2001: Odyseja kosmiczna
2001: A Space Odyssey
1968
Nie jestem w stanie pojąć aż tak niskiej oceny tego arcydzieła swojego gatunku.
ocenił(a) film na 10Odyseja kosmiczna szczególnie ta pierwsza (2001) może wydawać się niektórym kanapowym krytykom nudna z powodu ich przyzwyczajeń bądź zamiłowania do szybkich cięć i ogółem rzeczy ,które nadają dynamikę filmowi. Jednakże oceny niższe niż 7 moim personalnym zdaniem są zwykłym ignoranctwem i sztucznym podwyższaniem swojego...
więcej
również interpretacje tego filmu, tak różne i inspirujące ... od filozoficznego traktatu po naukowe tezy i hipotezy :)
Według twórców dzieła, monolit jest tropem pozostawionym dla nas przez Obcych, jak pisał w swym komentarzu Clarke ,,(...) aż człowiek wyjrzy poza ojczystą planetę stanie się tym samym, obiektem...
Mam wrażenie, że ma tak wysoką ocenę, bo ludzie boją się napisać o "takim dziele" coś negatywnego, żeby ich nie posądzić o niskie IQ. Jedynie kadry są ładne. Oglądanie tego sprawia fizyczny ból.
Czarny monolit (czarny = bezbarwny (brak barwy)) symbolizuje kantowski NOUMEN, obraz tajemniczej rzeczy samej w sobie (ding an sich), tj. obiekt transcendentny, przedmiot realny, lecz niemożliwy teoriopoznawczo, czyli wykraczający poza jakości semantyczne oraz ontologiczne, jedynie odczuwamy jego dziwne istnienie...
Jedno z najbardziej relaksujących połączeń w historii kina. A jeszcze jak nakręcone! Patrzysz i ciągle się zastanawiasz jakim cudem to wszystko powstało w czasach, gdy nawet nie wyobrażano sobie, że filmy przyszłości będą tworzone praktycznie tylko w komputerze. Ale to musiało być szokiem te 55 lat temu. Tak samo...
Żeby zrozumieć i poczuć ten film trzeba mieć sporo wrażliwości i umiejętności
kontemplacji ,tak mi się wydaje...
Ostatnia scena z tą przerażającą muzyką zrobiła na mnie największe wrażenie,srałem się sam w pokoju zupełnie jakbym oglądał horror...coś strasznego.
Nie wiem gdzie jest sens tych przedłużeń? 3x po 2min... ciemności!!!!! Pauza w takich chwilach, powinna trwać 10s, a nie 2min ciemności i dźwięków które rozrywały moje uszy, tak jak i reszta filmu.
Rozumiem jak jakiś reżyser cwaniak zechce pobudzić wyobraźnię widza poprzez takie wstawki, ale tam musi być obraz, jakiś...
Niedawno wyszedł polski audiobook / słuchowisko Odyseji Kosmicznej. Świetna interpretacja aktorów.
na yt jest całość do odsłuchania: www.youtube.com/watch?v=XVeFLBEU3b4&index=1&list=PLNDeopV6msssdwHabi1mSQrszQGde1 0e2
usuń spację z linku.
Film Legenda. Ponadczasowa,hipnotyczna podróż przez ewolucję człowieka. Mimo 50-tki na karku film nic się nie postarzał. Wizualny majstersztyk.
Mówcie co chcecie, ale ja tak uważam. Ten film jest genialny, nie ma ani jednej nudnej sekundy (nawet ta pierwsza
część z małpami była dobrze zrealizowana), a efekty specjalne - cóż. Wystarczy po prostu powiedzieć, że są wspaniałe,
chociaż można dodać iż biją na łeb te teraźniejsze komputerowe tandety. Musiały...
Sama muzyka w tym filmie przyprawia o ciary lepiej niż nie jeden horror,więc stawiając 1 temu filmowi trzeba być kompletnym zerem pod względem wrażliwości
i ignorantem.Współczuje takim ludziom.
Nie zrozumiałem, o co chodziło z tą tablicą która była praktycznie wszędzie. Czym ona była
użytkownik usunięty
Przyznam szczerze, że do filmu podchodziłem ze sporą ciekawością. Naczytałem się o tym, że film jest świetny, ponadczasowy itd. wraz z komentarzami ludzi znudzonych, którzy wykpiwali go na różne sposoby. Jedynym sposobem, żeby się przekonać jaki jest, było obejrzenie go i wyrobienie sobie własnej opinii.
No i...
Krótka niezależna recenzja:
Muzyka – elementy muzyki klasycznej bez zarzutu. Duże uznanie za realistczny brak dźwięku w kosmosie, minus za brak konsekwencj (w scenie „wielkiego wybuchu” i ekspansji wszechświata słychać basowy pomruk). Całość odbioru psuje rodzaj oraz natężenie dźwięku w scenach związanych z...
Jeśli cywilizacja pozaziemska pomogła w ewolucji człowieka, to poszukiwanie jej powinno odbywać się za pomocą listów gończych.
jedyny + dla filmu jest za moment, w którym komputer traci zmysły
reszta to tragedia
- 141 minut nudyyy
- muzyka może i dobrze dobrana ale tyle czasu wałkowana w filmie, że aż obrzydzenie mnie
brało
- za efekty niby niezłe ale tak samo jak i muzyka sraczka efektów pod koniec filmu
