To cudowne przeżywanie dzieci psuje nawet już i tak fatalne filmy. Germańska masakra widza.

że co że jak ? pisz do mnie łopatologicznie bo nie wiem o co chodzi :D
jestem tylko kinomaniakiem a nie krytykiem :D hahahahahh
nie świruj niemieckie filmy nie są złe ;p te które mieszają siły razem z amerykanami oczywiście :-)
nie było tak źle ludziska się podniecają powiedzmy godzilami itp ;] to było od godzilli lepsze 5 razy albo lepiej (jednym chu...robione ) :-)

A nie bo Głodzilla lepsza.

swirujesz;P

Mnie najbardziej irytuje jak ktoś ma duży budżet i zrobi mega g.... . Gdyby tam wyskoczył w trakcie owczarek niemiecki to byłby to kolejny odcinek komisarza REX-A. Fakt nie ma tu hollywoodzkich happy end-ów ale jeśli to ma być kino katastroficzne to Niemcy powinni odrobić zaległe lekcje produkcji.
1. dynamiczny ale płytki humor w stylu " masz chudy tyłek" - "więc widzisz coś bez mikroskopu?"
2. Nakładające się na siebie dialogi - jak gdyby ktoś trzymający przy uchu komórkę na drugim planie nie wystarczył, musimy słyszeć co mówi do żony ....
3. No i 0 !!! muzyki w tle !!! nie ma akcentów na kulminacyjne sceny. Niestety obraz jest za płytki żeby zbudować napięcie akcji... a sceny dramatyczne trwają 5 - 15s - widz nawet nie zdąży się w nich zanurzyć bo już widzi następną scenę.

Dla mnie produkcja do kotleta, którą można przerwać bez emocji w dowolnym momencie i pójść np. rozwiesić pranie albo kupić ziemniaki.

Przeczytasz kilka razy - zrozumiesz. Na razie nie odpowiedziałeś na mój post, więc pozostaje poczekać, aż zrobisz to ze zrozumieniem mojego postu i kulturalnie albo nic już najlepiej nie pisz, wszyscy będą zadowoleni. Ps. Nie spoufalaj się na tyle, żeby odpowiadać za mnie, które kino lubię i dlaczego.
Zresztą - marcin0205 już słusznie pozamiatał (-:

że co?

dołączam się do kolegi, o co ci chodzi LOL ?