Jeśli ktoś się waha w kwestii zakupu, nie ma po co. Dla fanów "Life is Strange", narracyjnych gierek, pozycja obowiązkowa. Jest zagadka, jest klimat, jest element nadprzyrodzony, są nieidealne postaci, z którymi można się utożsamić, jest twist. "Bloom" wyszło fajnie, zobaczymy, jak po 15 kwietnia wyjdzie "Rage".
UWAGA SPOILERY!!!
No i wyszło. W sumie źle nie jest, przyjemna gra, lecz moim zdaniem forma Dontnod spadła. Myślałem, że postać Coreya pójdzie dalej w twist i nie okaże się on aż takim dupkiem, a twórcy jednak poszli na łatwiznę. No i w sumie zakończenie pod kontynuację, leniwe, nie dowiadujemy się, czy Abyss było czymś "prawdziwym". Widziałem dwa zakończenia, bo obejrzałem guide'a na YT. Spoko gra, ale od takiego studia oczekiwałem czegoś więcej, tak jak w "Tell Me Why" czy "Life is Strange 2".