PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=734}

Łowca androidów

Blade Runner
1982
7,7 216 tys. ocen
7,7 10 1 215798
8,5 91 krytyków
Łowca androidów
powrót do forum filmu Łowca androidów

Czy ma ktoś może, lub wie, gdzie można znaleźć napisy do wersji producenckiej (Theatrical Cut).
Najchętniej do BlueRay RIP 3,37 GB.

Tylko nie piszcie mi, że na każdej stronie mogę je znaleźć, bo szukałem sporo i nie znalazłem.
Owszem, jest pełno do wersji reżyserskiej, ale do tej, którą posiadam nie znalazłem.
Proszę zatem o wskazanie dokładnego miejsca, gdzie mogę je znaleźć ewentualnie podesłanie mi ich.
Z góry dziękuje.

PS. Nie piszcie mi proszę, że wersja reżyserska jest lepsza i nie warto oglądać producenckiej, bo reżyserską posiadam, a teraz chciałbym zobaczyć właśnie tą producencką z "kolorowym" zakończeniem i komentarzem z offu.

Johny_8

Jak nie ma u wujka google (dkładnie poszukaj) to się naucz angielskiego. Mnie też boli że angielskiego nie znam tak jak bym chciał.

ocenił(a) film na 10
akron

Obawiam się, że Twój post niewiele mi pomoże.
Zwłaszcza, że opanowanie języka w stopniu umożliwiającym swobodne obejrzenie filmu ze 100% zrozumieniem zajęło by mnóstwo czasu. Wszak nie jest to angielski podstawowy czy podręcznikowy, a mocno zło zony. Gwoli ścisłości to nawet nie angielski, a amerykański.

ocenił(a) film na 7
Johny_8

Jest lepsza!

W wersji producenckiej - Deckard jest człowiekiem
W wersji reżyserskiej - nie.
I to jest ogromna strata dla filmu.
Niestety w wyniku, perfidnej dodajmy sugestii Ridleya, że Deckard nie jest człowiekiem, lecz androidem, a właściwie replikantem (za pomocą snu o jednorożcu i przyniesionego mu do domu origami o kształcie jednorożca sugerującego, że sen został mu wdrukowany) film traci swoje... człowieczeństwo.
Bo czyż nie tego dowodzi robot Roy Batty ratując w finale od śmierci... człowieka, który mu zagraża?
Swojego człowieczeństwa.
Dopóki Deckard jest człowiekiem to scena wielka, pełna humanizmu.
W momencie gdy Deckard okazuje się androidem scena traci jakiekolwiek znaczenie. No, bo co może oznaczać, czego dowodzić, że jeden replikant ratuje drugiego?
Niczego.
Pozostaje pustka.