To ma być stereotyp żony idealnej? Chyba idiotki.
Nie ma ideałów, w końcu jesteśmy tylko ludźmi. Posiadamy coś co zwykliśmy nazywać niedoskonałościami. Dlatego uważam, że z tymi "idealnymi" żonami to był niewypał. Mimo, że nie podobał mi się zbytnio pomysł kobiet-robotów to film jest dla mnie całkiem niezły.
Pokazuje, że samemu sobie w życiu nie poradzimy, potrzebujemy drugiej osoby. I, że kobiety są silne i potrafią sobie poradzić w każdej sytuacji.
Raczej nie żony idealnej, prędzej fantazji mężczyzn czy ich słabości, potrzeby dominacji. W końcu w samym filmie właśnie o to chodzi- o ludzkie słabości.
To ma być stereotyp żony idiotki dla meza idioty:) Kobiety sa moze silniejsze oraz wrazliwsze (niby-sprzecznosc), ale potrzebuja mezczyzn, ktorzy przez mniejsza wrazliwosc latwiej podejmuja pewne decyzje.
Co taka słaba ocena? Dałbym 10 gdyby nie słaby początek i koniec. Świetna obsada, dużo humoru i dość ciekawe zakończenie... Chociaż scena w sklepie przyprawiła mnie o dreszcze. Lubię taką zbiorową histerię. A starszą wersję na pewno zobaczę... Jeśli uda mi się ją zdobyć ;-)