PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1458}

2001: Odyseja kosmiczna

2001: A Space Odyssey
7,7 139 997
ocen
7,7 10 1 139997
8,8 49
ocen krytyków
2001: Odyseja kosmiczna
powrót do forum filmu 2001: Odyseja kosmiczna

A jak cos nakreca to nasrają tyle efektów specjalnych ze nie mozna oglądać.

Kubrick geniusz all the time.

Czyli wg ciebie to najlepszy film w historii? Czy tylko z zakresu s-f.?No cóż, z zakresu s-f nakręcono znacznie lepsze produkcje, które do dziś są klasyką - Starą Trylogię. A Star Trek też nie odstaje tak bardzo

użytkownik usunięty
Ryloth

Wez przestań z tym Star Trek. Świst laserów w prózni???? Co to ma byc ???
I poruszanie z prędkością większą niz światło?? Can't be.

Star Trek żadnym arcydziełem nie jest - dobre filmy, bardziej "realistyczne" niż Star Wars, ale to wszystko. Z tym, że Odyseja lepsza od Treka to jeszcze bym się zgodził, ale od Gwiezdnych WOjen odstaje o lata świetlne.

Ryloth

W ogóle kiedy widzę dyskusję na temat "który z filmów s-f jest bardziej realistyczny" to myślę sobie że ktoś tu powinien udać się do odpowiedniego lekarza.

TBaDoo

Niby dlaczego nie można rozmawiać, który bardziej realistyczny? To, że Star Trek jest bardziej realistyczny niż Star Wars, nie znaczy, że można go zaliczyć nawet przybliżenie do filmów realistycznych. Dużo mu brakuje. Chyba coś ci się pomyliło.

Ryloth

I znów chyba każdy ma swoją wizję świata, może przestanę wnikać. Gatunek s-f ma to do siebie że nie trzeba w nim się trzymać jakichkolwiek ram realizmu. W zasadzie autorzy mają tu pełną dowolność, a nasze odczucia są po prostu subiektywne. Słowo realizm jakoś mi tu nie pasuje do tego gatunku, no ale skoro chcesz tworzyć swoje własne ramy s-f które będziesz tylko akceptować to wyłącznie Twoja sprawa, peace.

TBaDoo

Jeszcze co do Twojego przyrównania Star Treka do Star Warsów - to że jakiś film jest bardziej zbliżony do (cholerka do czego??) jakichkolwiek realiów to czy znaczy to że jest lepszy? No ja Cię proszę..

TBaDoo

Jak ty umiesz wyczytać nawet to, czego nie napisałem...

Po pierwsze, to Star Trek jest bardziej zbliżony do realiów niż Star Wars, ale od tych realiów jest o lata świetlne. A po drugie jakbyś nie skapnął, to uważam Gwiezdne Wojny z najlepsze filmy s-f w historii. A po trzecie to nie wiem gdzie ja powiedziałem, że coś zbliżone do realiów jest lepsze, dla mnie takie myślenie to głupota. Jedynie w przypadku Batmana się sprawdziło, ale to raczej dlatego, że film robił Nolan:) Mroczny Rycerz nie bez powodu jest 6.

ocenił(a) film na 6

nakręcili wiele lepszego

ocenił(a) film na 10
ApolloCreed_

Na przykład? Bo chyba nie "Star Wars"? :-)

ocenił(a) film na 6
Spiff

nie wielbię Star Wars ale to akurat dobry przykład

ocenił(a) film na 10
ApolloCreed_

Lubię "Star Wars" jako luźną bajeczkę - i z szacunku za stworzony przez twórców świat, ale bez przesady - nie ta półka :-)

Z resztą - jak można porównywać takie filmy? Wy tak na poważnie?

Spiff

Właśnie, nie ta półka, bo sama Nowa Nadzieja, nawet bez całego stworzonego później świata, jest o wiele lepsza niż ta Odyseja.

