Jasne, mógłbyś wtedy zostać nazistą i czerpać z tego korzyści. Czy przyszłoby ci to z wielkim trudem?

gdybym zostal komunista dolaczajac do partii rowniez moglbym czerpac z tego korzysci. a w sumie rosjanki raczej ladniejsze (i latwiejsze) to jednak moze wybiore zsrr

W efekcie straciłeś okazję i teraz jesteś frustratem w - twoim zdaniem - zrujnowanym kondominium Niemiec i Rosji, pełnym zdrajców narodu, Żydów, gejów, liberałów, morderców prezydentów i nienarodzonych dzieci. Ja bym na twoim miejscu się obwiesił...

akurat nie przypominam sobie tych wyzej opisow, widac masz wyrobione zdanie na temat kazdego, byle mial inne poglady. rozni moga byc tylko liberalowie.
frustratem gdziez, mnie to setnie bawi

wiedomo nie ma to jak poprawnie polityczny belkot i wiara w "przyjazn miedzy narodami". wolnosc- aborcja i pedaly i nierownosci- o to polsza walczyla!

Zapewne wyznajesz też pogląd, iż ludzie dzielą się na barany i rzeźników, bez trzeciej opcji, oraz że wokół rosną pokrzywy a piekło to inni...
Kup sobie trumnę, połóż się i czekaj.

nie nie, ja wierze w przyjazn miedzy ludzikami, szczegolnie kocham rosjan, niemcow bo oni chca dobrze dla polski!
mysle tez ze naplyw imigrantow spowoduje rozruch gospodarczy i polska stanie sie nie tylko potega gospodarcza ale tez mekka wolnosci i tolerancji. trzeba tylko dac im porzadny socjal

Trafisz do Sevres jako wzorzec ksenofoba i szowinisty. Jeśli masz więcej wzrostu niż metr, będą musieli adaptować pomieszczenia...

ty bys pewnie chcial do muzeum sztuki wspolczesnej obok instalacji niezabitowskiej

ups nieznaleskiej nie znam sie

Oj, chyba na niewielu rzeczach się znasz...
Masz bardzo jednostronnie ograniczone poglądy. Widzisz, że słonko świeci i ptaszki śpiewają?

jedynie czytelnicy gw maja niejednostronne, a na dodatek neutralne i obiektywne poglady

Nie przesadzaj, nie tylko i też nie wszyscy. Ludzi z podstawowym rozsądkiem jest na świecie większość. Oszołomy i matoły to zdecydowana mniejszość...

podstawowym lewackim rozsadkiem, niezapominaj dodac

Masz tylko jeden problem. Kaczyńscy też w rozmowach w Magdalence brali bardzo czynny udział. Co więcej, te rzekomo tajne rozmowy były na bieżąco relacjonowane zarówno w DTV jak i w prasie jeszcze wtedy podziemnej. Jedynymi, którzy wtedy byli bardzo przeciw Magdalence byli Jerzy Baryła - bo zdrada ideałów socjalizmu, Kornel Morawiecki - bo z komuchami się nie gada, Leszek Moczulski - bo nikt z nim nie chciał gadać i Korwin-Mikke - bo wszyscy go równo olali. Widzisz synek, byłem wtedy z tym dość blisko, więc wiem jak to wyglądało. Te bajki o magdalenkowej zdradzie wbrew patriotom dziś w PiS (wtedy większość tych patriotów była albo w PZPR albo w jej przybudówkach możesz sobie w buty wsadzić. Takie bajki to dla niepełnosprytnych twojego pokroju.

Widzisz synek, byłem wtedy z tym dość blisko, więc wiem jak to wyglądało. -Hhahahaha. Zgaduję, że byłeś w esktremie Solidarności a w stanie wojennym spałeś na styropianie obok Wałęsy. Prawdziwy anonimowy autorytet hahaha. Pewnie bibułę drukowałeś w piekarni dziadka.
http://www.slawomircenckiewicz.pl/aktualnosci/cenckiewicz-o-zdradzie-okraglego-s tolu-pelna-wersja-tekstu
Zgaduję, że posiadasz więcej informacji niż doktor Cenckiewicz.
Chcesz to poczytaj. Może stary ze starą posłali Cie do wiejskiej podstawówki.

