W filmie poruszające są dwie postaci: żony reżysera i Jelcyna. Żona, która na wieść, kogo namaścił Jelcyn na prezydenta od razu wiedziała, że będzie to powrót do dyktatury (nie ma to jak kobieca intuicja). I Jelcyn, który pokazany jest bardziej jako człowiek, niż polityk. To on wykreował to monstrum na prezydenta. I od...
więcejAbstrahując od treści filmu i wszystkich jego aspektów - czy tylko mnie tak odrzuciło pierwsze ok.7 min? Doceniam wstawki z prywatnego archiwum twórcy w wielu dokumentach ale w tym przypadku wydał mi się tak irytujący, bezsensowny i odrzucający. W każdym razie, reżyser wydaje się być conajmniej dziwnym i „chamskim”...
A może miałem wygórowane oczekiwania. Wydawało mi się, że reżyser po prostu odkopał swoje dawne archiwum i stwierdził, że doda komentarz i będzie dokument. Bez specjalnie żadnego pomysłu. Najbardziej interesująca dla mnie była postać Jelcyna. I na koniec jego rozczarowanie. Jak dla mnie gdyby wyciąć negatywny komentarz...
więcejCzemu w kinach jest tak mało takich filmów (opartych na faktach, które wzbudzają do refleksji?)
Porównać sobie szajs, który obecnie grają, jakieś transformersy, czy inne badziewie typu strzelaninki rodem dla półmozgów...
PS. Czy tylko ja dostawałem gęsiej skórki podczas seansu?
Pamiętam, że dawno temu widziałem na TVP film dokumentalny (chyba w cyklu "Czas na Dokument") , który był jakby filmem promującym Putina jako nowego prezydenta po Jelcynie. W urywkach pamięci została mi np. scena jak jakaś babcia (matka?) daje mu (Putinowi) słoik kiszonych pomidorów ;) ...i teraz zupełnie nie mogę...
Argument o przechodzeniu do opozycji najłatwiej zbić. To wręcz kwintesencja demokracji. Sama demokracja jest oczywiście frazesem i nowym opium dla mas. Demokracją nikt się nie naje, a tzw wolne media najczęściej z wolnością nie mają nic wspólnego. Kolejny film który dość oryginalnie zaczyna i w sumie utrzymany jest w...
więcejTo w Maskwie była ? Chyba tak. Dobrze że po 10 kwietnia 2010 ryży mąsz stanu pokazał że jednak ma charakter, tupnął nogą i ogarnął śledztwo jak Piłsudski obronę Warszawy w 1920 r. !