Kto jest najbardziej znaną postacią filmową w historii kina? Darth Vader. Już sama jego postać powoduje, że film ten jest lepszy od podróży Odyseusza w kosmosie.(Ta na Ziemi była lepsza). Film to nie książka, żeby był dobry, nie wystarczy sam przekaz, znacznie ważniejsza jest cała reszta. A miejsce Odysei chyba powinno jej fanów w tym kiepskim rankingu filmwebu cieszyć.

ocenił(a) film na 10
Ryloth

Jak ktoś się lubuje w prostym i niewymagającym kinie to jak najbardziej się zgadzam. Star Wars jest przede wszystkim widowiskowe - w przeciwieństwie do Odysei, która nie każdemu musi podejść [ co jest całkowicie naturalne - niektórzy lubią poezję, a inni jakieś modne czasopismo ]. Czy Star Wars jest lepsze? Według Ciebie - ja uważam inaczej, bo wolę kino innego typu. Po pierwsze - głupotą jest zestawiać te filmy razem ze sobą [ od tego trzeba zacząć ]. To, że oba filmy są z gatunku sci-fi nie jest odpowiedzią. To są dwie całkowicie różne produkcje... Dlatego nie będę bawił się w to "co jest lepsze, a co gorsze" - bo Star Wars ma wiele swoich plusów jak i minusów. Po drugie - czy coś, co jest w kulturze masowej rzekomo bardziej popularne, automatycznie skreśla te "mniej popularne" i czyni je gorszymi? Kac Wawa też jest popularna - i co z tego? ;-) Nie rozśmieszaj mnie.

Myślałem, że widziałem już wszystko, ale przyszło mi dyskutować nad rzekomą wielkością "Star Wars" nad "Odyseją Kosmiczną". Żeby nie było - lubię "Star Wars" i cenię ten świat i zapaleńców, którzy w tym siedzą, ale bez przesady - a widzę, że "Star Wars" jest dla Ciebie ważnym wydarzeniem w kinematografii i dostarcza Ci wiele frajdy [ spoko ], ale proszę nie każ mi dalej się w to bawić. Co do miejsca w rankingu - nie za bardzo mnie to interesuje, które miejsce ten film zajmuje.

Spiff

Kac Wawa jest popularna? To zobacz sobie jakie ma miejsce u nas i jaką ocenę. Odyseja w każdym rankingu jest zawsze za wszystkimi częściami Starej Trylogii i nigdy nie jest w czołówce, w przeciwieństwie do nich. Wiem, że ranking to mały argument, ale dla zdecydowanej większości najlepszym filmem s-f w historii i tak będą Gwiezdne Wojny.

Ranking jest raczej dość istotny. O Odysei już niewielu pamięta, a o Star Wars pamięta się i będzie się zawsze pamiętać. Takich filmów nie jest wiele. Z tych nowszych to może jedynie Mroczny Rycerz. W końcu nie bez powodu jest 6. na IMDB.

Star Wars widowiskowe? To chyba te nowe, bo Stara Trylogia to raczej nie.

A to, że jedni lubią prozę, a inni poezję wynika tyle, że tych co lubią prozę jest znacznie więcej niż tych, którzy lubią poezję. A żeby coś można uznać za arcydzieło musi trafić do szerokiego grona, a nie tylko jednej, wąskiej grupy. I to odróznia Star Wars, które lubią wszyscy, od Odysei, którą lubi zdecydowanie mniej osób.

ocenił(a) film na 10
Ryloth

Absolutnie nie zgadzam się z Twoimi argumentami w kwestii popularności, że coś z automatu musi być lepsze, bo trafia do szerszego grona. Mamy inne pojęcie o wielkości i sztuce [ bo odyseja zakrawa dla mnie o to drugie ]. "Kac Wawa" była jedynie zakpieniem z mojej strony - nie wiem jak to wygląda na słupkach jakiegoś portalu, ale chodzi mi o ogólną "popularność" na językach ludzi. Był to film kontrowersyjny - przez niskich lotów poziom. Widowiskowość "Star Wars" zestawiałem tylko i wyłącznie w aspekcie powolnej prezentacji, która występuje w "Odysei" - te dwa filmy dzieli właśnie inne tempo.