Życzę dobrego samopoczucia frajerze :)

Widzisz synek, jak ktoś z małpią ironią odpowiada na powazny post, to się kompletnie kompromituje jako partner w dyskusji.
Jesteś najwyraźniej motywowany ślepą nienawiścią i "przedprogramowaniem" przez "określone kręgi", które od ćwierćwiecza wylewają swoje frustracje i fobie w postaci politycznych pomyj.
Tak, masz rację, zostaliśmy zdradzeni, obrabowani, żyjemy na zgliszczach i ruinach... a teraz wracaj dokończyć szyneczkę i torcik a potem idź do aquaparku czy pubu się rozerwać - bo przecież żyjesz w kraju nie do wytrzymania.

Och, mogłem się spodziewać, że jeden matoł drugiego matoła na autorytet przywoła. Wiarygodność Cenckiewicza jest żadna, jego wypociny nie maja żadnego oparcia w dokumentach czy świadectwach z okresu. Baran na poparcie swoich wypotów nigdy nie był w stanie przedstawić żadnego wiarygodnego dowodu. A teraz powiem ci jeszcze zabawnego. Pod koniec lat 80' wszystkich aktywnych opozycjonistów można było zmieścić w większej knajpie. Nietrudno było osobiście poznać przynajmniej część, a ze słyszenia resztę. I jakoś w tej grupie nie było dziś najmocniej trzaskających gębą. Bo albo byli po drugiej stronie, albo siedzieli na tyłku. Albo jak Cenckiewicz gluta za śmietnikiem wciągali i wypisywali odważnie na podwórkach "Jaruzel jest gupi i Heniek tesz". I tyle w temacie, synek. Tak to wyglądało.

Trochę przesadziłeś. Tak było pod koniec lat '70. Pod koniec lat '80 to były już tysiące ludzi - tylko większośc z nich nie pcha się teraz "na szkło", bo szli na "wewnętrzną emigrację", zrywali plakaty, rysowali mazakiem na drzwiach wind Jaruzela jako pałkę milicyjną i zbierali składki na pomoc rodzinom aresztowanych (akurat ja tak robiłem). Natomiast masz rację, że plucie teraz na twórców naszych, może trochę jeszcze koślawych, wolności, demokracji i kapitalizmu, to przejaw nie tylko skór......twa, ale po prostu politycznej głupoty.

Akurat pod koniec lat 80' tak fajnie nie było. Jeszcze dwa, trzy lata wcześniej owszem, były tysiące. Ale potem fala opadła, ludzi przygniotła codzienność i naprawdę trudno ich za to winić. Amnestia 86 też nieźle przetrzebiła szeregi aktywistów. Owszem, można było u wielu przechować "bibułę", od czasu do czasu przenocować "takiego jednego, wiesz, swój chłop", czy nocą przy wódeczce pogadać tak od serca, ale niewiele więcej. Ja naprawdę nie mam do tych ludzi pretensji, i tak zrobili duuużo więcej niż inni , zwłaszcza spóźnieni bohaterowie, ale pod koniec lat 80' to naprawdę już było czuć wielkie zmęczenie. Gdyby gospodarka PRLu nie zaczęła się wtedy definitywnie rozsypywać ekipa Jaruzela pociągnęłaby jeszcze całkiem długo. Ale przegniło to wszystko na wylot. Wielbicielom tezy o supergospodarce którą solidaruchy rozwaliły proponuję zawsze nierozwiązywalną dla nich zagadkę. Jak to jest, że super hiper nadgospodara stojąca hutnictwem nie była w stanie wyprodukować odpowiedniej ilości puszek i zakrętek do słoików?

Masz rację. Zniechęcenie było. Ja w '86 m. in. z tego powodu zwolniłem się z uczelni i poszedłem "na własny garnuszek" - czego do dziś trochę żałuję - bo wydawało mi się, że komuna jeszcze długie lata będzie się walić. Sporo też zrobił Gorbaczow, rozluźniając sowiecki reżim.
Wracając do nieszczęsnego "Lisowczyka" - zadziwia mnie, jak oni wszyscy są skrojeni na jeden format, tak że można dokładnie przewidzieć, co sądzą o dziesiątkach spraw, od stosunku do UE, przez antysemityzm i homofobię, po stosowanie prezerwatyw. W gronie od "lekkopółśrednio" prawicowców z PO do lewicy co osobnik, to jednak ma różne od sąsiada poglądy - tymczasem tamci jak spod jednej igły! No, nie wszyscy są monarchistami, jak Braun... ale on to przypadek szczególny, drastyczny.

