Tajemniczo brzmiący tytuł to nic innego jak kod pocztowy Rejkjawiku, miasta słynącego z barów, kafejek i spelunek, w których toczy się nocne życie. Tam właśnie Hlynur spędza swoje dni i podrywa dziewczyny, jeśli akurat nie awanturuje się w mieszkaniu swojej matki i nie czeka na darmowe posiłki. Jego życie zmienia się wraz z przyjazdem Loli, hiszpańskiej nauczycielki flamenco.
Po przeczytaniu doskonałej książki "101 Reykjavik" po filmie nie spodziewałam się wiele ponieważ książka właściwie jest zbudowana na języku i jest to jej najlepszy aspekt bo fabuła nie jest zbyt wciągająca. Mimo obaw muszę przyznać, że film nie jest tak zły, jak myślałam. Co więcej film ... więcej
Obraz, który ma dobre momenty i parę naprawdę ciekawych myśli ("Reykjavik to takie zadupie Syberii (...), nawet duchy się tu nudzą"), stąd ocena aż 5. Bardzo irytuje akcent i rozmowy po angielsku. Niezdrowo zastanawia kazirodztwo, choć potraktowane jest ... więcej