Twórcy chcieli poruszyć w filmie kwestię dotyczącą moralnej granicy ;jak daleko można się posunąć w bezpardonowej walce o widza.(spójrzmy na rodzimą telewizję,coś jest na rzeczy ,prawda?)Temat ciekawy,pomysł niezły ale czegoś zabrakło.Mocny punkt ,i tu miłe zaskoczenie-Eva Mendes