Nie czekam na ekranizację tego opowiadania. To chyba najbardziej klimatyczna miniatura Dicka, jaką napisał. Genialne. Napisałem, że "nie czekam", ponieważ dzisiaj nie powstają już filmy science fiction, tylko repeta dla debili.
Niestety po obejrzeniu "Wyspy" muszę się zgodzić...
Racja, jak już coś ktoś zrobi, to spartoli. Tak jest w 90 %. Mi się podobały bardziej inne opowiadania: "My zdobywcy", "Pełzacze", "Wisielec", "Foster, jesteś martwy"... długo by wymieniać...