"A to, że jedni lubią prozę, a inni poezję wynika tyle, że tych co lubią prozę jest znacznie więcej niż tych, którzy lubią poezję." - owszem, ale dalsze rozwinięcie z Twojej strony do mnie nie trafia - i bez urazy, ale uważam je za śmieszne. W dodatku takie zdania jak "O Odysei już niewielu pamięta" - tzn. kto? Paru "filmwebowych ekspertów", którzy wolą oglądać Avatary i Batmany?

Spiff

Kac Wawa było popularne jako jeden z najgorszych filmów w historii polskiego kina. Nie wiem czy to powód do radości... Nie ma chyba ani jednej pozytywnej recenzji. A to, że nazwę filmu się zna, nie znaczy że się go ceni. Znaczna większość tego czegoś nie lubi. Więc porównanie nie trafione.

Pytam, gdzie ta widowiskowość w Starej Trylogii? Bo w Nowej to majstersztyk pod tym względem, ale słabszy pod innymi.

Avatar to raczej ponadczasowy film nie będzie, daje pokaz rozmachu i efektów i to tyle. Natomiast trylogia Mrocznego Rycerza a zwłaszcza Mroczny Rycerz, to film, który wejdzie do klasyki kina. W końcu, co powiedziałem wcześniej, nie bez powodu jest 6. w światowym rankingu. A Odyseja 94. A 94. miejsce w światowym rankingu to chyba świadczy, że coś w sobie ta Odyseja ma. Tylko, że w przeciwieństwie do Star Wars, znacznie mniej osób o tym słyszało, a jeszcze mniej lubi ten film. Gdyby to wydano jako książkę, chyba nikt nie miałby pretensji, ale jeżeli robi się książkę na ekranie, z jedynie samym przesłaniem, bez niczego innego, to na uznanie nie ma co liczyć.

"A żeby coś można uznać za arcydzieło musi trafić do szerokiego grona, a nie tylko jednej, wąskiej grupy." Rozumiem, że z tym się nie zgadzasz. Jeżeli jeden film lubią wszyscy, a drugi tylko mała grupa, to chyba nietrudno stwierdzić, który lepszy. A inna ilustracja jeszcze. Komunizm w Polsce popierała garstka, a czy to znaczy, że cała reszta nie dorosła do niego? Nie potrafiła zrozumieć geniuszu tego systemu? Czy może raczej to większość uznaje, co jest lepsze?



ocenił(a) film na 10
Ryloth

No, nie dogadamy się - przykro mi. Do tego jeszcze raz nadmieniam, że w kwestii "widowiskowości" chodziło mi tylko w zestawieniu z "Odyseją", że "Gwiezdne Wojny" są bardziej zjadliwe dla widza - o czym sam napisałeś w tych tematach, że jest wg. Ciebie ciężka pod tym względem i męcząca/przyrównując do książki [ np. bardzo powolne ujęcia - które ja osobiście bardzo lubię w filmach - np. "Koń Turyński", "Valahalla Rising" etc ]. Tylko tyle - mam nadzieję, że rozumiesz. Co do komunizmu to pozwól, że się nie wypowiem - nie chcę tu pakować polityki; wchodzimy na niebezpieczny grunt. Szanuję Twoje zdanie i masz prawo stawiać "Star Wars" wysoko w swoim rankingu - jak i na FW/IMDB. Rozumiem jego pozycję; i co nie przemawia u ludzi w "Odysei". Jednakże poprzez złożoność tematu, formę [ którą ja bardzo lubię i nie nudziłem się ani przez sekundę na filmie Kubricka ], nowatorskie i oryginalne spojrzenie / sama prezentację - ja osobiście zawsze będę uważał "Odyseję" jako wzór filmu doskonałego. Nie mówię, że "Star Wars" tego nie ma - posiada, owszem. To bardzo dobra seria filmów, która zakorzeniła się u wielu ludzi jak i w historii kinematografii - tylko po prostu to są zupełnie inne filmy, żeby brać je w tych samych kategoriach i porównywać ze sobą - oceniając co jest lepsze. "Star Wars" jest wielki w swoich kategoriach, a "Odyseja" w swoich.

