I niezapomniany Tommy :) Mafia zajmuje honorowe miejsce na mojej półce z grami, gra idealna pod każdym względem. Tylko mogłoby nie być w niej jazdy ekstremalnej...
No dokładnie, ta gra się nigdy nie zestarzeje jeśli chodzi o emocje, scenariusz, fabułę, muzykę, klimat, poziom trudności, no i te zakończenie... ta gra to jeden z cudów świata w growym światku. KLASYKA!
Gra wyjątkowa pod każdym względem , moja ulubiona .. Przeszedłem 6 razy i za każdym razem tak samo ciekawa .
Plusy:
- grafika
- fabuła
- klimat lat 30-tych
- muzyka
- świetna fizyka samochodów (polecam do tego dobra kierownicę, miodzio)
- miasto i wieś
- realizm
- długość gry
- menu (wiem drobnostka, ale jednak)
Minusy:
- system strzelania (przeciwni byli wg mnie za twardzi i zbyt celni czasami)
- w mieście ta gra ma problem z uzyskaniem większej ilości klatek na stałym poziomie( próbowałem już na wielu kompach)
Jednym zdaniem: gra rewelacyjna. O dwójce tego niestety nie mogę powiedzieć gdyż jedyne co mnie w niej nie zawiodło to grafika.
"system strzelania (przeciwni byli wg mnie za twardzi i zbyt celni czasami"
To jest tylko i wyłącznie na plus. Nieukrywam, że niektóre misje banalnie proste, z kolei inne masakrycznie trudne.
Też lubię gdy gra jest wymagająca, ale w Mafii na mój gust przeciwnicy przyjmowali na klatę zbyt wiele ołowiu, przez co nie ginęli tak szybko jak powinni.
Mi też przeciwnicy odpowiadali pod tym względem, zwłaszcza, że celny strzał w głowę, choć trudny, eliminował problem. Co się jednak nie nakląłem podczas różnego rodzaju pościgów/ucieczek!... Czasami łatwiej było wysiąść, rozwalić wszystkich bandytów/policjanów/kogokolwiek jadącego w samochodzie za nami, niż męczyć się, próbując 'zgubić' pościg... No i save'y. Ile razy zdarzyło Wam się zginąć, powiedzmy, pod koniec jakiejś misji, tuż przed checkpointem?