Mówcie co chcecie, ale ja tak uważam. Ten film jest genialny, nie ma ani jednej nudnej sekundy (nawet ta pierwsza
część z małpami była dobrze zrealizowana), a efekty specjalne - cóż. Wystarczy po prostu powiedzieć, że są wspaniałe,
chociaż można dodać iż biją na łeb te teraźniejsze komputerowe tandety. Musiały robić w tamtych czasach ogromne
wrażenie. Kubrick był geniuszem i tyle.
No prawie akurat 2 lata mijają od powstania tego tematu. A obecnie rzadko tu zaglądam, czasem gdy mi się nudzi i chcę się pośmiać z bulwersu albo samozachwytu fanatyków :)
Idź wracaj do oglądania Marvela, bo widać żeś jego fanatykiem. Nie pamiętam gdzie to napisałeś, ale doskonale pamiętam twój komentarz w stylu "filmy Marvela są rewelacyjne, bardzo dobre i dobre"... tzn że co, nie mogą być słabe? Owszem, mogą być. Ty naskakujesz na tych, co mają odmienne zdanie. Bo tobie się nudzi i chcesz się pośmiać z bulwersu...
Nie, nie wyrwałem tego cytatu z kontekstu.
Jestem fanem Marvela, a jak :) Naprawdę świetne, rozrywkowe filmy :) Nie mam jednak problemu z tym, że ktoś uważa je za słabe albo nudne - to jego problem. Niestety ci od Odysei nie potrafią uznać odmiennego zdania niż ich własne. Smutne.
"filmy Marvela są rewelacyjne, bardzo dobre i dobre" - tak pamiętam to, odpisałem tak w podobnym stylu komuś, kto napisał, że filmy Marvela są przeciętne, słabe i bardzo słabe.
Ja sam starałem się obejrzeć Odyseję wieku temu, ale mnie nudził. Nie obejrzałem do końca, więc nie oceniłem. Być może jest to dla mnie zbyt trudny film i wcale się tego nie wstydzę. Sęk w tym że ja nie wylewam żali w stosunku do tych, co ocenili wysoko. A ty film obejrzałeś do końca i zrozumiałeś? Jeśli tak, dlaczego nie widać twojej oceny tej produkcji? A jeśli nie, po cholerę siejesz zamęt i prowokujesz bez opamiętania?
Ja nie wylewam niczego, reaguję jedynie po to, by temperować zapędy fanatyków.
"Efekty specjalne (...) są wspaniałe,
chociaż można dodać iż biją na łeb te teraźniejsze komputerowe tandety." - ktoś tu się trochę zagalopował, więc przywracam go na właściwe tory :)
Nie można przywracać rozsądku komuś, kto ma usunięte konto. Czy ty czasami zastanawiasz się nad tym co piszesz?
Autor wątku najwyraźniej lubi zwykłe, starsze produkcje, aniżeli teraźniejsze blockbustery. Nazwał je komputerowymi tandetami, a ty masz z tym jakiś problem. No i co najciekawsze, dalej nie odpowiedziałeś na moje pytania...
No teraz ma usunięte - 2 lata temu nie miał...
To, czy lubi starsze produkcje czy nowsze, nie ma nic do rzeczy. On napisał, że starsze efekty są lepsze, co jest kompletną bzdurą. To tak jakby napisać, że nasze fiaciki z PRL-u są szybsze od najnowszych lamborghini. Fiacki były dobrymi samochodami, ale w porównaniu z nowszymi wypadały trochę słabo. Tak samo efekty specjalne.
O jakich pytaniach mówisz? O tych? "A ty film obejrzałeś do końca i zrozumiałeś? Jeśli tak, dlaczego nie widać twojej oceny tej produkcji" - Nie widać oceny, bo nie oceniłem. A czemu? Bo nie wiem, co wystawić. Muszę obejrzeć jeszcze raz (już się cieszę), żeby stwierdzić, czy to był zły film, czy bardzo zły ;p
Porównaj sobie pierwszą część Obcego z najnowszymi horrorami. Nie dorastają mu do pięt. Film nadal straszy, jest oryginalny i innowacyjny, a sam wizerunek kosmity budzi przerażenie. Tylko klasyka się nie starzeje - to żaden fanatyzm. Dla innych będzie to Odyseja, seria o Obcym czy jakikolwiek inny film, który zapoczątkował w swoim danym gatunku powiew świeżości na skalę światową.
Ale czy ty rozumiesz, o co mi chodzi? Nie chodzi o klimat, czy o fabułę, bo starsze filmy rzeczywiście są w tym nieco lepsze od nowych, tylko o EFEKTY SPECJALNE. Te natomiast dzisiejsze kino ma znacznie lepsze, choć te z Odysei, czy Obcego złe nie są, ale obecnie wyglądają nieco ubogo.
Tylko widzisz, sęk w tym że efekty są lepsze i gorsze. W dobie blockbusterów przeważają gorsze i odpadają w przedbiegach z tymi w Parku Jurajskim, czy też z King Kongiem (na pewno są lepsze od tych w filmach klasy B). Nie wszystko co się świeci i błyszczy milionami kolorów bije klasyki gatunku. Na pewno cieszą oczy, ale głównie rażą sztucznością i nie są w pełni wykorzystywane.
"A użytkownik został usunięty, co chyba o czymś świadczy..."
Gdyby to coś znaczyło, to by został zbanowany. Usunąć to się można wyłącznie przez drogę mailową.
Teraz uważam że to najlepszy zdecydowanie Sci-Fi, nie ma takiego który by mu dorównał