Możemy długo mówić o tym - czy coś co jest masowo lubiane i wyżej oceniane w rankingach jest "lepsze", od innych filmów. Bardziej popularne - owszem - i co za tym idzie na pewno zostało to ocenione słusznie - bo z pewnością jest to dobry film. Tylko czy jest to lepsze? Tu już wchodzi kwestia gustu o którym napisałeś.

Odyseja nie weszła do czołówki kinowych klasyków? Proszę Cię...

Jeszcze raz pozdrawiam :-)

Spiff

Czołówka to nie, bez przesady. Chyba że 94. miejsce to dla ciebie czołówka. Znacznie wyżej jest chociażby jeden z nowszych filmów, czyli Mroczny Rycerz.

A co do książki, to ja od razu mówię, że uwielbiam wszelkiego rodzaju powieści(z wyjątkiem horrorów, których też nie znoszę jako filmów). I po prostu gdyby Odyseja wyszła jako książka, byłaby lepsza, a każdy byłby zadowolony. No ale cóż.

A tak w ogóle, to ja zacząłem dyskusję, bo mam wrażenie, że gdy mówisz o Gwiezdnych Wojnach, to bardzo ironizujesz. W sensie takie coś: "Każdy kto uważa, że Star Wars jest lepsze od Odysei, ma wypaczony gust albo jest niedojrzały". Może się mylę. W każdym razie obiektywnie patrząc, ludzie już dawno zdecydowali co lepsze i pozostaje tylko indywidualne patrzenie na dane filmy. Każdy ma różny gust i to jest właśnie fajne. Ty lubisz takie filmy jak Odyseja czy Czas Apokalipsy, ja po prostu nie znoszę. I tyle. I żadne z nas nie ma gorszego gustu od drugiego. Chyba że zaczniesz mówić iż Kac Wawa albo saga Zmierzch to arcydzieła kina. Wtedy stwierdzę, że jednak ja mam lepszy gust:) Pozdrawiam:)

ocenił(a) film na 10
Ryloth

Mylisz się - a napisałem, że inna półka, ale nie niższa - po prostu w innym dziale [ nie gorszym! ]. Nie miałem na myśli, że ktoś ma wypaczony gust, albo jest niedojrzały. Jak poczułeś się urażony to wybacz, ale nie miałem złych intencji... Bardzo lubię "Star Wars" i nie ironizuję.

I jeszcze raz napiszę: Nie interesują mnie rankingi Filmwebu i IMDB i nawet tam nie patrzę. Nie piszę o czołówce w tym aspekcie... ;-) Ale zostawmy już to.

A co do książki - to są. Nawet cztery: 2001, 2010, 2061, 3001 - napisane przez Arthura C. Clarke; brał on nawet czynny udział przy tworzeniu scenariusza z Kubrickiem do filmu.

Możesz sobie zobaczyć "Odyseję Kosmiczną: 2010" - stworzoną przez innego reżysera. Ci którzy nie polubili 2001 Kubricka, bardziej podchodzi tamta część - może Tobie też?

Tym miłym akcentem - Wszystkiego dobrego i życzę wiele nowych filmowych uniesień. Pozdrawiam.

Spiff

TO z książką to nie o to chodziło:) Miałem na myśli to, że skoro na ekranie nic się w sumie nie dzieje, to lepiej by się sprawdziła książka. Tam akcja nie jest aż tak istotna.

Ryloth

a co mają rankingi do tego czy film jest w czołówce? Akurat ranking na FW i na IMDB to rankingi UZYTKOWNIKOW. czyli film ktory podoba sie wiekszosci to arcydzielo? NIE. Odyseja jest na samej gorze jesli chodzi o rankingi ludzi zwiazanych z kinem - wybitnych rezyserow, krytykow itd.
ten na imdb jest lepszy pod tym wzgledem ze tam nie ma multikont ani trolli, tyle. ale ani FW ani IMDB nie mozna uznac za najlepszy ranking.

dani2706

Widziałem ranking stworzony przez kilkudziesięciu reżyserów czy krytyków - beznadziejny. ZObac sobie na stronce blogspotu. Uprzedzam, to nie jest ranking stworzony przez założycielkę bloga, która tak w ogóle to się z nim nie zgadza, jedynie go umieściła dla informacji.