jeszcze korwin jest monarchista

i wbrew pozorom wielu innych

przecietny kowalski ma w dupie wolnosc demokracje i kapitalizm, on po prostu chce zyc. to slowa skadinad lewaczki olgi lipinskiej (nie dokladnie ale co do tresci). jakos trudno mi nie przyznac jej racjonalnosci w ocenie spoleczestwa. (mimo mojej odmiennej pogladowej ideologii)

W Niemczech, w latach '20, też "po prostu chcieli żyć" i do czego doszło? Niech wreszcie "przeciętny Kowalski" pójdzie na wybory i świadomie, z rozeznaniem co do wolności, demokracji i kapitalizmu, zagłosuje. Jak będzie miał te sprawy "w dupie" to mu się rzeczywistość prędko do tej szlachetnej części ciała dobierze... jak to się może stać już w październiku.

ja nie pisalem czy to dobrze czy nie (zreszta takiego podzialu w polityce nie ma, przynajmniej 'demokratycznej'), mowie ze zgadzam sie z ocena postrzegania zycia z granicy polityki/zycie praktyczne( tj wplyw praktyczny tejze na zycie realne obywateli)
widac twoje 'wolnosci demokracje i kapitalizmy' niektorym tez juz wlaza do tejze czesci, albo i glebiej.
umyslnie wymienione w cudzyslowie bo takowych w pelni nie mamy

W każdej społeczności znajdą się frustraci i niezadowoleni. Natomiast życie sporej części społeczeństwa w kompletnej nieświadomości realiów politycznych, rozeznania w świecie, prowadzi do poddawania się indoktrynacji populistów i oszołomów a w konsekwencji do mentalności motłochu, którym łatwo sterować i doprowadzić do masowego odczłowieczenia - czego przykłady mieliśmy w nazizmie i komunizmie.
Jeśli obecne "wolność, demokracja i kapitalizm" nie odpowiadają świzdomemu człowiekowi, to stara się je modyfikować; jeśli "umysłowi zniewolonemu", to wiedzie to go do nienawiści i ślepej agresji - wtedy wystarczy charyzmatyczny "wódz" czy szalona ideologia, żeby doszło do masowych zbrodni.

do masowych zbroni dochodzi caly czas, na twoim zachodzie czy w ameryce, np patrz aborcja, lub eutanazja
hitler byl wybrany demokratycznie-coz lud tak chcial
nie, nie rozumiesz przez swoje balwohwalstwo. nie kazdy kto chce godnie zyc, a nie ma pracy lub zarabia pare zlotych jest frustratem. taka retoryka doprowadzila komora do upadku, i doprowadzi do niego po. pomijajac ze to arogancja, to na dodatek nieprawda. ludzie domagaja sie oczywistych praw, a takimi sa przezycie i praca. jak nie to zmieniaja wladze-normalka.
ps komunizm rowniez nie powstal bo bylo dobrze. wiec lepiej ludziom nie opowiadac ze jest dobrze, budujac przeplacone stadiony i rownoczesnie grozac ludziom pracy (ktorzy to wlasnie swoja praca buduja potege kraju-nie jakis analfabeta czy 'menarzment')palowaniem i policja. za cos takiego polityk powinien wisiec
ps taki walesa wielki powiernik systemu przeciez w warunkach dzisiejszego kapitalizmu zdechl by z glodu razem z osemka bahorow ktore zrobil. ani on inteligentny, w zasadzie polanalfabeta, ani zaradny. komuna mu rodzine wyzywila taka prawda

Koleś. Próbujesz dezawuować Cenckiewicza a prawda jest taka, że w żaden sposób nie odniosłeś się ani do artykułu, który Ci podałem ani do żadnej jego książki. To jedna rzecz.
Druga rzecz jest taka, że czytałem jego książki w tym jedną o Wałęsie i on zawsze podaje źródła i konkretne dokumenty.
Jesteś nagi jak król z bajki.

Może byś tak poczytał coś jeszcze poza Cenckiewiczem... Radzę zacząć od Elementarza, potem może być Brzechwa i Konopnicka. W jakim świecie ty żyjesz?!

Czasem się zastanawiam czemu ja w ogóle odpisuje lemingom.
Niby czemu miałbym się nie powoływać na autorytet z dziedziny historii 20 wieku w dyskusji? To zabronione ustawą?
Uspokoję Cię. Jestem historykiem amatorem. Przeczytałem wiele książek nie tylko autorstwa Cenckiewicza. Był Gontarczyk, Besala, Ziemkiewicz i wiele wiele innych.
A tak poza tym to wszyscy zdrowi?

