"Łowca androidów" to bardzo ważny dla mnie film. To m.in. dzięki niemu poważniej zainteresowałem się fantastyką. Dzięki niemu zacząłem słuchać muzyki Vangelisa. Dzięki niemu zacząłem zwracać uwagę na to, kto jest operatorem. I dzięki niemu chętnie założyłbym w mojej dzielnicy deszczowe Chinatown ;)