10.000 B.C.

10,000 BC
2008
6,0 39 tys. ocen
6,0 10 1 39092
4,7 7 krytyków
10.000 B.C.
powrót do forum filmu 10.000 B.C.

Roland Emmerich zrobił naprawdę kilka niezłych filmów. Jednak ten film, moim zdaniem całkowicie mija się z celem. Oto w skrócie liczne dolegliwości dzieła:

1. obrazy zaczerpnięte są z produkcji kinowych ostatnich lat: 300, APOCALYPTO, TROJA, KRÓLESTWO NIEBIESKIE np. walka w solidarności, zjednoczenie w idei wolności, narrator dyktujący widzowi co ma odczuwac, podróż do archaicznego miasta piramid, dżungla i niebezpieczeństwa natury, miasto przeciw wsi = dekadencja przeciw idyllicznej rzeczywistości

2. scenariusz łączy elementy mitologii z elementami chrześcijańskimi i historycznymi w sposób nieudolny: cierpienie jako ekspiacja, starszyzna wioski, władca-bóg, odkupienie, itd

3. wszystko postawione jest na silne, sztucznie wywołane doświadczenie wizualne

4. języki z jednej strony archaiczne a z drugiej różne akcenty języka angielskiego zależnie od pochodzenia aktorów

5. miejsca filmowania: terytoria czasami typowe dla Ameryki Południowej, Nowej Zelandii, Meksyku a potem Egipt lub Etiopia

6. Treśc: w zasadzie o co walczy główny bohater: o wolnośc ludu czy o swoją kobietę. Tutaj wydarzenie odebrania mu kobiety sięga do wydarzenia biblijnego kiedy Abraham pozbawiony jest swej żony Saraj przebywającej na dworze faraona.

Po prostu bardzo kiczowaty filmik, na który szkoda czasu. Niżej oczekiwań. Co sądzisz o punktach które opisałem. Podzielasz moej zdanie?

Frank

Popieram. Jeden wielki chaos. :) Nie mówiąc już o kiepskiej grze aktorów. Plastikowe twarze które w ogóle do mnie nie docierały. Z Twojej strony najbardziej trafne spostrzeżenia w punkcie pierwszym i piątym. Film bez pomysłu.

ocenił(a) film na 1
destroy65

Ten film to bełkot, nie mający w sobie NIC oryginalnego. Nie polecam.

ocenił(a) film na 1
Frank

podzielam już od prawie tygodnia,ale musze przyznać , że ten gniot ma wielu zażartych obrońców...jak już gdzieś pisałem im większe gówno dla mas tym wiekszy poklask wśród dzisiejszych widzów...żenujące ale prawdziwe...dla mnie jest to gniot i rozrywka na koszmarnie niskim poziomie...kicz i tandeta!

ocenił(a) film na 8
Sammy_Jankis

Według tej teorii Uwe Boll powinien być ubóstwiany.

ocenił(a) film na 10
Frank

muszę przyznAĆ że muzyka była bardzo podobna do muzyki Hansa Zimmera z Króla Artura - jedna piosenka w szczególności, reszta choć oszczędnie grana [mało polotu typowego dla Zimmera] ale mimo wszystko zbyt oodobna... ;/
Film jako tako wizualnie bardzo dobry, plenery, efekty i fabła. Mimo wszystko polecam

ocenił(a) film na 7
Frank

a Rambo jest plagiatem Ramba i Commando ...
a Troja jest plagiatem Mission Impossible..
..........

ocenił(a) film na 1
lukasz_3_3

Łukasz_3 a zes betona walną... Całkowicie zgadzam sie z tymi punktami. Nie oczekiwalam od tego filmu wiele, wiedzialam ze ide w sumie na bajke, ale to co zobaczylam przeroslo moje oczekiwania. Mozna zmyslac, mozna troche mieszac fakty ale nie tak!! Juz sam fakt ze ludkowie sobie zeszli z zimnych bardzo wysokich gor gdzie sie urodzili i uprawiali sprint przez dzungle i pustynie nie dostajac jakze naturalnego w tym przypadku ataku serca bylo zaskoczeniem. I odwrotnie- najezdzcy z, no to trzeba przyznać- Egiptu (na marginesie budujący piramide cheopsa- bo to cheops byl jak w morde strzelił) wjechali na koniach na tą wysoką góre w poszukiwaniu "siły robotniczej".
Ja mam luzny stosunek do filmow, ogolnie nie przywiazuje wiekszej wagi do produkcji kinowych, ale na tym filmie mi sie plakac chciało i to bynajmnije nie z powodu zakończenia... :P

ocenił(a) film na 7
Hafija

oj wiesz ;p napisalem taki sam beton jak autor tematu porównajacy ten film do wszystkiego co widzial w przeszlosci.. zgadzam sie ze wiele wątków juz zostalo poruszonych w wielu produkcjach. ale przeciez to film o prechostorii wolny walki plemion itp .. no to przeciez to jest nieuniknione ze jest to jednak podobne do siebie.. ale film jest fajny...