Ależ ja nie wątpię, że masowo czytasz publikacje swoich idoli - ja cię namawiam po prostu do reedukacji (dlatego proponuję elementarz, bo każdą rehabilitację należy zacząć od najprostszych rzeczy; człowiek, któremu wyleczono ślepotę, nie zaczyna od skomplikowanych, ruchomych obrazów, tylko od np. figur geometrycznych, stokrotki, chmurki...).

Z drugiej strony, ja też nie jestem w stanie wytrzymać nawet pierwszego akapitu publikacji czy pierwszych minut filmików z Braunem, Michalkiewiczem, itp. "guru" katoprawicy. Czy nie sądzisz, że powinienem zacząć od obscenicznych hasełek wypisywanych w kiblach, typu: "Żydzi do gazu" albo "Kopacz to k...."?

Raczysz zauważyć, że uczyniłeś dyskusję ze mną całkowicie bezprzedmiotową? Żaden z moich przeciwników w dyskusji łącznie z Tobą nie poradził sobie z moją argumentacją tylko robi jakieś zabawne podjazdy w moją stronę między innymi odsyłając do elementarza. Kończ Waść wstydu sobie oszczędź.
No faktycznie masz problem z Braunem. Mówienie o roszczeniach obrzezańców musi boleć liberałów i lewaków.

To oczywiste, że poradzić sobie z twoją "argumentacją" nie można - z definicji. Przecież ty głosisz SŁOWO OBJAWIONE! Nie patrzysz na sens i prawdopodobieństwo tego, co głosisz.
Jednostronne patrzenie, spowodowane bezpodstawnymi uprzedzeniami, jest niebezpieczne: czy przypadkiem nie oglądasz np. wielkich dzieł malarskich, patrząc na nie wyłącznie od tyłu?.. Dla mnie odebranie władzy komuchom oczywiście obarczone jest ustępstwami na ich rzecz, spowodowanymi sytuacją geopolityczną - ty uważasz to za dzieło SB, mające na celu przejęcie majątku narodowego; Wałęsa popełniał masę błędów, ale cały świat uznał go za twórcę, obok JP2, nowej niepodległości Polski - ty masz go za zdrajcę i agenta; wszyscy chwalą Polskę za poradzenie sobie z kryzysem i sukcesy gospodarcze - ty widzisz kraj w ruinie i kondominium niemiecko-rosyjskie (!). Pozwól, że zgadnę dalej: w Smoleńsku był zamach (winni Tusk i Putin); Żydzi chcą nas obrabować; UE to drugie ZSRR, odbierające nam suwerenność; edukacja seksualna to deprawacja nieletnich, aborcje i in vitro to mordowanie (!) ludzi, gejów i lesbijki należy przymusowo leczyć, przywrócić karę śmierci; nie przyjmować żadnych imigrantów; zlikwidować rozdział Kościoła od państwa; papież Franciszek to w istocie niebezpieczny lewak; itd. itp.. W jakim świecie ty żyjesz?! Ze średniowiecza cię diabli przynieśli?

no faktycznie widac co jest twoim guru (aborcja to nie mordowanie, zydzi powinni otrzymac to o co sie dopominaja bo inaczej to antysemityzm, a prawde o smolensku wiemy od putina wiec musi tak byc jak rosjanie twierdza, imigranci to swietny pomysl na roznorodnosc). dziwne ze wspominasz w kolko o niepodleglej polsce co najmniej jakby cos cie ona obchodzila.

No więc niby kto jest tym guru?
Powszechny pogląd to:
- aborcja to przerywanie ciąży w uzasadnionych przypadkach (nie na dowolne żądanie, jako metoda antykoncepcji);
- Żydzi g...o dostaną, bo im nic nie damy (nie mówię o słusznej, już uznanej, reprywatyzacji);
- w Smoleńsku był wypadek na skutek zaniedbań w szkoleniu i procedurach oraz błędów załogi (być może na skutek presji, żeby "na siłę" lądować!);
- Imigrantów powinniśmy przyjąć w imię humanizmu i solidarności europejskiej (do, jak myślę, 100 tys. spokojnie wytrzymamy; mamy masę nieuprawianej ziemi i sporo pustych wsi; trzeba ich tylko rozproszyć, żeby nie tworzyli enklaw; bardzo wspomogliby naszą gospodarkę a w następnym pokoleniu pewnie i demografię).
Niepodległośc Polski może obecnie być zagrożona tylko przez Rosję i tylko kiedy dyplomatołki z katoprawicy zaczną nas wyizolowywać z UE.
Dlaczego wątpisz, że jestem patriotą? Nie jestem natomiast furiatem i głupcem, jak niektórzy w PIS.

