- rzec by można. Kolejna produkcja zaprogramowana komputerowo. I to chyba od początku do końca. Scenarzysta, który z historii zapewne orłem nigdy nie był wysmażył idiotyczny aczkolwiek dosć przyzwoity film. Żenująca wiedza i całe pokłady absurdów przodują w tej produkcji. Plusów specjalnych to ja tu nie widziałem. Pare dobrych scen walki, choćby początkowa z mamutami. Przyzwoicie zagrane, ale nic więcej. Tak jak mówiłem, film stworzony przez komputer. Cóż przecież nie można winić komputera za to, że prechistoryczną kobietę umalował tuszem do rzęs... 6/10