ma niedociagniecia.. ale tak samo .. ja mam luzny stosunek do kina i ide na relaks a nie jako srogi recenzent :)

jak widac dla starych koneserów kina ten film jest plagiatem ... ja tez widze podobienstwa do starszych produkcji.. ale nie czepam sie bo mi sie podobalo. ale młodsi milosnicy kina..( stażem nie wiekiem) odnajdą w tym filmie cos co za 2 lata powtórzy sie w innym.. wiec koło sie zamyka ;)

ocenił(a) film na 6
Frank

Zgodzę się, że w filmie jest wiele niedociągnięć, ale mimo wszystko polecam do obejrzenia.
Dlatego, że można go potraktować z dystansem i wtedy staje się lepszy. Dużo lepszy i mądrzejszy. Mądrzejszy dlatego, że zawiera w sobie podstawowe prawdy, jak to napisał założyciel tematu, "walka w solidarności, zjednoczenie w idei wolności". Nie, nie doszukujmy się tu ich na siłę , ale pozwólmy się filmowi wciągnąć. Potraktujmy go jak naprawdę piękną legendę, która nie musi być całkowicie realna.
A co do głównego bohatera. Przecież jak większość ludzi reaguje on instynktownie i rusza na ratunek ukochanej kobiecie, ale z czasem okazuje się, że jest on kimś więcej i, że ciąży na nim jakaś tam odpowiedzialność, a ludzie oczekują od niego ratunku. A on nie potrafi tego do końca zrozumieć, nie wie co ma zrobić. Raczej dla każdego z nas było by dziwne gdyby ktoś nam nagle oznajmił, że naszym przeznaczeniem jest ocalić ludzi i zniszczyć olbrzymie imperium.

Najbardziej jednak nie zgadzam się z tytułem tematu. "Kinowy i kulturowy plagiat". Skoro na przykład załóżmy Gladiator był pierwszym filmem wyreżyserowanym w takim klimacie, czy w takim razie Królestwo Niebieskie, Troja itp. nie są jego "kinowymi plagiatami"? Już pomijając ten "kulturowy plagiat". Bo przecież każdy z tych filmów wzoruje się na czymś z przeszłości, na jakiejś legendzie, ewentualnie wydarzeniu historycznym. Czy w takim razie wszystko jest plagiatem czegoś z przeszłości?


Oczywiście nie bronię całkowicie tego filmu, który nie wstrząsnął mną aż tak bardzo żebym się o niego wykłócała :) ale radzę się zastanowić zanim napisze się aż tak krytyczną recenzję.

Lady_Selene

I tu chyba jedyna osoba napisała prawdę (wg mnie ;])
Szału nie było ale film fajny. Podobały mi się efekty jak mamuty biegły :D (kto był w kinie to wie, chyba, że oglądał wersje CAM na dwóch głośniczkach. Takim ludziom gratuluje...)

zuvido

Żeby nie było. Chodziło mi o to, że w ww momencie podłoga aż się trzęsła, jakby się tam było xDD

ocenił(a) film na 10
zuvido

i dlatego byłam w kinie :P i dlateho film mi się ogromnie podobał a scena mamutów biegnących po piramidzie była naprawdę świetnie zrobiona, troszkę kojarzyła się z dinozaurami z king konga, ale to trzeba być naprawdę upartym y się aż tak dopatrywać :P
Wizualnie film świetny i tylko dla wrażeń poszłam do kina, na tym się nie zawiodłam. A że film to taka bajka dl adużych dzieci? - kto nie lubi to nie ogląda takich filmów przecież. Ja lubię:P

Frank

masz kompletnie zepsuty gust, film jest zajefajny

Frank

Mimo wszystko trzeba być otwartym na każdą twórczość, to tak jak z muzyką..
..Pozwól że osoba, która na to idzie oceniła ten film wedle własnych doświadczeń, a nie od razu odradzasz i mówisz że to kicz..

..Oglądałeś "Mgłę"?..
..jaki masz więc pogląd na ten film?..

..większość ludzi uważa go za kompletny gniot..
..jeśli Ty też, to znaczy że to Ty jesteś głąbem i nie potrafisz dostrzec głebi i przekazu tego filmu..


..a nawracajać do 10.000BC.. ..Jutro mam go zamiar obejrzeć mimo wielu negatywnych opinii o nim..

..wiesz czym się różni KINOMAN od DZIECIAKA NEO?..

..O-T-W-A-R-T-O-ś-ć..