To że filmy opowiadają inną historię niż to w grze to nawet zaliczę na plus, bo gdyby coś spartolili z mojej ulubionej gry byłoby nie wesoło, a tak mamy nawet niezły film akcji, szkoda że nie horror, tylko RE:Zagłada to wybitna chała wśród filmów, reszta jest spoks ;]
masz rację gdyby zrobili ekranizację gry z millą jovovicz ???
masakra
wg mnie tylko dwójka była dobra
ps LUKNIJ se na mego awatara...
Niestety... porażka na całej linii.
Ekranizacje to filmy o zombi gdzie zombi pojawiają się tylko od czasu do czasu.
Nie cierpię tych filmów też za to że niewiele wspólnego mają z grą, a postacie w nich przedstawione są żałosne...
Zupełnie nie takie jakie pamiętamy z gier.
Tylko kasę trzepią zupełnie nie interesując się fabułą gier.
Nie chcemy już więcej ekranizacji tej gry.
Wystarczająco już zdewastowali i zaszkodzili tej grze.
popieram ponownie chociaż dwójka wg mnie była fajna ale parę zawartych w niej wątków psuło
grę na przykład NEMESIS gada jak zawodowy zabójca zamiast STARS STARS STARS !!!
to coś takiego : cel namierzony ruszam do ataku czy coś w tym guście
no i co to w ogóle jest żeby nemesis miał gutling guna ?
i żeby został stworzony po przez zadrapanie jakiegoś gostka przez LICKERA ?
chała...
Tak, dokładnie, ten motyw z Nemezisem żałosny.
W grze nie było to tak naprawdę wyjaśnione skąd się wziął ten potwór.
Wiemy tylko tyle że to Umbrella go stworzyła i ma wybić wszystkich którzy byli wtedy w domu w pierwszej części gry.
I miał WYRZUTNIĘ RAKIET a nie działko obrotowe.
Sam jego wygląd był dla mnie OK.
Nie odbiegał od oryginału tak naprawdę wcale.
Ktoś z was oglądał w ogóle te filmy powyżej części drugiej???
Ja niestety miałem okazję zobaczyć część trzecią czy czwartą i staram się teraz wymazać z pamięci to co widziałem...
ja wdziałem i gdyby nie " zniszczona " fabuła to były by nawet okej
a za to 4 to była jak dla mnie "MEGA KASZANA"
Ja oglądałem wszystkie części i napisze że to takie słabe RE, bo gra to nie film bo gra daje mnóstwo lepszych wrażeń niż film.
Dla mnie Nemesis, w filmie był za łagodny, ma być maszyną do zabijania, a nie robotem na sterowanie, miał zabijać w filmie tylko oddział S.T.A.R.S...a nie zabijał cywili, zaś w grze zabijał wszystko co mu wlezie pod oko :)
To nieporozumienie, niszczy cały film...mowa tu o RE Apokalipsa, gdzie w cześci pierwszej
(mi się podobała), przyjaciel Alice został zmutowany, co okazało się w części drugiej, że to był Nemesis.
W grze było inaczej.....obstaję za grami pokroju RE.
Re z racji filmu, jest słaby, ale RE Afterlife, i RE 1, no i RE Zagłada, to w miarę fajne filmiki :)
ja tam ze wszystkiego wolę dwa a ponieważ w 3 nie g4rałem więc nie wiem jaki był NEMESIS wiem tylko jak wyglądał no że krzyczał stars(mowa o grze)
ps.: zna ktoś gazetę o grach PSX EXTREME w niej se robili jaja z nemesisa
woła stars stars stars
idzie do sklepu i se kupuje winiawkę STARS za 2,50$