Ja tam mam gdzieś rankingi i oceniam po swojemu, ale irytuje mnie pokazywanie takich bzdurnych rankingów, gdzie Zmierzch jest w TOP 100, 2. miejsce mają Szybcy i Wściekli albo Odyseja(jak już się spierając, to Fast bardziej zasługuje xd). FIlmweb to ranking dobry, ale Nietykalni na 3. miejscu kompletnie niszczą powagę tego rankingu. IMDB to najlepszy ranking(nie ma do czego się przyczepić) a nie taki, gdzie 60 ktosiów zagłosuje i to mają niby być te najlepsze filmy w historii. Ludzkość decyduje co jest ponadczasowe, a nie "znafcy kina". IMDB jest światowe i świat zdecydował, że Odyseja jest na 94. miejscu - jak dla mnie to dość wysoko jak na taki film, ale ty byś chciał 1. miejsce, bo lepszy filmów nie ma. Jest i to sporo. A na filmwebie jeszcze gorzej, bo poza 300. Więc nie narzekaj i nie próbuj wmawiać ludziom, że to jakieś arcydzieło czy coś takiego - jest co najmniej kilkadziesiąt lepszych filmów.

Ryloth

Jak dla mnie to ranking na FW nie jest najgorszy. Sam nie oglądam starych filmów bo mnie one nie interesują. Ze starych to widziałem jedynie 12 gniewnych ludzi, Lot nad kukułczym gniazdem, Ojca chrzestnego i Gwiezdne wojny. Więcej filmów nakręconych przed 1980 raczej nie widziałem. Po prostu nie gustuję w starych klasykach, wolę te nowsze. A, że akurat większość filmów, które oceniam na 9 albo na 8 są na FW w czołówce - uważam ten ranking za dobry. Ale przez to, że tutaj jest pełno multikont i trolli ranking nie jest do końca sprawiedliwy i niektóre miejsca tutaj to kompromitacja - niektóre filmy za wysoko, niektóre za nisko. Ten na IMDB bardziej mi odpowiada bo tam jest większy szacunek do klasyków kina. Klasyków w sensie tych filmów, które są znane praktycznie każdemu. Matrix i Terminator ktorych osobiscie nie widziałem (Terminatora jak bylem maly) czy Indiana Jones. Tutaj sa daleko poza 100 a tam sa w top100. Ale i tu i tu sa filmy ktore umiescilbym nizej lub wyzej. Na IMDB na pewno Miasto Boga nie umiescilbym na 21 miejscu albo Podejrzanych na 26. Dobre filmy ale nie az tak, chociaz w Podejrzanych zakonczenie mega.

Dla kazdego najlepszy ranking bylby ten gdzie na gorze sa jego ulubione filmy. To jest proste. Ty ciagle piszesz o GW lol na FW maja dobre miejsce. Miedzy 30 a 40 dwie czesci i 1 czesc troche dalej. I nie, Vader nie jest najbardziej znana postacia filmowa. Chociazby Myszka Miki czy Harry Potter sa z pewnoscia bardziej znanymi postaciami.
Ja wiem ze ktos moze byc fanem GW ale bez przesady, one nie sa poza top100 zeby sie o cos rzucac.

Na 1 miejscu odpowiadaja mi Skazani. Nie sa jak dla mnie najlepszym filmem w historii i nigdy nie beda ale jakos mnie nie boli ich pozycja, bo film rzeczywiscie rewelacyjny.
Moj ulubiony film to Incepcja ale nigdy nie napisze ze powinien byc na 1 miejscu. Na pewno wyzej niz 21 miejsce na FW. 14 na IMDB juz lepiej, moze wcisnalbym ten film do TOP10, ale nigdy nie napisze ze na 1 miejsce. To tak jak z kibicowaniem. Ktos kibicuje Arsenalowi ale nie moze mowic ze Arsenal jest lepszy niz Manchester United bo w rzeczywistosci/obiektywnie nie jest. Kumasz o co chodzi?

