jezeli mialbym cos powiedziec o tym filmie mysle o 3 innych tytulach:
"Apocalypto" + "300" + "Ice Age" (chyba nie musze pisac skad te skojazenia) i wyszlo mi z tej mieszanki cos jak hmmmmm
hamburger z frytami i majonezem dla jaj - niby wszystko sie kupy trzyma ale...
idac do kina mialem nadzieje byc zasypanym efektami cieszacymi oko ale i z tym raczej przecietnie
ogolnie 4/10