnie zachwyceni.
Pomijając już to, że gra jest z początku tak nudna, że przez samą żmudność włączania mikrofalówki i mycia zębów mam ochotę ja odstawić na zawsze, to jeszcze jakiś geniusz wpadł na genialny pomysł, żeby postaciami sterować jak w jakimś need for speedzie. Najpierw gaz, i dopiero skręcamy. No debilizm.
W polskiej wersji Tomasz Kozłowicz nie podkładał głosu żadnemu Tony'emu lecz dziennikarzowi Glennowi Sandersowi.
no chyba, ze lubicie wywijac padem, przed tv jak na aerobiku skakanka i macie 9 lat. Nie mozna jej ukonczyc na najwyzszym poziomie. Kiedy po znalezieniu przesylki ze zdjeciem z marketu, udajemy sie tam i w sekwencji wciskania przyciskow zeby ominac tlum i uniknac napadu paniki i astmy jest taki bug, ze nie widac co...
w wersji dla osob lgbt. Bez gore, widocznych morderstw, psychadalicznych stanow. Fahrenheit miazdzy ta gre praktycznie w kazdym aspekcie. Mamy tutaj nudne budowanie napiecia poprzez brak jakiejkolwiek akcji. Dzieci znikaja, nic nie jest pokazane. Ehhh dobra dla teczowych. W Fahreneit sa mocne morderstwa, gore, chore...
więcej