A to, ze Odyseja i inne stare hity nie dobijaja do top30 a zazwyczaj sa daleko. w top500 ale daleko to przez to ze mniej jest osob ktore wola stare filmy niz te nowsze. Tak jak z czytanie. Ktos o tym wyzej wspomnial. Wiekszosc jak juz czyta to opowiadania, bajki, fantastyke a malo kto poezje. I to znaczy ze poezja jest gorsza bo mnie osob ja czyta. Tak samo z Rihanna i Vivaldim.

Widziałem już kilka rankingów oceniających przez krytyków i te filmy mi nie podchodzą a rankingi w ogole nie pasuja. Mi zalezy zeby sie na filmie dobrze bawic, czasami poczuc jakis klimat, czasami by podziwiac arcydzielo lub wciagnac sie w film i w rankingu na FW jest takich filmow sporo, tam prawie zadnego. Dlatego dla mnie ranking na FW jest dobry. ale nie mozna mowic ze jest najlepszy bo rownie dobrze mozna powiedziec ze najlepszymi piosenkarzami/zespolami sa ci ktorzy maja najwiecej fanow na facebooku. Bo w koncu skoro maja tyle fanow, to musza byc dobrzy. Sa lubiani przez mln ludzi. Taki Bieber czy Rihanna co maja po 50, 60 mln fanow sa milion razy lepsi niz Red Hot Chilli Peppers bo maja wiecej fanow na facebooku... takie gadanie jest glupie.

ocenił(a) film na 9
dani2706

Ty przynajmniej rozsądnie gadasz. Z tamtym nie mam już zamiaru dyskutować.
Pozdrawiam.

Niedzielny_Filmowiec

Dawaj, no pokazuj jaki jesteś "mądry" i "znafca", co to nie będzie gadał z kimś, komu się Odyseja nie podoba.

dani2706

Myszka Miki albo Harry Potter bardziej znany niż Vader? - Zastanów się trochę.

Ja do filmwebu mam pretensje nie o Star Wars, nigdzie o tym nie pisałem. Przede wszystkim Nietykalni na 3 miejscu - wyklucza to filmweb jako ranking poważny. Pozycje Mili i FOrresta również za wysokie. Tylko w sumie o to, jeżeli chodzi o miejsca. No i oczywiście tutaj dużo filmów ma zaniżone noty, np Terminator 2. Przez hejterów, trolli czy "znafców". Nie czepiam się pozycji SW:)

"Moj ulubiony film to Incepcja ale nigdy nie napisze ze powinien byc na 1 miejscu. Na pewno wyzej niz 21 miejsce na FW. 14 na IMDB juz lepiej, moze wcisnalbym ten film do TOP10, ale nigdy nie napisze ze na 1 miejsce. To tak jak z kibicowaniem. Ktos kibicuje Arsenalowi ale nie moze mowic ze Arsenal jest lepszy niz Manchester United bo w rzeczywistosci/obiektywnie nie jest. Kumasz o co chodzi? " - Ależ ja tak samo myślę:) Pisałem kiedyś, że moim ulubionym filmem jest Zemsta Sithów i Rises, ale na 1. miejscu bym ich nie umieścił:)

"Taki Bieber czy Rihanna co maja po 50, 60 mln fanow sa milion razy lepsi niz Red Hot Chilli Peppers bo maja wiecej fanow na facebooku... takie gadanie jest glupie." - tylko (nie powiem jakie) nastolatki są fanami Biebera. A mi chodziło o to, że SW podoba się każdej grupie wiekowej, a Odyseja już nie, co stanowi o wyższości SW, już nawet samym tylko tym argumentem. I co nie zmienia też faktu, że Odyseja to może być bdb film. Ale to nie najwyższa czołówka jak SW.

A tak wracając do Biebera, gdyby zrobić ranking identyczny jak na filmwebie, tylko o piosenkarzach, czy piosenkarkach, to założę się, że Bieber wylądowałby na samym dole. Tak, jak np. Stewart na filmwebie albo saga Zmierzch. Ma wielu fanów, ale jest 5000 któraś.

Ryloth

Tak, na pewno. Harry Potter i Myszka Miki są bardziej znane niż Vader. Tak.

