Że co?

Ja tu widze tylko typowe afrykańskie klimaty - wilgotne, puste sawanny, przyległe do nich zaśnieżone góry i leżące w dolinach lasy. I jakie piramidy? Masz na myśli te zigguraty? :D

zikkuraty :-D
Lubię Emmericha za POJUTRZE i czekam na ten film - bardzo podobał mi się teaser.

po pierwsze faktycznie jak już to zikkuraty a po drugie to nie żadne zikkuraty http://pl.wikipedia.org/wiki/Zikkurat.
po drugie wśród ich budowniczowie są czarnoskórzy. czyli faktycznie afrykanskie klimaty. ale następnie widzimy mamuty na śniegu, a jak się znam na paleontologii to nie mogło się dziać w afryce i w końcu dinozaur w gaju bambusowym.
tak więc spodziewam sie bajeczki która swobodnie i bez dbalości o realia czerpie z naszych wyobrazeń o prehistorii, a nie filmu w rodzaju kapitalnej "walki o ogień", który próbował oddać ten moment, kiedy naprawdę stawalismy się ludźmi. nie znaczy ze bedie to zły film, tylko, że będzie to film raczej z gatunku fantasy

Ad1) Ziggurat (zigurat, zikkurat - w języku akadyjskim: ziqquratu poch. od czasownika zaqaru - budować wysoko) to monumentalna budowla sakralna w starożytnym Sumerze, Babilonii, Asyrii i Elamie w formie tarasowo uformowanej wieży.

Wszystkie formy są poprawne. Poza tym to JEST cholerny zigurat, choćby nie wiem ;). Chyba, że chodzi Ci o te wyrzeźbione w skale wielkie świątynie - na ten temat jednak nic nie powiem ;].

Ad2) W tamtych czasach troszkę inaczej się rozkładały strefy klimatyczne. Cała północ afryki miała warunki pogodowe analogiczne do dzisiejszej... hmmm... Skandynawii? :) Jakby tego było mało, cała europa z reguły wyglądała podobnie do Anktartydy ;).

Ad3) Dinozaur. Ja nie mam nic przeciwko. Tym bardziej, że cały film traktuje o tym, że dalej niż 10,000 lat temu na ziemi żyła zaginiona wysoko rozwinięta cywilizacja (z tego co się orientuje, bardziej rozwinięta od naszej :P), która wyginęła w trakcie jakiegoś wielkiego kataklizmu. Kręgosłupem fabuły jest odkrywanie przez "prehistorycznych" bohaterów swojego jeszcze starszego dziedzictwa ;). Tak więc tja, to jest kur*wskie fantasy, cokolwiek byś mówił ;).

Mi się ten motyw osobiście BAAAARDZO kojarzy z "Thorgalem"... tylko że kilka tysięcy lat wcześniej...

tls, już większą gafę Ty zrobiłeś i to... hmm? Dwukrotnie, przy tym się uganiając, że masz rację i starasz się już podważyć ten film logicznie.

Raz. Od kiedy hasła do Wikipedii wpisujemy z kropką? http://pl.wikipedia.org/wiki/Zikkurat.
A to co? http://pl.wikipedia.org/wiki/Zikkurat

Dwa. Jaki znów dinozaur w buszu? Potrafisz odróżnić strusia od tyranozaura? Ja potrafię. I dlatego uważam, że osobnik ten, to nic innego jak drapieżny ptak z rodziny strusiowatych (nielot), zaś w jaskini pokazane były innej rodzinny ptaki drapieżne latające, które wymarły właśnie w tej epoce, wraz z mamutami.
Cała filozofia.

Może jeszcze ktoś stworzy temat, że ten film to s-f, bo na Nilu pływają nieprawdopodobne statki z wielkimi czerwonymi żaglami?

wielka mi gafa, zwykła literówka
a co do ptaszora (faktycznie nie przyjrzałem się), to były takie (http://en.wikipedia.org/wiki/Phorusrhacidae bez kropki. zadowolony?) tyle że żyły w ameryce, najpierw południowej, potem, po połączeniu się obu ameryk także północnej, gdzie wymarły niedługo przed przybyciem na te tereny ludzi. to nam rozszerza akcję jeszcze bardziej w skali globu:). chyba, że wszystko to dzieje sie w ameryce. w końcu wszystkie amerykańskie filmy powinny dziać się w ameryce no nie?
a film ewidentnie jest z gatunku sf/fantasy bo jak napisał koleś powyżej akcja dotyczy tajemniczej cywilizacji sprzed 10 tys lat

a tak w ogóle to ja lubię dobre fantasy i ten film w sumie nawet nieźle rokuje. np scena ze zwiastuna, w której gasną swiatła na ziemi jest mocna i działa na wyobraźnię. zobaczymy

dobra przyznaję sie masz racje, ale ten zwiastuna tak zapiernicza że z początku sie niedokładnie przyjrzałem.
jednakże mylisz sie co do drugiej kwestii. warunki skandynawskie to wtedy były na naszych terenach, a północna afryka miała klimat śródziemnomorski http://en.wikipedia.org/wiki/Image:Last_glacial_vegetation_map.png

Zresztą, to nie jest oficjalny zwiastun. Na razie pojawił się teaser, a zadaniem teasera jest zapowiedź filmu.
Przykład: w tym roku może pojawić się teaser, w którym dosłownie prawie nic nie widać oprócz tytułu i zapowiadanych efektów, a premiera tego filmu może być za góra 6 lat!

Zaś zwiastun, który pojawi się za rok, lub pod koniec bieżącego, to będzie coś. Dopiero wtedy można powiedzieć, czy film mnie się spodoba czy nie. :)