przejmujący, zabawny, wzruszający. Bohater niezwykle ciepły, miły i zazdroszczę mu urody. wspaniały film.
Sheridan i Jordan to twórcy którym bardzo bliskie są losy Irlandii i ta ironiczna komedyjka oraz nadrzędna fabułka, ukazująca losy "Kici" jest jedynie przykrywką do naprawdę nadrzędnego tematu, czyli jak zwykle problemów Irlandii w okresie starć z Anglią na tle polityczno-religijnym.
Jak widać Jordan nie potrafi przestać [zrobił to jedynie w "Wywiadzie..."].
7.
Zgadzam się, przecudowny, ciepły film, jeden z tych, co jak się oglądnie to świat wydaje się piękny i myśli się jakie to życie jet cudowne. Z pewnością wart obejrzenia, nie wszystkim się pewnie spodoba bo jest dość specyficzny ale na dlugo zostaje w pamięci.
Oglądałam "Śniadanie..." prawie równocześnie z "Wiatrem buszującym w jęczmieniu" Loach'a też z Cillian'em Murphy i muszę przyznać, że "Wiatr..." w konfrontacji ze "Śniadaniem..." wypada blado.