Widziałem już kilka twoich wpisów, że ranking na FW ma mnóstwo zaniżonych ocen filmów i SW powinny być TOP10. Chyba nawet na forach dwóch filmów to pisałeś, ale nie pamiętam gdzie a szukać nie mam czasu.
Mila i Nietykalni to dobre filmy, ale zgadzam się - zawyżone oceny. Z 50 pozycji niżej oba filmy powinny wylądować.
Może i z Bieberem to prawda a czy SW podobają się każdej grupie wiekowej? Śmiem wątpić, nigdzie nie ma takich statystyk.
Odyseja to coś innego, kunszt tego filmu doceniają jedynie ludzie z wyszukanym gustem filmowym. To może świadczyć o bardzo wymagającym filmie. A argument wyższości SW nad Odyseją, bo niby podoba się każdej grupie jest idiotyczny.

użytkownik usunięty
dani2706

Żeś się zrobił wysublimowany! Może czas obejrzeć Odyseję?...

Nadejdzie i na to czas. Póki co mam jeszcze trochę filmów do nadrobienia, których nie widziałem w ogóle, albo widział kilka lat temu z których nic nie pamiętam. Potem wezmę się za westerny i starsze filmy.

ocenił(a) film na 10
Ryloth

Mozarta na co dzień też słucha mniej osób, aniżeli Rihanny - czyli ona jest większą artystką od niego? No tak - na to wychodzi - Mozart trafia do węższej grupy. Widzisz jakie głupie jest zestawianie pewnych rzeczy ze sobą?

Jeszcze raz podkreślam lubię "Star Wars", ale w życiu nie zestawiałbym tego filmu z "Odyseją". Tyle ode mnie. Nie przekonamy się w pewnych kwestiach i na tym lepiej zakończyć polemikę.

Pozdrawiam :-)

Spiff

Mozart nie tworzył w tym samym okresie co ta pseudo piosenkarka. Dzielą ich dość odległe czasy tak w ogóle:) A Gwiezdne Wojny i Odyseja powstały mniej więcej w tym samym czasie. I Star Wars okazały się ponadczasowe i weszły do czołówki klasyki kina. Odyseja nie. I to, że Gwiezdne Wojny są dla każdego, a Odyseja nie, świadczy o wyższości Star Wars, co widać zdecydowanie w każdym rankingu. Ale ogólnie każdy ma własny gust i każdy sam stwierdzi co woli bardziej.

ocenił(a) film na 9
Ryloth

Chłopie, czy ty kierujesz się "rankingami" filmwebu i IMDb? One bazują na popularności, nie jakości.

Niedzielny_Filmowiec

Rankingiem filmwebu absolutnie nie. IMDB to najlepszy chyba ranking w Internecie, więc tak, kieruję się nim. Ale tylko daję go jako przykład. Ani myślę wielbić Skazanych, bo dla mnie ten film to najwyżej druga dziesiątka. Ale coś w nim jest skoro jest tak wysoko. Na IMDB nie ma przypadków w rankingu, nie ma tam filmów typowo efektowych jak Avengers, Avatar itd. Więc tak, jest to najlepszy ranking.

Żeby film był wysoko nie wystarczy że jest popularny, musi być doceniony przez jak największą grupę ludzi. Inaczej daleko nie zajedzie.

ocenił(a) film na 6
Ryloth

Nie macie o co spierać, sci-fi ma o wiele lepsze filmy do zaoferowania od nudnej Odysei kosmicznej i dziecinnych Gwiezdnych wojen.

ApolloCreed_

Jedyne co wniosłeś tą wypowiedzią, to powiększenie twojego numeru postów o 1.

ocenił(a) film na 10
Ryloth

Oczywiście, że Odyseja weszła do klasyki kina. Odyseją inspirował się i Scott i Lucas, i Cameron i każdy poważny reżyser sci-fi po 1968. Odyseja była przełomem zarówno pod względem efektów, pod względem przedstawienia statków kosmicznych itp. Jeśli nie wierzysz, porównaj scenografię w Star Wars albo w Obcym do tej z filmu Kubricka. Żaden inny film w historii tak bardzo nie zmienił oblicza gatunku (nie tylko sci-fi). I o Odysei pamięta każdy, kto interesuje się kinem. Laik może nie wiedzieć, że istnieje taki film, tak samo jak laik może nie wiedzieć że istnieje Wenus z Milo czy Boska Komedia, ale wielkie dziełą mają swoje miejsce w kanonie sztuki.

