po przeczytaniu książki byłem przybity , Dick poprostu tym dziełem sięgną szczytu nihilizmu , pokazując taki swiat w ktorym nikt nie chciał by żyć swiat bez najmniejszej nadzieji ... adaptacja filmowa jest raczej lużna ale i tak rodzi tak wiele pytań dla kogoś kto nie przechodzi obok tego co oglada obojętnie ... jeśli Deckert zabija ostatniego nexusa a ten ratuje mu zycie przed tem ...to kim jest nexus (Hauer) ? czyż nie człowiekiem ... to jedno z wielu pytań ... to wszystko przepadnie jak łzy na deszczu
to akurat jedna z łagodniejszych książek Dicka, spróbuj przeczytać Ubika to "papcie ci spadną" tak samo zresztą po Dokorze Blutgeldzie i większości opowiadań. a jako uzupełniewnie do Do Androids Dream of Electric Sheep polecam Black Box opowiadanie które ma tylko kilka stron ale jest bardzo ważne dla uiversum Dicka ( tak samo zresztą jak jego debiut czyli Słoneczna Loteria)