ja nie watpie.
aborcja to po prostu przerwanie ciazy. jezeli chodzi o definicje. kwestie moralne i prawne to inna rzecz. i na pewno z palikociarzem nie bede o nich dyskutowal
w smolensku nie wiadomo co bylo do dzis wiec trudno by ludzie nie mieli gdybac. coz, slaby rzad, slabe sledztwo, slaby-niewiarygodny wynik
w imie humanizmu trzeba pomoc matce samotenie wychowujacej 5 dzieci chorujacej na raka.
z jakiej racji polska ziemie maja dostawac obcokrajowcy? a no tak-liberalny patriotyzm hehe
demografie na pewno bo jedyne co potrafia to sie kocic
gospodarke wspomoga ale musieliby sie zabrac do roboty, a jak uslysza ze socjalu ni widu to albo uciekna, albo beda sfrustrowani domagac sie 'praw' (jak we francji) wina obarczajac 'zacofanych' polakow, ew robic zawieruchy. nie mowiac o przeszkadzajach im kosciolach i krzyzach
nie nie rosja to przyjaciel

Ty rzeczywiście zamiast racjonalnych poglądów, posługujesz się stereotypami z najniższej półki. Podobnie niektórzy Amerykanie uważają, że Polacy to leniwe brudasy, potrafiące tylko "sie kocic" (swoją drogą - już od wielu lat internet przyjmuje polskie znaki, więc może, patrioto, zacząłbyś pisać po polsku?). Zgodnie z twoimi zasadami, mają rację?

jak pisza ze polacy pija i kradna, to widac tak-nie ma mnie przy tym wiec ufam tym co to widza, a nie tym co mowia ze 'mowienie o tym ze niektore dzieci w polsce gloduja to populizm'. po prostu niektorzy sa slepi albo glupi.

stereotypem to to, ze jak nie zarabiasz klikadziesiat tysiecy to jestes patologicznym malkotentem :)

twoim guru jest pustak palikt.
zydzi(ale nie tylko bo i jakis rzekomo potomek szlachty-?) dostali juz i tak za duzo, piata woda po kisieli zglasza sie po kamienice w moim miescie co oczywiscie jest skandalem. podobnie uwazam w stosunku do oddawania majatkow kosciolowi zeby nie bylo jednostronnie

Nie mam żadnych guru. Natomiast szanuję wielu: od Jezusa (człowieka, nie boga), Giordana Bruno, Galileusza, myślicieli Oświecenia, przez naukowców jak Einstein, społeczników jak Schweitzer, matka Teresa, Ochojska czy Owsiak, po Wałęsę, Mazowieckiego, Geremka, Balcerowicza, Bartoszewskiego. Zresztą, dłuuugo by wymieniać... Podobnie wielu ludzi nie szanuję lub nimi gardzę a niektórych nienawidzę (spokojnie, nie nienawidzę żadnego z obecnych znanych polityków - za mali są na takie uczucia).

nie wszyscy musza obdarzac szacunkiem ludzi obdarzonych nim przez ciebie, nieprawdaz?
mysliciele oswiecenia oprocz wielu pozytecznych kwestii ( w dzialach nauki, przemyslu itp), nieumyslnie zapewne wiele zaszkodzili, i wiele zniszczyli (jak chocby ich 'chwalebna' ludobojcza rewolucja francuska). wychwalanie i uwielbianie swego ego co bylo jesli nie ich tworem to wielka spuscizna, doprowadzilo do 'rownosci dla rownych (czt. 'wybitnych'). a skonczylo sie w konsekwencji wiadomo czym. pomijam kwestie obyczajowosci tamtej epoki-coz historyczny koloryt.
z szacunku niewiele wynika jak sie nie wdraza ich wzorcow w zycie, na pismie mozna sobie szanowac nawet harrego pottera
ps jezus nie istnial podobno

"uwielbianie swego ego co bylo jesli nie ich tworem to wielka spuscizna, doprowadzilo do 'rownosci dla rownych (czt. 'wybitnych'). a skonczylo sie w konsekwencji wiadomo czym". Byłbyś łaskaw wyjaśnić, o co ci chodzi, bo piszesz mętnie i koślawą polszczyzną. Podejrzewam jakieś frustracje wykształceniowe...

znow te frustracje, nie znasz innego slowa bo wybitnie nie pasuje i staje sie nudne w dyskusji?
jak nie umiesz czytac to nie moj problem. typowe dla liberala-to umiem co mi potrzebne (czyt. z czego jest kasa)
doprowadzilo do mordow milionow ludzi, poczawszy od rewolucji francuskiej. poprzez bolszewizm po nazizm.