ocenił(a) film na 9
Ryloth

Nie rozśmieszaj mnie, Odyseja jest w każdym, poważnym rankingu filmów wszechczasów - zawsze top10. Takie rankingi są tworzone przez ludzi kompetentnych, nie laików. Gdyby nie ten film, nie byłoby twoich Star Warsów. Kamień milowy w rozwoju Sci-Fi.

Niedzielny_Filmowiec

IMDB jest poważny, a jest 94.... Na filmwebie 300., ale tutaj duży wpływ na oceny mają "znafcy", trolle, hejterzy itd. Wystarczy zobaczyć, co za kompromitacja jest na 3 miejscu...


ocenił(a) film na 9
Ryloth

To są rankingi popularności! Ten filmwebowy jak i z IMDb. Poszukaj takich, które są tworzone przez krytyków, ludzi kina...

Niedzielny_Filmowiec

Tak, ale jedynie takie się liczą. Co kogo obchodzą rankingi stworzone przez kilkadziesiąt osób? Oni mają mieć rację, a cała reszta nie? Daj spokój. A pamiętaj, że film popularniejszy w takich rankingach przeważnie nie jest wysoko. Avengers jest znacznie popularniejsze, a nawet nie ma ich w rankingu. Więc IMDB to jak najbardziej poważny i chyba najlepszy ranking jaki istnieje. Nie ma tam się do czego przyczepić. Chyba że do pozycji Skazanych, ale to już szczegół.

ocenił(a) film na 9
Ryloth

Jak do ściany...
Bez odbioru.

Niedzielny_Filmowiec

Zobacz sobie te żałosne rankingi i powiedz mi czy IMDB nie jest najlepsze...
-kinomaniak,tv
-ekino,tv
-filmowe refleksje.blogspot

Podrzuciłbym linki, ale nie chce mi przez nie posta wysłać.

ocenił(a) film na 9
Ryloth

:D Nie o takie rankingi mi chodziło. Zobacz te profesjonalne, robione przez ludzi kina, krytyków...

Niedzielny_Filmowiec

Ten ostatni niby przez takich i zobacz jaki żałosny.

ocenił(a) film na 9
Ryloth

Kurde, to jest kogoś blog. Nie rozumiesz mnie.
Bez odbioru.

Niedzielny_Filmowiec

Tak, to jest blog, ale ta osoba umieściła na nim TOP 50 filmów w historii wg reżyserów(tych znanych z Hollywood) - no i tacy zrobili jeszcze gorszy ranking niż ten na filmwebie. Więc chcesz czy nie chcesz tego uznać, ale IMDB to naprawdę najlepszy ranking. Nie ma się do czego przyczepić:)

ocenił(a) film na 9
Ryloth

Aha, ci się podoba, to znaczy, że jest dobre. Nie podoba, jest do du*y.

Niedzielny_Filmowiec

Nie napisałem, że mi się nie podoba(choć to prawda), po prostu kilkudziesięciu znanych reżyserów nie może stanowić, które filmy są najlepsze. Przecież tam na tym rankingu na blogu nie ma mnóstwo kultowych, ponadczasowych filmów, a są jakieś z d*py wzięte. Z TOP 100 filmwebu jest jedynie Ojciec Chrzestny. Nie wspominając już o tym, iż tam są same dramaty... TO już ranking na ekinie, gdzie saga Zmierzch jest w TOP 100, okazuje się lepszy.

Najbardziej obiektywny jest ranking IMDB, gdyż tam cały świat może wybrać jakie filmy są kultowe. A blockbusterów wysoko nie ma. W TOP 50 są filmy różnych gatunków i tak powinno być, a nie same dramaciki tylko.

ocenił(a) film na 10
Ryloth

http://www.theyshootpictures.com/gf1000_all1000films.htm

Zobacz sobie porządny ranking.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones