I jeszcze jedno. Kilka osób wspominało, że chciałoby zagrać Bonnie. To odpada bo słyszałem, że gdy ona ratuje Luke-a to może zginąć jeśli czegoś tam nie zrobimy.

Fajnie, że chcesz wyrazić swoje zdanie, ale mam takie pytanie. Po co zakładać po raz 50 ten sam temat?

,,No i jeszcze jak budzimy się w samochodzie to Kenny mówi że oni uciekli. Wierzycie w to? Moim
zdaniem równie dobrze mogli ich zabić :/''
Na pewno nie.. Nie wiem co ty wybrałeś, ale ja postanowiłam wołać Jane i Kenny'ego. Wtedy tamci się spłoszyli i uciekli. Zresztą, gdyby Kenny ich zabił to na pewno widziałaby to Jane i na pewno by wspomniała o tym podczas kłótni w samochodzie.

,,Mike-a mi szkoda. Troche przypominał mi Lee. Liczyłem na coś więcej, a tu długo nie zagościł.''
Dla mnie był jakiś taki nijaki. Niby twardziel, ale z drugiej strony taka piczka :P

,,Do Bonnie nie byłem przekonany.''
A ja właśnie bardzo ją polubiłam w epizodzie 3 i 4. Jednak po tym co zrobiła w epizodzie 5 jest u mnie skreślona po całej linii i gówno mnie obchodzi, że bała się Kenny'ego. Mogła uciekać, ale bez zapasów, które zabrała razem z Mike'iem.

,,Ruskiego powinni odrazu wyeliminować.''
Też jestem tego zdania. Dla mnie Kenny od razu po tej strzelaninie powinien mu posłać kulkę w łeb.

"Teraz pytanko co do sceny w której Mike, ruski ( nie pamiętam imienia ) i Bonnie uciekają. Co
stanie się gdy wybierzemy żeby by odejść z nimi?"

O ile się nie myle, to tylko "rusek" mógł uciec, reszte mógł dopaść. Chyba że wolał się skupić na Clem i tamowaniu krwii co wydawałoby się całkiem logiczne.. Gdzieś na forum czytałem, że TT chciało uśmiercić Mike'a, ale scena została wycięta z gry.

Motyw z zastrzeleniem Mike'a był nawet grywalny przez krótki czas w wersji bodaj na PS3, ale wieść gminna niesie, że TT zdecydowało się go usunąć patchem ze względu na wydarzenia w Ferguson. Szkoda.