A masz jakąś argumentację? Przekonania to nie wiedza i powoływanie się na Cenkiewicza też jej nie zastąpi. A jeśli już mamy książkę o Wałęsie to jest to akurat doskonały przykład antywarsztatu historyka. Otóż pan Cenckiewicz powtarza tam wyłącznie ploty, bo tak należy wprost określić nieudokumentowane przekazy ustne. Nie jest w stanie natomiast nie tylko przedstawić żadnej wiarygodnej dokumentacji, ale nawet jego sugestie o rzekomym niszczeniu akt dotyczących Wałęsy tez się sypią od razu. Widzisz, pracy z aktami i źródłami uczy się studentów pierwszego roku historii. I student pierwszego roku mógłby łatwo udowodnić, że akta przerabiano. Wbrew pozorom to proste. Dziennikowy sposób prowadzenia ewidencji wpływu plus zasady przechowywania akt powodują, że bez trudu można się zorientować, że coś usunięto. Cenkiewicz nie jest w stanie wskazać takich przypadków. Nie wykazuje braków w numeracji ciągłej, braku teczek, odsyłaczy do innych spraw. On tylko pisze, że coś gdzieś z kimś. Tak może pisać ciennikarz z Faktu a nie ktoś mieniący się być historykiem. Autorytet?. Nawet w IPNie go dziś nie chcą. Ale tam pionem badań historycznych rządzi profesor Eisler, a on nie toleruje hochsztaplerów. A że ktoś kieruje cię do elementarza. Bo jak widać go nie znasz. Gdybyś miał elementarna wiedzę historyczną to choćbyś nicka zmienił. No chyba, że imponują ci zbandyciali najemnicy bez sumienia. A jakbyś coś więcej wiedział o metodologii badań historycznych, to takie indywidua jak Cenckiewicz czy Zychowicz omijałbyś z daleka. No i oczywiście mamy jeszcze antysemicki smrodek, bo jakżeby inaczej. A fakt, że Braun przegrał każdy proces o zniesławienie pewnie też cię nie rusza. Bo to wina układu, że nigdy nie był w stanie nawet uprawdopodobnić swoich wypotów, a bycia podłym oszczercą. Niepełnosprytni idole dla niepełnosprytnych wyznawców.

Boże. Gościu. I chce Ci się pisać tyle bezsensownych wypocin z dupy wziętych?
Tak się składa, że jestem szczęśliwym posiadaczem książki: Wałęsa. Człowiek z teczki. Jej bibliografia zajmuje kilka stron w tym pół strony dokumentów z IPN i różnych archiwów.
Jakie przekonania? Po prostu czytałem różne artykuły o Magdalence. Swoją wiedzę czerpię z przeczytanych źródeł. To jest pierwsza rzecz.
Druga rzecz. Odpowiedz mi na dwa pytania:
Skoro Cenckiewicz jest oszustem to czemu Wałęsa go nie pozwał za wszystkie książki?
I jeżeli Cenckiewicz jest pseudo historykiem to czemu Wałęsa przegrał proces z Wyszkowskim tym samym potwierdzając, że wszystko co pisał o nim Cenckiewicz było prawdą?
Z niecierpliwością czekam na odpowiedź.
A swoją drogą Cenckiewicz sam odszedł z IPN. Nie wyrzucili go więc daruj sobie manipulację.

Jak widać czytanie ze zrozumieniem nie jest delikatnie mówiąc twoja najmocniejszą stroną. Poza tym Wyszkowski definitywnie przegrał z Wałęsą w 2011. Sąd Apelacyjny w Gdańsku przyznał Wałęsie rację unieważniając wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku, (nawiasem mówiąc uzasadnienie tego wyroku dla Wyszkowskiego nie było specjalnie korzystne) całkowicie oddalając zarzuty Wyszkowskiego jako kompletnie pozbawione dowodów. To był ostatni proces w tej sprawie. www.rp.pl/artykul/631637.html. Proszę uprzejmię Aę. A Cenckiewicz odszedł "na własną prośbę" jak wielu w jego wypadku. A przodkiem lisowczykiem bym się nie chwalił.

Z tymi przodkami to nie przesadzaj - nie hańbią; każdy odpowiada za siebie. Moim przodkiem była małpa... i nie ma sprawy.