Witam.Pierwszy raz oglądałam ten film dawno temu i mimo że był moim ulubionym,nie do końca go rozumiałam.
Teraz jako dorosła osoba po latach,postanowiłam obejrzeć jeszcze raz i muszę przyznać że niewiele nowych filmów z tego gatunku mu dorównało,o ile w ogóle jakiś.Ten film jest przykładem tego,że efekty specjalne nie czynią filmu.
No ale mam pytanko-Deckard był androidem z wszczepionymi wspomnieniami? Wnioskuję po tym jednorożcu.