Wiele Ci nie pomogę, jedynie chcę powiedzieć, że być może to było zdjęcie jedynie na potrzeby reklamowe, więc w filmie może go nie być.

tego właśnie sie obawiam. mam jednak nadzieje, ze jest inaczej

Witam, prawdopobnie jest to scena z przyjecia, ktore bylo u Holly G. I raczej wystepuje to w filmie, zaraz go obejrze, jesli to znajde to sie odezwe. Pozdrawiam

Witam, obejrzalem ten film, niestety nie znalazlem tego ujecia, na przyjeciu byla wlasnie tak ubrana, ale jednak to nie to. Tak wogule zeby taki film ogladac to trzeba go rozumiec, trzeba tez miec pozytywne nastewienie do niego. Nierozumiem tych ludzi co od razu od rzucaja filmy ze wzgledu na to ze to stary film, albo ze czarno bialy. Z gory oceniaja, juz zawczasu daja ocene. A nic jescze nie wiedza o nim, a jest tyle wspanialych filmow, szkoda ze sie juz takich nie robi, jest w nich jakis taki klimat, a wracajac do Śniadania u Tiffany'ego to jest to komedia, romantyczna, a nie melodramat. Przeciez wszystko sie dobrze konczy. Ksiazke kiedys czytalem i chyba bylo inne zakonczenie. Mimo to film jest wporzadku

sama ksiazka zaczyna sie od tego ze "fred" wspomina holly. w filmie, na koniec ona zostaje i nie wyjezdza, a w ksiazce opuszcza miasto a, on jej juz niegdy nie spotyka