Bardzo mi przypominało to nagonkę na śp Prezydenta Lecha Kaczyńskiego po jego wyborze na Prezydenta.
Na niektóre idee jestem odporny. Np. na teizm albo na to, że "człowiek człowiekowi kaczuszką"... czy jakoś tak (z Mrożka).
No popatrz - na ogół przypisują mi nos haczykowaty... ale to tylko antysemici. Czy jesteś rusofilem?
Mieszasz pojęcia o różnym znaku. Liberalizm jest świeżutki jak poranna bułeczka w porównaniu z np. konserwatyzmem, ateiści mogą być równie głęboko wierzący jak i teiści (i tak samo mogą być albo szlachetni albo podli), posiadanie lub brak honoru nie zależy od postawy politycznej, "pedalstwo" to biologicznie uwarunkowana orientacja, dotykająca od zarania dziejów 6-8% populacji i jest dlatego normalna, jak mańkuctwo czy rudość, wyzysk nie jest właściwością tylko kapitalizmu, ale dotyczy wsystkich układów ogólnospołecznych, "ćpanie" to choroba taka sama jak alkoholizm czy nikotynizm i tak samo jest jednostkowo i społecznie szkodliwe (pytanie, czy np. skręt to "ćpanie", czy jest nim lekomania albo chorobliwe obżarstwo?).
Oczywiście, w demokracji masz prawo mieć swoje zdanie na te tematy, ale nie masz prawa narzucać swoich poglądów innym ani ograniczać ich praw (LGBT, kobiety, ludzie odmienni rasowo, narodowo czy kulturowo, częściowo też chorzy, niepełnosprawni i dzieci, są ewidentnie w naszym kraju dyskryminowani albo nawet - jak choćby niektóre kobiety i dzieci - wręcz represjonowani!). Demokracja to bynajmniej nie dyktatura większości.
ateisci moga byc wierzacy ew w siebie
reszta to politycznie poprawny belkot
w praktyce jednak nie-jesli wiekszosc chce to tak ma byc, bo inaczej szkoda liczyc ze nasza opcja wygra i bedzie jak chcemy. inaczej szkoda fatygowania sie na wybory. nie mozna dac marchewki po gonitwie i powiedziec : nie jedz.
nikt nie ogranicza praw, ale trudno gadac o tym z opcja ktora uwaza ze dziecko w lonie matki to nie dziecko, a malzenstwo mozna zawrzec z psem. cpanie to cpanie wiadomo o co chodzi.o uzalezniajacy wplywa na organizm.
Niewiara w istnienie jakiegokolwiek boga może być równie silna jak wiata w "świetych obcowanie" (przy okazji - co to w ogóle znaczy?; brzmi bardzo podejrzanie...).
Nie przypuszczasz, że "polityczna poprawność" to w większości przypadków po prostu jedyny słuszny pogląd?
"jesli wiekszosc chce to tak ma byc"; to prosta droga do autorytaryzmu i totalitaryzmu. Miarą humanizmu i demokracji jest uwzględnianie praw mniejszości.
"nikt nie ogranicza praw, ale trudno gadac o tym z opcja ktora uwaza ze dziecko w lonie matki to nie dziecko, a malzenstwo mozna zawrzec z psem";
- nikt nie uważa, że już ukształtowane dziecko można poddać aborcji, natomiast medycyna potrafiła określić, kiedy zarodek staje się osobą ludzką (o ile wiem, 12-14 tygodni). jest to oczywiście jakoś tam arbitralne, ale zlepku kilkudziesięciu komórek czy stworka podobnego do kijanki nikt rozsądny nie nazwie człowiekiem - zwłaszcza, że pojawienie się samoświadomości to bardzo późna sprawa;
- jesteś co najmniej tendencyjny: a kto mówi o małżeństwie i do tego z psem?; chodzi o uprawomocnienie dobrowolnego związku dwojga dorosłych ludzi, w dowolnej konfiguracji płci; co to małżonkom uświęconym ceremonią kościelną przeszkadza? Coś im ujmuje? Typowy przykład "bezinteresownej" nietolerancji, narzucania innym własnych przekonań.
Z "ćpaniem" to wcale nie jest prosta sprawa. Uzależnić można się od hazardu, obżarstwa, seksu, kawy, adrenaliny a nawet internetu. Dlaczego dorosły człowiek może zapijaczyć się na śmierć, doprowadzić paleniem do astmy albo raka płuc, tymczasem ani jednego skręta, który jest mniej szkodliwy od papierosa, mu nie wolno? Bo tak wy uważacie? Ja proponuję zabronić chodzić niektórym dewotkom do kościoła częściej niż, powiedzmy, dwa razy w tygodniu. a wielu facetom ,po prostu, tyranizowania żon i bicia dzieci...
Generalnie, kolego, masz bardzo płytki i ograniczony obraz świata.
podstawa wiary jest chec tejze. trudno przypuszczac ze ktos rozsadny chce zyc jak zwierze, zdechnac jak zwierze i latwo pozegnac sie z zyciem. po prostu-wiara jets naturalna.
jedyny sluszny byl za komunizmu. na szczescie nie ty decydujesz.
czasami (jak za sanacji) nie ma wyjscia-niestety istnienie panstwa jest wazniejsze od politycznych dyrdymalow.
uwazaja libaralowie dla ktorych nie ma innych wartosci poza robta co chceta( w sexie, uzywkach, zarabianu itp). poczytaj o planned parenthood- aborcja poprzez rodzenie (!).
medycyna kiedys uwazala homo za chorobe. josef mengele byl badz co badz ale wybitnym lekarzem. nikt nie wie kiedy zaczyna sie swiadomosc, ja np nie pamietam jak mialem 5 miesiecy, to po prostu nie ma nic do rzeczy. zlepkiem komorek jestem i dzis-biologia. pojecie czlowieka to pojecie idei istnienia, godnosci zycia, ktore powstalo, czlowieczensto to nie samozaradnosc, bo wtedy dlaczego nie mozna usmiercac dzieci do lat np 3? latwiej myslec " a tam przeciez nie mysli, nie czuje, nie wyglada'. a najwazniejsze ze 'nie widac' co i jak
nikogo nie interesuje kto z kim. malzenstwo ma definicie wynikajaca z jego celu, nic ponadto. moze chcesz dwie plus dwoch? swingerstwo jest takie postepowe
owszem-niech cpaja. glupszy odpada-darwinizm jest w sumie praktyczny
nie sadze bym byl twoim kolega
Nie widzę sensu dalszej dyskusji. Jesteś "nieprzemakalny". Współczuję tak ciasnych, zacofanych poglądów. Jestem zapewne dużo starszy od ciebie, ale co do młodości ducha, czuję się wyżej.
Zasłużył sobie na niechęć kilkoma występami. Prezydentem był kiepskim, jednak szarganie jego pamięci przez "braciszka" to dopiero horror.
A mi przypomina to: https://www.youtube.com/watch?v=cXDiYecwbJc
Nie ma powodów, by chwalić PO, ale takie zachowanie w takim miejscu z inicjatywy przeciwników politycznych... Coś takiego nie powinno mieć miejsca. Tylko mi nie wmawiaj, że ludzie spontanicznie wyrazili swoją dezaprobatę. To było inicjowanie przez Kaczyńskiego i PiS. Jak pojawiał się któryś z polityków ówczesnej opozycji, to zaraz były oklaski. Tak samo marsze KOD są po części inicjowane przez PO.